Informacje last minute o iPhone’ach 14. Apple szykuje więcej nowości niż się spodziewaliśmy

iPhone 14 Pro (fot. Jon Prosser, Ian Zelbo)

Premiera nowych smartfonów Apple, należących do linii iPhone 14, odbędzie już w przyszłym tygodniu. Co prawda firma z Cupertino nie zdradziła żadnych informacji, ale z pomocą przychodzą zewnętrzne źródła. Tym razem poznaliśmy sporo szczegółów na temat dostępnych wersji kolorystycznych, zmian w MagSafe, a także ulepszeń aparatów. Ponadto dowiedzieliśmy się, że zamiast dwóch otworów w ekranie, przy włączonym wyświetlaczu, będziemy widzieć tylko jedną „pigułkę”.

Jedna „pigułka” zamiast dwóch otworów

Dotychczasowe rewelacje wskazują, że iPhone 14 Pro i 14 Pro Max, zamiast notcha, będą miały dwa otwory w ekranie. Pierwszy z nich, ten większy, przeznaczony zostanie na moduł Face ID i czujniki, natomiast w drugim ma znaleźć się przednia kamera.

Serwis MacRumors, powołując się na własne źródła, twierdzi, że następca notcha może mieć jednak inny wygląd. Warto zaznaczyć, że nie chodzi o fizyczny sposób rozmieszczenia, bowiem wciąż będziemy mieli do czynienia z dwoma oddzielnymi otworami.

(fot. MacRumors)

Face ID i przedni aparat będą połączone, ale z wykorzystaniem prostego triku. Otóż Apple, aby zachować bardziej spójną estetykę, po prostu wyłączy piksele pomiędzy dwoma otworami. Sprawi to, że całość przypomni dość długą „pigułkę”. Oczywiście ten efekt będzie widoczny tylko w przypadku włączonego ekranu.

Co więcej, to samo źródło twierdzi, że Apple zamierza wizualnie rozszerzać i zmniejszać zaciemnione obszary wokół otworów, aby wyświetlać różne treści. Ma to odbywać się poprzez włączenie i wyłączenie poszczególnych pikseli. Na przykład Apple może rozwinąć „pigułkę” w dół do formy przypominającej zaokrąglony kwadrat, gdy nadejdą określone powiadomienia.

Lubisz fioletowy? Apple będzie miało coś dla Ciebie

Sporo osób, po kupnie wymarzonego iPhone’a, wkłada go do etui, które zakrywa zarówno tył obudowy, jak i boki. Mimo to wybór odpowiedniej wersji kolorystycznej wciąż pozostaje dla tej grupy dość ważny. Apple świetnie zdaje sobie z tego sprawę, wprowadzając nową wersję kolorystyczną w każdej nowej generacji. Co więcej, ten nowy wariant często staje się tym najbardziej pożądanym.

iPhone 14 (także iPhone 14 Max), podobnie jak iPhone 13, ma być dostępny w następujących wersjach kolorystycznych: zielonej, niebieskiej, czarnej (północ), białej (księżycowa poświata) i czerwonej (Product RED). Niewykluczone jednak, że poszczególne warianty kolorystyczne będą się od siebie nieznacznie różnić.

(fot. Ian Zelbo)

Apple zamierza wycofać wersję różową, która zostanie zastąpiona kolorem fioletowym. Niewykluczone, że później dołączy jeszcze jeden kolor, jak miało to miejsce w przypadku wprowadzenia zielonego iPhone’a 13 kilka miesięcy po premierze „Trzynastek”.

iPhone 14 Pro oraz większy iPhone 14 Pro Max mają natomiast zadebiutować w trzech podstawowych kolorach, znanych już z poprzedników, czyli grafitowym, srebrnym i złotym. Możliwe, że pojawią się nieznaczne zmiany, aczkolwiek najpewniej widoczne dopiero po położeniu dwóch generacji obok siebie.

Co więcej, źródła wskazują jeszcze na kolor zielony, a także nową opcję fioletową. Możliwe, że wycofany zostanie kolor nazywany przez Apple górskim błękitem. Szkoda, bowiem prezentuje się on naprawdę przyjemnie.

Dowiedzieliśmy się jeszcze, że firma z Cupertino nie wprowadzi żadnych znaczących zmian w zakresie trwałości. Planowana była wersja wykonana z tytanu, ale została odrzucona ze względu na koszty i problemy produkcyjne. Ponadto ekrany w serii iPhone 14 będą chronione tą samą powłoką Ceramic Shield, którą znajdziemy w „Trzynastkach”.

Zmiany w MagSafe i szybsze ładowanie

Jedną z nowości, która zadebiutowała wraz z iPhone’ami 12, była technologia MagSafe. Mamy do czynienia z zespołem magnesów umieszczonych w obudowie smartfona, które wykorzystywane są m.in. do przyczepiania akcesoriów.

Jak wynika z najnowszych informacji, Apple planuje tutaj wdrożyć kilka usprawnień. Po pierwsze wzmocniona zostanie siła magnesów, co ma przełożyć się na większą wygodę korzystania z akcesoriów. Po drugie wprowadzone ma zostać nowe akcesorium z funkcją power banku (oby tylko oferowało większą pojemność akumulatora od tego obecnego). Akcesorium ma być przeznaczone do modeli iPhone 14 i iPhone 14 Pro.

MagSafe (fot. Apple)

Ponadto ładowanie przewodowe ma teraz obsługiwać moc do 30 W. Niestety, w przypadku ładowania bezprzewodowego wciąż maksymalna moc ma wynosić 15 W.

Więcej mocy, ale wciąż 128 GB

Wcześniejsze informacje wskazywały, że modele z linii iPhone 14 Pro będą startować od wersji 256 GB na dane, co miałoby zrównoważyć wzrost cen. Niestety, według nowszych doniesień, Apple pozostanie przy 128 GB.

Nowy procesor Apple A16 Bionic, który będzie dostępny wyłącznie w wersjach Pro, ma być wydajniejszy niż wcześniej sądziliśmy. Firmie Tima Cooka udało się ulepszyć odprowadzanie nadmiaru ciepła, co ma skutkować wyższą mocą obliczeniową, aczkolwiek nie znamy tutaj jeszcze żadnych szczegółów.

Chcesz lepszych zdjęć? Pozostaje kupić modele Pro

Dotychczasowe doniesienia nie wskazują, aby podstawowe „Czternastki” otrzymały zauważalne zmiany w kwestii zestawu aparatów, umieszczonego z tyłu obudowy. Znacznie ciekawiej ma być w droższych wersjach. iPhone 14 Pro, a także iPhone 14 Pro Max mają zostać wyposażone w nowy główny obiektyw 48 Mpix, ale dostarczą zdjęcia w rozdzielczości 12 Mpix (Apple wykorzysta technologię łączenia pikseli).

(fot. Jon Prosser, Ian Zelbo)

Według analityka Ming-Chi Kuo, mającego doświadczenie w ujawnianiu planów Apple, w modelach Pro zostanie również usprawniony obiektyw ultraszerokokątny. Pojedyncze piksele mają mieć wielkość 1,4 mikrometra, a więc będziemy mieli do czynienia z 40% wzrostem względem linii 13 Pro. Dzięki temu powinniśmy otrzymać lepszą jakość zdjęć, szczególnie w gorszych warunkach oświetleniowych.

Przypominamy, że wszystkie smartfony z serii iPhone 14 zostaną zaprezentowane już w przyszłym tygodniu. Konferencja Apple odbędzie się w środę, 7 września 2022 roku – początek o godzinie 19:00 czasu polskiego.

Exit mobile version