Peugeot Inception Concept
(fot. Peugeot)

Na VivaTech 2024 w Paryżu zobaczyłem ekscytującą przyszłość motoryzacji

W tym tygodniu miałem przyjemność wybrać się na targi VivaTech w Paryżu. Zobaczyłem przyszłość motoryzacji według Peugeota, a także wiele innych interesujących rozwiązań, pomysłów, technologii i różnego typu gadżetów.

Takiej kierownicy jeszcze nigdy nie widziałem

Targi VivaTech, czyli Viva Technology, co roku odbywają się w Paris Expo Porte de Versailles w Paryżu. Coroczne wydarzenie, które organizowane jest od 2016 roku, przyciąga zarówno duże firmy technologiczne, motoryzacyjne i działające w innych obszarach oraz mnóstwo startupów. To świetna okazja, aby przedstawić własny pomysł i przyciągnąć inwestorów.

W związku z tym, że na tegorocznej edycji byłem na zaproszenie Peugeota, to właśnie od produktów tej firmy zaczniemy. Francuzi na własnym stanowisku pokazali koncepcyjny samochód Peugeot Inception Concept, a także zdecydowanie wartą uwagi technologię zdalnego prowadzenia samochodu.

Peugeot Inception nie jest zupełną nowością, bowiem producent pochwalił się nim już w 2023 roku podczas targów CES. Tym razem jednak może go na żywo zobaczyć francuska publiczność. Oczywiście w najbliższych latach nie należy nastawiać się, że równie futurystyczny pojazd pojawi się na drogach, ale część z rozwiązań już w 2025 roku trafi do produkcyjnych modeli producenta.

Muszę przyznać, że na żywo Peugeot Inception robi jeszcze większe wrażenie niż na zdjęciach. Prezentuje się jak samochód wyciągnięty z filmu sci-fi i to takiego mającego przedstawiać daleką przyszłość. Myślę, że nawet mógłby w niezmienionej formie trafić do filmu Łowca Androidów lub do gry Cyberpunk 2077. Nie będzie chyba zaskoczeniem, że mamy do czynienia z autem elektrycznym – podobno przyszłość motoryzacji ma być lokalnie bezemisyjna, więc koncepcyjny samochód powinien być właśnie BEV-em.

Auto ma całkiem pokaźnie 5 metrów długości, ale jego wysokość to zaledwie 1,34 metra. Do tego dochodzi świetna aerodynamika, co ma przekładać się na niskie zużycie energii – Francuzi twierdzą, że Peugeot Inception potrzebuje tylko 12,5 kWh, aby przejechać 100 km. W połączeniu z dużym akumulatorem, którego pojemność wynosi 100 kWh, otrzymujemy zasięg na poziomie 800 km. Liczba „800” pojawia się jeszcze w przypadku zastosowanej architektury – mamy bowiem 800 V. Ładowanie akumulatora trakcyjnego pozwala zyskać 30 km zasięgu w ciągu jednej minuty, a 150 km w ciągu pięciu minut. Z kolei łączna moc silników wynosi niemal 680 KM, co przekłada się na przyspieszenie 0-100 km/h w czasie poniżej 3 sekund.

Peugeot Inception Concept
(fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo.pl)

Nie mniej ciekawie jest we wnętrzu. Zamiast klasycznej kierownicy mamy system sterowania o nazwie Hypersquare. Nie dość, że sam kształt jest nietypowy, to dostajemy jeszcze cztery okrągłe otwory po brzegach, W zagłębieniach znajdują się elementy sterowania, które można obsługiwać zwykłym naciśnięciem kciuka. Jeśli niekoniecznie leży Wam taka wizja kierownicy, to spieszę dodać, że nie jest wymagane jej trzymanie, bowiem w założeniach koncepcyjny Peugeot jest samochodem w pełni autonomicznym – możemy go sami prowadzić, ale jest możliwość oddania sterów komputerowi.

Na stoisku Peugeota, obok koncepcyjnego samochodu, znajdował się symulator przedstawiający funkcję zdalnej jazdy, opracowanej we współpracy z firmą Vay. Omawiana technologia umożliwia zarządzanie wieloma pojazdami przez jednego zdalnie obsługującego kierowcę z wykorzystaniem łączności komórkowej i czujników, takich jak wbudowane w pojazdy kamery. Kierowca może przykładowo siedzieć w biurze i sterować autem, które jeździ po publicznych drogach. Muszę przyznać, że taka koncepcja robi na mnie spore wrażenie.

VivaTech 2024
(fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo.pl)

Czy Peugeot obawia się Tesli i chińskich producentów?

Na targach VivaTech miałem okazję porozmawiać z Jérôme Micheron, dyrektorem ds. produktu w firmie Peugeot. Wykorzystałem ten fakt, aby otrzymać odpowiedzi na kilka interesujących mnie tematów.

Mateusz Budzeń [MB]: Jeździłem samochodami elektrycznymi marki Peugeot. To dobre auta, a nowy e-3008 jest świetny. Chciałbym jednak poruszyć jedną kwestię. Obawiacie się agresywnej polityki cenowej Tesli i chińskich firm?

Jérôme Micheron [JM]: Widzimy, że wszędzie w Europie mamy ofensywę dotyczącą cen, ale dzisiaj dajemy kilka odpowiedzi dotyczących tej wojny cenowej. Pierwsza odpowiedź jest taka, że nie chcemy wojny cenowej, ponieważ widzimy, że niektórzy konkurenci podnoszą cenę, a następnie ją obniżają. Nie zapewnia to więc stabilności rynku. Ma to również wpływ na wartość końcową pojazdu. Dlatego chcemy chronić wartość rezydualną. Następnie mamy odpowiedź Peugeota. W ramach naszej francuskiej doskonałości zwiększamy zasięg, mamy samochód z zasięgiem od 527 do 680 kilometrów, więc jest naprawdę ponad konkurencją, a także zapewniamy mocny design pojazdu. Zatem dajemy silną odpowiedź w postaci zasięgu, ponieważ jest to kluczowa zaleta pojazdu, ale także designu, a następnie każdego dnia pracujemy nad konkurencyjnością pojazdu.

MB: Nowy samochód koncepcyjny [Peugeot Inception] ma świetny zasięg i architekturę 800 V, więc ładowanie akumulatora jest bardzo szybkie, ale jakie parametry wystarczą klientom poszukującym normalnego auta elektrycznego od Peugeota?

JM: Dzisiaj w Peugeot mamy szeroką gamę samochodów elektrycznych. W Europie mamy tytuł lidera w małych samochodach elektrycznych – modele 208 i 2008 to najlepiej sprzedające się samochody w tak zwanym segmencie B. Mamy już więc dowód sukcesu. Nasza strategia jest taka, że w tym roku wprowadzamy 5 nowych pojazdów w różnych segmentach. To oznacza, że dla klienta zapewnimy szeroki asortyment, zaczynając od samochodu kompaktowego, a skończywszy na dużym samochodzie, czyli pomiędzy e-208 a e-5008. Mamy więc szeroką gamę samochodów o różnym zasięgu. Mamy nie tylko produkty, ale także usługi finansowe. Przeprowadziliśmy już kilka testów tych usług, na przykład we Francji. Pozwalają one płacić na bieżąco [za korzystanie z samochodu – przyp. red.]. Oznacza to, że rata zależy od faktycznie przejechanych kilometrów. Więc to jest odpowiedź – gama produktów, ale także usługi finansowania.

MB: Jaka będzie kolejna duża zmiana w samochodach? Nowe baterie? Sztuczna inteligencja? A może coś innego?

JM: To bardzo dobre pytanie, ponieważ dzisiaj widzimy, że wszystko się zmienia w wielu sektorach. Chodzi o technologię akumulatorów, sztuczną inteligencję, całą platformę technologiczną, którą obsługujemy. Mamy niesamowity świat, w którym wszystko pędzi do przodu. Szybkość rozwoju oprogramowania stale się zwiększa. Uważam, że nie można więc stwierdzić, w jakiej przykładowo technologii będzie wykonanana bateria dzięki AI. Funkcje łączności i cały system też rozwijają się bardzo szybko, ale – co jest najlepszą odpowiedzią dla klienta – mamy aktualizacje OTA, takie jakie masz w swoim smartfonie. To co mamy dzisiaj w samochodzie może więc być ulepszane.

MB: Jaka jest przyszłość deski rozdzielczej w samochodzie? Będą ekrany wielkości telewizorów?

JM: Widzimy różne trendy dotyczące ekranów, ponieważ z jednej strony widać, że niektórzy producenci zwiększają rozmiar ekranów, dodają dodatkowe ekrany, aby pozycjonować się jako „tech”. Owszem uważamy, że Peugeot musi mieć bardzo zaawansowany technologicznie kokpit. Nie chcemy jednak stosować zbyt wielu ekranów. Zależy nam, aby ekrany były intuicyjne, interaktywne i łatwe w obsłudze. Technologia ekranów będzie ewoluować, też pod względem wielkości, ale naszą główną filozofią jest tutaj bezpieczeństwo. Nie chcemy, aby kierowca odwracał uwagę od prowadzenia pojazdu i właśnie tak tworzymy samochody.

Jeszcze kilka słów o tegorocznych targach VivaTech

Muszę przyznać, że targi Viva Technology robią spore wrażenie. Firm, a także małych startupów, pokazujących swoje produkty jest tam naprawdę dużo. Wśród dużych graczy widziałem Microsoft, Huawei, Orange, Meta, Teslę, BYD czy właśnie Peugeota. Targi były też potwierdzeniem tego, co obecnie dzieje się w branży, bowiem skupiały się wokół sztucznej inteligencji, rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości, gadżetów wspomagających codzienne czynności, a także elektrycznych samochodów i różnego typu ekologicznych rozwiązań.

Co ciekawe, na stoiskach Microsoftu czy innych dużych firm nie mieliśmy po prostu chwalenia się najnowszymi, wielkimi projektami. Nacisk został położony głównie na współpracujące startupy i mniejsze innowacje. Wyraźnie więc widać, że to raczej targi mające na celu promowanie nowych pomysłów i startupów. Organizatorzy chwalą się, że w tym roku ponad 13500 startupów miało okazję nawiązać relacje biznesowe z firmami z ponad 25 różnych sektorów działalności oraz spotkać się z ponad 2000 inwestorami i funduszami inwestycyjnymi.

Spodobało mi się, że wyróżnione były sektory poszczególnych regionów i krajów. Były to zarówno kraje europejskie, jak i azjatyckie oraz afrykańskie. Przykładowo w centrum uwagi znalazła się m.in. Afryka z Africa Tech Lab, czyli obszar poświęcony lokalnym talentom i startupom.

Wreszcie zobaczyłem na żywo Teslę Cybertruck. Duży, kanciasty i elektryczny pickup przyciągał wielu odwiedzających, aczkolwiek miał silną konkurencję. W końcu Francuzi wystawili koncepcyjny model Peugeot Inception, a startup NamX pochwalił się SUV-em z nietypowym podejściem do zasilania wodorem, w którym możliwe jest wymienianie zbiorników w kształcie kapsuł. Na jednym ze stanowisk oczy miłośników motoryzacji (i nie tylko) przyciągało nowe Porsche Macan, a na zewnątrz Audi pokazywało model Q6 e-tron.

Łącznie, przez 4 dni trwania, targi VivaTech przyciągnęły rekordowe ponad 165000 odwiedzających (+10% w porównaniu z 2023 rokiem) i wspomniane już wcześniej 13500 startupów (+20% w porównaniu do 2023 rokiem). Żałuję tylko, że miałem zbyt mało czasu, aby dokładniej obejrzeć interesujące mnie projekty.