Nie jest rzadkością sytuacja, że jakiś sprzęt oferuje w większości atrakcyjną specyfikację, ale jeden element jest niczym skaza na jego (prawie) perfekcyjnym wizerunku. W tym przypadku trudno się jednak do czegokolwiek przyczepić. Zastrzeżenia można mieć jedynie do „znajomego” wyglądu.
Tablet Teclast T65 Plus ma tylko jedną wadę, która nie powinna wpłynąć na decyzję o jego zakupie
Jest nią… wygląd, wyraźnie inspirowany Huawei Mate XT (którego Kasia Pura miała w swoich rękach) oraz Huawei Mate XTs. Trudno to jednak uznać za dyskwalifikującą wadę, gdy sama specyfikacja techniczna może być w 100% satysfakcjonująca.

Listę parametrów otwiera 13,4-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1920×1200 pikseli z funkcją adaptacyjnego odświeżania obrazu (do 120 Hz) i próbkowania dotyku z prędkością do 240 Hz. Ekran otaczają smukłe ramki, co niewątpliwie wygląda efektywnie. Równocześnie nie wydają się one przesadnie wąskie.
Za taflą wyświetlacza skrywa się procesor MediaTek Helio G99, który ma już swoje lata, ale mimo to powinien zapewnić przyzwoitą wydajność w połączeniu z układem graficznym Mali-G57 950 MHz i 8 GB RAM. Pamięć operacyjną można zwiększyć o 12 GB kosztem pamięci wbudowanej, której jest 256 GB i którą również da się rozszerzyć – za pomocą karty microSD o pojemności do 1 TB.

Tablet Telcast T65 Plus wyposażono też w dwa głośniki, złącze słuchawkowe 3,5 mm oraz moduły Bluetooth 5.2 i Wi-Fi (2,4 i 5 GHz). Obsługuje on również systemy lokalizacji GPS, Glonass i Galileo, a także A-GPS dzięki temu, że można do niego włożyć nawet dwie karty SIM (jeden slot jest hybrydowy – może go zająć SIM lub microSD).
Ponadto specyfikacja Teclast T65 Plus obejmuje akumulator o pojemności 10000 mAh z obsługą ładowania przewodowego o mocy 18 W (ładowarka nie wchodzi w skład zestawu sprzedażowego), system Android 15 oraz 13 Mpix aparat z diodą doświetlającą na tyle i 8 Mpix na przodzie (oba mają sensor firmy OmniVision).
Teclast T65 Plus – cena tabletu nie jest jeszcze znana
Urządzenie pojawiło się już na stronie producenta, ale nie widnieje na niej jego cena. Brak też informacji o dostępności. Wkrótce jednak sprzęt powinien trafić do sprzedaży w przystępnej cenie – prawdopodobnie będzie to tablet do 1000 złotych.
Z pewnością zainteresują się nim osoby, które szukają sprzętu do przeglądania internetu, korzystania z social mediów i grania w prostsze gry. Teclast T65 Plus nie spełni natomiast oczekiwań wymagających użytkowników, jednak tacy muszą dysponować większym budżetem, jeśli interesują ich najlepsze tablety na rynku.