Play the long game - nowa dewiza korporacji Nokia (źródło: HMD Global)
Play the long game - nowa dewiza korporacji Nokia (źródło: HMD Global)

Nokia chce brylować w ekologii. Czy najnowsze smartfony jej w tym pomogą?

Trudno się spodziewać, żeby dzisiejsza Nokia mogła dogonić resztę producentów smartfonów w zakresie ich osiągów. Fiński producent skupia się więc na ekologii. Pomogą mu w tym jego najnowsze urządzenia, a także intrygująca subskrypcja, debiutująca początkowo w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech.

Drugie życie dla smartfona

Zrównoważony rozwój to hasło, które padało podczas ostatniej prezentacji zdecydowanie zbyt często. Nokia jednak ma na to pewien plan, czyli subskrypcję Circular. Ta zadebiutuje najpierw w Wielkiej Brytanii i Niemczech, by później rozlać się na cały świat. Choć nie podano jeszcze informacji na temat szczegółów abonamentu, założeniem jest ochrona smartfonów przed trafieniem na wysypiska śmieci. Gdy użytkownik skończy korzystać z jednego urządzenia, będzie mógł je oddać Finom, a ci już zajmą się jego odnową i ponowną dystrybucją.

Klienci korzystający z jednego urządzenia przez długi okres, będą mogli liczyć na ekologiczne nagrody. Subskrypcja ma również pełnić funkcję ubezpieczenia smartfona – wszelkie zgubienia, kradzieże i uszkodzenia mają być załatwiane bez dodatkowych kosztów. To jest, jeśli abonament Circular pozostanie u użytkownika aktywny. Nie jest to głupi pomysł, zwłaszcza iż nowe urządzenia marki Nokia chwalą się sporą wytrzymałością.

Dzięki subskrypcji Circular, urządzenia firmy mogą uczestniczyć w nieskończonym kręgu życia (źródło: HMD Global)

Tablet jako portfel

Trzy smartfony i tablet! Bez większych zaskoczeń, tu również Nokia postawiła na ekologię i wytrzymałość. Pozwolę sobie najpierw opowiedzieć o tablecie Nokia T21, który względem poprzednika chwali się kamerką HD, wprowadzeniem połączeń głosowych oraz funkcji NFC i Second Screen, pozwalającej na zastosowanie tabletu jako drugiego ekranu dla komputera bądź laptopa z systemem Windows. Nie mam pojęcia, czy chciałbym w sklepie płacić tabletem o przekątnej ekranu 10,4″, ale może w tym szaleństwie jest metoda.

Oprócz tego obudowa urządzenia została wykonana z aluminium, a osłona anteny składa się w 60% z tworzywa sztucznego, pochodzącego z recyklingu. Dwa lata aktualizacji systemowych i trzy lata aktualizacji zabezpieczeń brzmią jak standard w fińskim wydaniu – i bardzo dobrze! Nokia T21 zostanie udostępniona w Polsce w kwocie ok. 1299 złotych, w kolorze Charcoal Grey, konfiguracji 4/64 GB oraz wariantach WiFi i 4G/LTE. Producent w komunikacie prasowym nie wskazał na to, by ta ostatnia różnica miała wpływ na cenę produktu, ale należy się spodziewać, że tak właśnie będzie, gdyż to branżowy standard.

Pełna specyfikacja sprzętowa tabletu Nokia T21 (źródło: HMD Global)
Pełna specyfikacja sprzętowa tabletu Nokia T21 (źródło: HMD Global)

Nowe smartfony od firmy Nokia

Jak wcześniej wspomniałem, Nokia pokazała również trzy nowe smartfony, z czego (według aktualnych deklaracji producenta) tylko dwa będą dostępne w Polsce – Nokia X30 5G oraz Nokia G60 5G. Pierwsze z urządzeń to nie tylko ekologia, ale również dość zaawansowana fotografia. Mówimy tu o dwóch obiektywach – głównym 50 Mpix ze wsparciem dla optycznej stabilizacji obrazu, a także ultraszerokim 13 Mpix.

Co jeszcze na pokładzie? Odporne szkło Corning Gorilla Glass Victus, norma odporności IP67, ekran o przekątnej 6,43″ i rozdzielczości Full HD+ z częstotliwością odświeżania 90 Hz, a także dość wydajny Snapdragon 695 5G i Android 12. Ten system doczeka się aż trzech dużych aktualizacji, więc warto pochwalić HMD Global za tę obietnicę. Tylko ta cena – 2499 złotych za konfigurację 8/256 GB, w kolorze Cloudy Blue. Cytując klasyka – nie no, za tyle to nie!

Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia X30 5G (źródło: HMD Global)
Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia X30 5G (źródło: HMD Global)

Następnym rodzynkiem jest Nokia G60 5G, kosztująca w Polsce 1599 złotych za wariant 6/128 GB, w kolorach Pure Black lub Ice Gray. Nieco większy ekran o przekątnej 6,58″ z częstotliwością odświeżania 120 Hz, ten sam procesor, co w droższej Nokia X30 5G oraz podobna ścieżka aktualizacji dla systemu Android 12. Zwróćcie uwagę na konfigurację aparatów. Tu są już trzy obiektywy – 50 Mpix bez stabilizacji obrazu, 5 Mpix ultraszeroki oraz 2 Mpix do pomiaru głębi. Mając na uwadze normę odporności IP52, widać, iż to dość ciekawy kompromis względem droższego modelu od Finów.

Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia G60 5G (źródło: HMD Global)
Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia G60 5G (źródło: HMD Global)

Ostatnim smartfonem – obecnie niedostępnym w Polsce – jest Nokia C31. Nie ma co się oszukiwać, to zdecydowanie jest opcja budżetowa. Asy z rękawa Finów to trzydniowy czas pracy na jednym naładowaniu, ogromny ekran o przekątnej 6,7″ i rozdzielczości HD+ oraz norma odporności IP52. Szkoda tylko, że zabrakło ceny wywoławczej w złotówkach – to mógłby być naprawdę tani smartfon!

Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia C31 (źródło: HMD Global)
Pełna specyfikacja sprzętowa Nokia C31 (źródło: HMD Global)

Czy ekologia uratuje Finów?

Na koniec mała ciekawostka – akcesoria, czyli głośnik Portable Wireless Speaker 2 oraz słuchawki od fińskiej korporacji. Najciekawiej wyglądają tu Nokia Clarity Earbuds Pro 2. Malutkie pchełki, działające na jednym ładowaniu do 7 godzin. Przenośna stacja dokująca zapewni z kolei do 28 godzin pracy, co po prostym mnożeniu daje nam cztery cykle ładowania słuchawek. Z normą odporności IPX4 oraz dwoma kolorami – białym i czarnym, ma to jakiś sens!

Pełna specyfikacja sprzętowa głośnika Portable Wireless Speaker 2 oraz słuchawek Nokia Clarity Earbuds Pro 2 (źródło: HMD Global)
Pełna specyfikacja sprzętowa głośnika Portable Wireless Speaker 2 oraz słuchawek Nokia Clarity Earbuds Pro 2 (źródło: HMD Global)

Nie spodziewam się, aby w niedalekiej przyszłości Nokia stała się realną konkurencją, chociażby dla chińskich producentów smartfonów. Dlatego też zaangażowanie w produkcję klasycznych klawiszowców, a także poświęcenie ekologicznym smartfonom, mogą tutaj być ciekawym kierunkiem. Dopóki jednak program Circular nie zadebiutuje w Polsce, trudno tu mówić o jakichkolwiek realnych działaniach.