Smartwatche, którymi można płacić zbliżeniowo – oto najciekawsze modele

Czasy, w których używaliśmy zegarków wyłącznie do sprawdzania godziny, minęły bezpowrotnie wraz z debiutem pierwszych smartwatchy. Dziś urządzenia te są zaawansowanymi towarzyszami osób chcących mieć kontrolę nad tym, co dzieje się na telefonie, bez potrzeby sięgania po niego – ale nie tylko. Mierzą kroki, pomagają dbać o zdrowie oraz… zapomnieć o portfelu. Dziś skupię Waszą uwagę na zegarkach inteligentnych, które obsługują płatności zbliżeniowe.

Zanim jednak przejdziemy do konkretnych modeli smartwatchy, krótkie przypomnienie, jak to z tymi płatnościami zbliżeniowymi w zegarkach jest. Bo, niestety, nie jest tak, że wystarczy mieć smartwatch z NFC, by móc nim płacić.

Partnerem materiału jest Media Expert

Google Pay, Apple Pay, Garmin Pay, Fitbit Pay – do wyboru, do koloru

Na rynku dostępnych jest kilka systemów płatności mobilnych – do najbardziej popularnych należą: Google Pay, Apple Pay, Garmin Pay, Fitbit Pay. Jest też na przykład Samsung Pay, ale nigdy nie został wprowadzony do Polski, nad czym bardzo mocno ubolewaliśmy – jeszcze do niedawna (już na szczęście nie musimy).

Do tego poszczególne systemy dostępne są dla klientów wybranych banków – o czym przeczytacie w dalszej części tekstu.

Zacznijmy od Google Pay

Google Pay dostępne jest dla posiadaczy kart w następujących bankach i instytucjach finansowych:

Google Pay działa wyłącznie na smartwatchach z systemem Wear OS – tego chyba raczej nikomu nie trzeba tłumaczyć. Niestety, takich urządzeń, wbrew pozorom, nie ma wcale wiele na rynku. Wybór jest dość mocno ograniczony, choć i tak ostatnio rozszerzył się dzięki premierze nowości Samsunga. I pozwólcie, że to właśnie od nich zaczniemy.

Galaxy Watch Classic 46 mm i Galaxy Watch Classic 42 mm w towarzystwie innych urządzeń Samsunga

Samsung Galaxy Watch 4 / Galaxy Watch 4 Classic

Dotychczas w przypadku zegarków Samsunga strasznie irytujący był fakt, że – działając pod kontrolą autorskiego Tizena – skazane były na wykorzystywanie systemu płatności Samsung Pay, który w Polsce nigdy nie zadebiutował. Ostatnia premiera smartwatchy koreańskiego producenta i wejście w kolaborację z Google przy rozwijaniu Wear OS (by Samsung) zmieniła sytuację, dzięki czemu dwie nowości, choć tak naprawdę cztery, mogą dziś pojawić się w tym materiale.

Galaxy Watch 4, w przeciwieństwie do Galaxy Watch 4 Classic, ma bardziej sportowy wygląd i dotykowy pierścień, podczas gdy Classic ma ten pierścień obracany i wygląda dużo bardziej elegancko. Różnią się od siebie również wykonaniem – pierwszy z nich ma obudowę z aluminium, natomiast drugi – ze stali nierdzewnej. Oba modele występują w dwóch wersjach wielkościowych – podstawowy w opcjach 40 i 44 mm, natomiast Classic – 42 i 46 mm.

Oba oferują możliwość przeprowadzania rozmów głosowych, pomiar ciśnienia krwi i EKG, pulsometr, analizę składu ciała i sporo więcej. Warto jednak zaznaczyć, że pazur urządzenia te pokazują w połączeniu ze smartfonami Samsunga – w przypadku innych smartfonów część funkcji zdrowotnych jest niedostępnych. A, i trzeba to wyraźnie zaznaczyć: w ogóle nie działa z iPhone’ami.

Samsunga Galaxy Watch 4 w wersji 44 mm zdążył już dla Was obszernie przetestować Tomek, więc jeśli jesteście ciekawi opinii, koniecznie zajrzyjcie do jego materiału. Moja recenzja wersji Classic (w obu wielkościach) pojawi się na Tabletowo już niedługo.

Jeśli chodzi o ceny, przedstawiają się one następująco:

modelGalaxy Watch 4 40 mmGalaxy Watch 4 44 mmGalaxy Watch 4 Classic 42 mmGalaxy Watch 4 Classic 46 mm
cena1169 złotych1298 złotych1498 złotych1748 złotych
Samsung Galaxy Watch 4

Oppo Watch

W przeciwieństwie do smartwatchy Samsunga, propozycja Oppo nie ma okrągłej budowy, a bardziej zbliżoną do Apple Watcha, choć nie można powiedzieć, by był jego kopią ze względu przede wszystkim na charakterystyczne zagięcia ekranu. Na nadgarstku prezentuje się bardzo dobrze – niezależnie, czy chcemy go ubrać do pracy czy na trening.

Może nie jest tak zaawansowany pod względem monitorowania funkcji zdrowotnych, jak Samsung, ale może współpracować bez problemu z urządzeniami wszystkich producentów – bez ograniczenia wyłącznie do Oppo (ba, działa też ze smartfonami Apple). Co ważne, działa na nim Asystent Google. I też oferuje możliwość rozmawiania przez zegarek, dzięki wbudowanemu mikrofonowi i głośnikowi.

Dwa miesiące temu została zaprezentowana druga generacja Oppo Watcha, ale biorąc pod uwagę, że jeszcze nie zadebiutowała w Polsce, coś czuję, że to się w ogóle nie wydarzy.

Oppo Watch dostępny jest w Polsce w trzech wersjach: 41 mm za 999 złotych, 46 mm za 1299 złotych i 46 mm z LTE za 1499 złotych

Oppo Watch 46 mm

Mobvoi

Mobvoi wyrósł trochę na takiego lidera alternatywnych producentów, w ofercie którego znajdziemy kilka ciekawych modeli, którymi można płacić za pomocą Google Pay. Zaliczają się do nich takie urządzenia, jak: TicWatch E3, TicWatch Pro 3, TicWatch Pro S czy TicWatch C2+.

Pozwólcie, że zatrzymam się chwilę przy najnowszym z nich, Mobvoi TicWatch E3, którego mieliśmy nawet testować, ale przesyłka gdzieś się zagubiła po drodze od producenta (a że od tego czasu minęły już dwa miesiące, to raczej marne szanse, żeby się znalazła :/).

A szkoda, bo TicWatch E3 wygląda na smartwatch, któremu zdecydowanie warto poświęcić dłuższą chwilę uwagi – ma właściwie wszystko, co potrzeba. Począwszy od ekranu 1,3” 360×360, procesora Wear 4100, 1 GB RAM przez głośnik i mikrofon, GPS, IP68, na pulsometrze, rejestrowaniu snu i aktywności kończąc. Najgorzej wypada akumulator, którego pojemność to zaledwie 380 mAh.

TicWatch E3 kosztuje 200 euro.

Mobvoi TicWatch E3 (źródło: Mobvoi)

A jeszcze jakieś alternatywy?

Wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć jakieś ciekawe smartwatche innych marek, które oferują Google Pay. Po przejrzeniu rynku stwierdzam, że warto zwrócić jeszcze uwagę na takie urządzenia, jak:

Smartwatche obsługujące płatności zbliżeniowe przez Apple Pay

Od mojego ostatniego tekstu na temat smartwatchy obsługujących płatności zbliżeniowe, w kwestii kompatybilności z Apple Pay sporo się zmieniło – zdecydowanie więcej banków i instytucji wspiera to rozwiązanie.

Apple Pay dostępne jest aktualnie dla klientów następujących banków / instytucji finansowych: Aion NV/SA, Alior Bank, Bank Millennium, Bank of America, Bank Pekao, Bank Pocztowy, Bank Spółdzielczy w Brodnicy, BGŻ BNP Paribas, BPS, Citi Handlowy, Credit Agricole, Curve, DiPocket, Edenred, Getin Bank, iCard, ING Bank Śląski, Krakowski Bank Spółdzielczy, mBank, Monese, N26, Nest Bank, PKO Bank Polski, Raiffeisen Polbank, Revolut, Santander Bank Polska, Spółdzielcza Grupa Bankowa, SumUp, Twisto, Viva Wallet, Walletto, Wise, Zen, ZEN.COM.

Watch SE (fot. Apple)

A jeśli chodzi o to, którego Apple Watcha kupić to… tu macie pełną dowolność, bo wszystko zależy od zasobności Waszych portfeli. Do wyboru macie Apple Watcha SE, Apple Watcha 6. generacji lub najnowszego, dopiero co zaprezentowanego, Apple Watcha 7. generacji (ten jednak pojawi się w sprzedaży jesienią, jego ceny póki co nie zostały ujawnione, ale zmian względem poprzedniej generacji jest tak niewiele, że… nie ma się co przejmować).

Ceny poszczególnych modeli (dostępnych aktualnie w sprzedaży) przedstawiają się następująco:

modelApple Watch SEApple Watch 6. gen 40 mmApple Watch 6. gen 40 mm LTEApple Watch 6. gen 44 mmApple Watch 6. gen  44 LTE
cena1299 złotych1750 złotych2198 złotych1890 złotych2300 złotych
Apple Watch Series 5 (fot. Miłosz Lis/Tabletowo.pl)

Zegarki z płatnościami Fitbit Pay

Fitbit Pay dostępny jest dla klientów następujących banków / instytucji finansowych:  Santander Bank Poland, Revolut, Bank Pekao (Mastercard), TransferWise (Mastercard), Alior Bank (Mastercard), bunq (Mastercard), mBank, Nest Bank (Visa), SGB, T-Mobile Usługi Finansowe (Mastercard), Crédit Agricole, Curve (Mastercard).

Jeśli chodzi o autorską technologię płatności Fitbit, czyli Fitbit Pay, dostępna jest na całkiem sporej liczbie zegarków i opasek: Sense, Versa 3, Versa 2, Versa Special Edition, Ionic, Charge 3 Special Edition, Charge 4 i Charge 5.

Fitbit Charge 5 to najnowszy sprzęt w ofercie firmy, będący pod wieloma względami taką trochę opaskową wersją smartwatcha Fitbit Sense. Charge 5 oferuje pomiary, takie jak: ECG (rytm przedsionkowy serca), EDA (aktywność elektryczna skóry), puls, SpO2 czy temperatura skóry. Na pokładzie jest też GPS i ekran AMOLED z funkcją Always on Display.

Opaska Charge 5 została wyceniona na 869 złotych.

Fitbit Charge 5

Smartwatche oferujące Garmin Pay 

Garmin Pay dostępny jest dla klientów następujących banków / instytucji:

A jeśli chodzi o ofertę zegarków Garmina, którymi można płacić zbliżeniowo, to… jest ona ogromna. Na dzień publikacji niniejszego materiału portfolio składa się z następujących modeli: Venu 2, Venu 2S, Venu Sq (i wersja Music), fenix 6 (i wersje Pro Solar, Solar, Sapphire), fenix 6S (i wersje Solar, Pro Solar i Sapphire), fenix 6X (i Pro, Pro Solar, Sapphire), Forerunner 945, Forerunner 745, vivoactive 4, vivoactive 4S, Enduro, vivomove Style, vivomove Luxe, Legacy Hero (Rey, Darth Vader, Captain Marvel, First Avenger), Approach S62, Descent Mk2S, Descent Mk2, Descent Mk2i, Marq (Driver, Aviator, Captain, Commander, Adventurer, Athlete, Golfer), D2 Delta S, D2 Delta, D2 Delta PX, quatix 6, quatix 6 Titanium, quatix 6x Solar, tactix Delta Solar i Sapphire.

Czy któremuś z nich warto przyjrzeć się bliżej? Z założenia każdy jeden może się okazać potencjalnie dobrym wyborem – zwłaszcza, jeśli jesteś osobą aktywną. Smartwatche Garmina znane są bowiem ze swojego świetnego śledzenia różnego rodzaju aktywności fizycznej, dokładnego monitorowania tras treningów i tak dalej.

Taki Garmin Fenix 6 kosztuje 1999 złotych – nie jest to mało, ale biorąc pod uwagę, jak bardzo zaawansowanym jest zegarkiem, jest to cena do przełknięcia.

Garmin Fenix 6

Xiaomi Mi Band 6 NFC

Na koniec zostawiłam opaskę Xiaomi Mi Band 6 NFC, która już 6. października powinna pojawić się w sprzedaży w Polsce i będzie wspierać płatności mobilne. Pierwszym bankiem, który umożliwi płacenie za pomocą opaski Xiaomi – ale wyłącznie kartami Mastercard – ma być mBank. Czy te informacje się potwierdzą i ile będzie kosztować opaska w wersji z NFC w Polsce (w Europie: 54,90 euro) – przekonamy się już niebawem.

Dla przypomnienia dodam, że Xiaomi Mi Band 6 kosztuje aktualnie 199 złotych.

Xiaomi Mi Smart Band 6 NFC (źródło: @Xiaomi)

Zegarki i opaski z opcją płatności zbliżeniowych to sztos

– dokładnie takie jest moje zdanie w tej kwestii. Sama, odkąd kupiłam jeden z opisywanych tu zegarków, nie pamiętam kiedy sięgnęłam do kieszeni po kartę płatniczą czy telefon. Płacenie z poziomu nadgarstka to bardzo wygodna sprawa i, chyba nie przesadzę twierdząc, że dość uzależniająca.

A co Wy sądzicie na ten temat? Dajcie znać w komentarzach czy korzystacie z takiej opcji, a jeśli tak – który smartwatch / smartband do tego wykorzystujecie.

Exit mobile version