Mercedes EQ Tour
(fot. Mercedes)

Elektryczne Mercedesy czeka los, który może spotkać również auta innych firm

Jeśli potwierdzą się najnowsze rewelacje, to Mercedes zrezygnuje z elektrycznej marki EQ. Nie będzie to jednak oznaczać końca elektryków w ofercie niemieckiej firmy.

Koniec marki EQ?

Mercedes, podobnie jak wielu innych dużych graczy, którzy wcześniej sprzedawali przede wszystkim samochody spalinowe, modele elektryczne postanowił wyróżnić nie tylko designem, ale również własną marką. Tak powstał model EQC, a następnie otrzymaliśmy m.in. EQA, EQB, EQE, EQS czy EQV.

Taki ruch był jak najbardziej zrozumiały. W końcu w ofercie znajdziemy również auta spalinowe, a dzięki stworzeniu marki EQ łatwiej jest odróżnić poszczególne modele. Co jednak w przyszłości, gdy niemiecki producent będzie sprzedawał wyłącznie elektryki? Wydaje się, że nazywanie ich EQ może już nie mieć większego sensu.

Jak wynika z najnowszych informacji, które zostały podane już przez wiele źródeł, firma ma zrezygnować z marki EQ. Co ciekawe, ma to odbyć się znacznie szybciej niż planowane przejście na produkcję wyłącznie samochodów spalinowych (2030 rok).

Mercedes EQS test
(fot. GRI CARS)

Źródła wskazują, że marka EQ zniknie już pod koniec 2024 roku, gdy zadebiutują nowe samochody kompaktowe Mercedesa. Nie wiadomo jednak, czy zmiany będą od razu dotyczyć wszystkich modeli, czyli także tych już obecnych w ofercie (np. EQS) czy jednak tylko elektryków, które będą wprowadzane po wspomnianej dacie. Stawiam raczej na drugi scenariusz.

Jak już wspomniałem, w przyszłości, gdy producent będzie sprzedawał tylko elektryki, pozostawienie przy życiu specjalnej stworzonej dla nich marki nie ma większego sensu. Warto jednak zauważyć, że pod koniec 2024 roku, a także później wciąż w portfolio będą znajdować się modele spalinowe. Obawiam się, że takie zmiany mogą być po prostu zbyt wczesne i wprowadzą niepotrzebne zamieszanie.

Co zamiast marki EQ? Możliwe, że elektryki będą mieć nazewnictwo znane z modeli spalinowych, a więc klasa C, klasa E czy GLC. Nie jest to jednak pewne – obecnie bowiem możemy tylko spekulować.

Rzecznik Mercedesa w odpowiedzi udzielonej dla serwisu The Verge nie potwierdził tych rewelacji. Z drugiej strony, byłbym zaskoczony, gdy firma teraz potwierdziła prawdziwość przecieków, ponad 1,5 roku przed ewentualnym oficjalnym ogłoszeniem zmian.

Na takie zmiany mogą również zdecydować się inni producenci

Mercedes zdecydowanie nie jest wyjątkiem. Oddzielne nazewnictwo dla samochodów elektrycznych wprowadzili również inni – m.in. Audi, BMW czy Volkswagen. Oczywiście wszystkie te firmy zamierzają docelowo przejść na produkcję wyłącznie BEV-ów i rozstać się z silnikami spalinowymi.

Możliwe, że w niedalekiej przyszłości Audi zrezygnuje z marki e-tron, a zamiast nowego BMW i4 otrzymamy po prostu serię 4.