Samsung Galaxy S21 5G
(fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Galaxy S22 będzie błyszczał jak iPhone 7

Każdy dzień przybliża nas do premiery serii Galaxy S22, aczkolwiek „po drodze” Samsung zaprezentuje jeszcze Galaxy S21 FE. Na kilka tygodni przed oficjalnym debiutem mamy okazję zobaczyć, jak będą wyglądały nadchodzące flagowce południowokoreańskiego producenta.

Galaxy S22 będzie błyszczał jak iPhone 7

Design flagowych smartfonów producenta z Korei Południowej zmienia się z każdą generacją. Czasami bardziej, czasami mniej. Galaxy S21 i Galaxy S21+ przyniosły duży powiew świeżości. Wszystko wskazuje jednak na to, że ich bezpośredni następcy nie będą się znacząco od nich różnić.

Większe zmiany zajdą natomiast w przypadku topowego modelu, który będzie się nazywał Galaxy S22 Note, a nie Galaxy S22 Ultra. Dopisek „Note” podkreśli, że smartfon jest duchowym spadkobiercą dorobku serii Galaxy Note, ponieważ właściwie jest to nowy „Notatnik”, tylko w szeregach rodziny Galaxy S.

Wygląd tego modelu nie jest dla nas tajemnicą, ponieważ w przeszłości pojawiły się zdjęcia, które ujawniły jego design. Dowiedzieliśmy się dzięki temu, że producent zrezygnuje z ogromnej wyspy – aparaty będą wystawały bezpośrednio z obudowy. Podobny zabieg zastosowało m.in. LG w modelu LG Velvet.

Nieoficjalnie mówi się, że Koreańczycy zdecydowali się na taki krok, żeby zredukować wagę urządzenia, ponieważ rysik S Pen dodał mu dodatkowych gramów, a firmie zależało na tym, aby całość nie była przesadnie ciężka. Dla przypomnienia, Galaxy S21 Ultra waży już 228 gramów, a składany Galaxy Z Fold 3 – 271 gramów, więc producent musiał to zrobić.

Z dotychczasowych informacji wynikało, że Galaxy S22 i Galaxy S22+ nie będą się różniły pod względem designu od Galaxy S21 i Galaxy S21+. W sieci pojawiło się jednak wideo, na którym widać całą serię Galaxy S22. Wygląd topowego modelu nie jest dla nas żadną niespodzianką, ponieważ już go widzieliśmy na zdjęciach.

Zaskoczeniem jest natomiast wykończenie pozostałych dwóch smartfonów. Okazuje się bowiem, że oba będą miały błyszczącą obudowę, podczas gdy w poprzedniej generacji Samsung zdecydował się na matową. Mimowolnie nasuwają się skojarzenia z iPhonem 7 Jet Black. Do tego można zauważyć, że aparaty na panelu tylnym zdają się wystawać bardziej niż w serii Galaxy S21.

Ponadto na filmie widać, że smartfony są bardziej „kanciaste” i tutaj również mimowolnie nasuwają się skojarzenia z iPhone’ami, tylko tym razem z serii iPhone 12 i iPhone 13. Czy to przypadkowe podobieństwo? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi.

Według nieoficjalnych informacji, najnowsze smartfony z serii Galaxy S zadebiutują 8 lutego 2022 roku.