Samsung Galaxy Z Fold 4 fot. Tabletowo.pl
Samsung Galaxy Z Fold 4 (fot. Tabletowo.pl)

Kto kupuje składane smartfony Samsunga? Ci klienci je kochają

Pierwsze składane smartfony były traktowane jako ciekawostka, która niekoniecznie musi zyskać popularność wśród klientów (nie pomagała w tym astronomicznie wysoka cena). Samsung postarał się jednak, wydając miliony m.in. na działania marketingowe i obniżając ceny oraz organizując liczne promocje, żeby kolejni klienci kupowali jego Galaxy Z. Szczególnie upodobała sobie je jedna grupa klientów.

Składane smartfony wciąż nie przebiły się do mainstreamu

Pamiętacie, ile kosztował Galaxy Fold? Równe 9000 złotych. Galaxy Z Flip zadebiutował zaś w cenie 6600 złotych. O ile ceny smartfonów z serii Galaxy Z Fold wciąż oscylują wokół 8000 złotych (choć najdroższy Galaxy Z Fold 4 kosztował na start…. 9999 złotych), o tyle modele z linii Galaxy Z Flip stały się znacznie bardziej przystępne cenowo (w miniony Black Week dało się je kupić już za niewiele ponad 4000 złotych).

składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip 4 foldable smartphone fot. Tabletowo.pl
fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl

Zapytam jednak, ile do tej pory minęliście osób ze składanym smartfonem w ręce? Ja na ulicy widziałem tylko jedną i nie zdziwię się, jeśli powiecie, że Wy ani jednej. Pomimo stale rosnącej sprzedaży, tego typu urządzenia wciąż nie są pierwszym wyborem dla klientów. Samsung ani myśli jednak rezygnować z kontynowania serii Galaxy Z, ponieważ nie brakuje chętnych na jego składaki.

Według Counterpoint Research w 2022 roku na rynek zostanie dostarczonych 16 mln składanych smartfonów, a w 2023 już 26 mln. W pierwszej połowie 2022 roku aż 62% tego typu urządzeń dostarczył Samsung. Na drugim miejscu znalazł się Huawei (16%), a na trzecim OPPO (3%). Inni producenci nie zostali już wyszczególnieni, mimo że swoje składaki mają też m.in. Xiaomi i vivo.

dostawy składanych smartfonów w pierwszej połowie 2022 roku Samsung Huawei OPPO Counterpoint Research
źródło: Counterpoint Research

IDC jest jednak mniej optymistyczne – prognozuje, że w 2022 roku na rynek trafi 13,5 mln składanych smartfonów, a w 2023 roku 21 mln. IDC pokusiło się natomiast o szacunek, że w 2026 roku wolumen dostaw tego typu urządzeń sięgnie 41,5 mln sztuk. Mimo wszystko to nadal niewielki odsetek, biorąc pod uwagę fakt, że co roku na rynku ląduje ponad miliard smartfonów – składane stanowią więc tylko około 1-2% wszystkich.

Kto kupuje składane smartfony Samsunga?

Samsung pochwalił się, że w okresie od stycznia do października 2022 roku klienci korporacyjni zakontraktowali aż o 105% więcej składanych smartfonów z serii Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip niż w analogicznym okresie w 2021 roku. Urządzenia te cieszą się szczególną popularnością w branży usług finansowych, ale nie tylko.

Według Samsunga, możliwości, jakie daje Galaxy Z Fold, spełniają oczekiwania klientów korporacyjnych, które znacząco różnią się od sposobu używania smartfonów przez „przeciętnych użytkowników” – dzięki dużemu ekranowi, który jest zawsze pod ręką i wsparciu dla obsługi rysika S Pen mogą oni tak samo efektywnie wykonać wiele produktywnych zadań w każdym miejscu, bez konieczności targania ze sobą większego laptopa.

Przedstawione przez Samsunga dane wskazują, że składane smartfony zyskały uznanie wśród klientów korporacyjnych. Koreańczycy nie wspominają natomiast nic na temat popularności Galaxy Z Foldów i Galaxy Z Flipów wśród masowego klienta, ale wielokrotnie pojawiły się informacje, że chętnych na nie nie brakuje. W obecnej sytuacji wiele osób może jednak zrezygnować z kupna smartfona, który nie jest produktem pierwszej potrzeby – Polacy nie planują za to oszczędzać na smartwatchach i słuchawkach.