Smartfony do 1000 złotych potrafią być ciekawsze, niż może się wydawać. Który z nich jest najlepszy?

Smartfonów do tysiąca złotych jest na rynku od zatrzęsienia i ciut ciut… Przeglądając oferty sklepów z elektroniką właściwie można doznać małego szoku poznawczego. Stąd też przychodzę Wam dziś z pomocą i spróbuję pokazać, które modele są najciekawsze i dlaczego.

Najlepszy smartfon do 1000 złotych?

Wydaje się, że trudno jest wskazać jednoznacznego faworyta dzisiejszego starcia. Po dłuższej chwili zastanowienia stwierdzam jednak, że na to miano zasługuje Samsung Galaxy M31s, bo – biorąc pod uwagę jego ekran Super AMOLED i akumulator o pojemności aż 6000 mAh – zdecydowanie zasługuje na uwagę. 

Z drugiej jednak strony są dwa smartfony – Oppo A91 i vivo Y70 – które mają więcej RAM-u i czytnik linii papilarnych w ekranie, ale za to mniejsze baterie i, w przypadku vivo Y70, w grę wchodzi jeszcze brak aparatu ultraszerokokątnego. Jeśli z kolei dla kogoś ważna jest częstotliwość odświeżania ekranu, to przychylnym okiem spojrzy na dwie inne propozycje – Poco X3 NFC (120 Hz) lub realme 7 (90 Hz).

Jak zatem sami widzicie – wygląda na to, że każdy ze smartfonów ma indywidualne cechy, dzięki którym jest bardziej interesujący od pozostałych. Czas przyjrzeć się im jeden po drugim. Oczywiście w maksymalnym skrócie, by za dużo nie mieszać Wam w głowach.

Samsung Galaxy M31s

Galaxy M31s jest smartfonem, którego cena jeszcze w listopadzie wynosiła 1399 złotych. Obniżka ceny o aż czterysta złotych bardzo dobrze mu zrobiła, dzięki czemu aktualnie jest solidną propozycją do tysiąca złotych. Ba, dla wielu może się okazać po prostu najciekawszym wyborem w tej cenie.

A to dlatego, że jest to model z ekranem AMOLED, akumulatorem o pojemności 6000 mAh i niezłym zestawem aparatów, wśród których znajdziemy zarówno ultraszeroki kąt, jak i macro (5 Mpix, a nie, jak w wielu konkurencyjnych modelach – 2 Mpix). Sporym plusem jest też niehybrydowy dual SIM, co oznacza, że jednocześnie można korzystać z dwóch kart nanoSIM i dodatkowo z microSD.

Decydując się na ten model warto pamiętać o braku głośników stereo i (ładnej) obudowie, która wprost uwielbia zbierać odciski palców.

Samsung Galaxy M31s w Media Expert

Samsung Galaxy M31s / fot. Kacper Żarski
Samsung Galaxy M31s / fot. Kacper Żarski

Xiaomi Redmi Note 9 Pro

Podobną obniżkę ceny, choć nieznacznie mniejszą, zaliczył Redmi Note 9 Pro, którego jeszcze jakiś czas temu można było kupić za 1299 złotych. Aktualnie jego cena wynosi 999 złotych i spokojnie mieści się w założonym dziś przeze mnie budżecie. Dlaczego jest propozycją wartą zainteresowania?

Może nie wyróżnia się na tle konkurencyjnych smartfonów niczym szczególnym – bo nie ma ani ekranu AMOLED, ani najbardziej pojemnego akumulatora, ale w ogólnym rozrachunku cechuje się świetnie skrojonymi parametrami technicznymi i bezproblemowym działaniem, za które smartfon ten pochwalił Miłosz w recenzji modelu. Do tego ma szybkie ładowanie 30 W i niehybrydowy dual SIM.

Musicie jednak pamiętać, że – podobnie, jak w przypadku Samsunga – mamy tu do czynienia jedynie z głośnikiem mono. Nie każdemu też przypadnie do gustu mocno wystający ponad poziom obudowy (niekoniecznie ładny) moduł z aparatami.

Alternatywą dla Redmi Note 9 Pro, w dodatku o stówkę tańszą, może być poprzednia generacja modelu – Xiaomi Redmi Note 8 Pro.

Xiaomi Redmi Note 9 Pro w Media Expert

Redmi Note 9 Pro (fot. Miłosz Starzewski/Tabletowo.pl)

Poco X3 NFC

Drugi smartfon Xiaomi w dzisiejszym materiale, ale znalazł się tu nie bez powodu. Na tle konkurencji wyróżnia się przede wszystkim zastosowanym ekranem IPS o odświeżaniu 120 Hz, świetnymi głośnikami stereo oraz obecnością diody powiadomień, którą aktualnie naprawdę trudno spotkać w smartfonach. Na pochwałę zasługuje też szybkie, 33-Watowe ładowanie.

Patrząc w kierunku Poco X3 NFC musicie wziąć pod uwagę przede wszystkim jego wagę – jest najcięższym smartfonem spośród prezentowanych dziś przeze mnie, a do tego oferuje hybrydowy dual SIM.

Poco X3 NFC w Media Expert

Oppo A91

O Oppo A91 Andrzej w swojej recenzji napisał, że jest “średniakiem niezwykłej urody”. I faktycznie, nie można mu odmówić tego, że prezentuje się – zwłaszcza jak na swoją cenę – wręcz fenomenalnie. Wyświetlacz AMOLED, czytnik linii papilarnych w ekranie, niezła jakość zdjęć, niehybrydowy dual SIM – te rzeczy zdecydowanie można zapisać po stronie jego plusów. 

We wspomnianej recenzji po stronie minusów pojawił się przede wszystkim przeciętny głośnik mono oraz to, że dwa z czterech aparatów zdają się być mało użyteczne (monochromatyczny 2 Mpix i sensor głębi 2 Mpix).

Oppo A91 w Media Expert

Odblaski i akcenty (fot. Andrzej Libiszewski)

vivo Y70

vivo jest producentem, który wszedł ze swoimi smartfonami na polski rynek pod koniec ubiegłego roku. Jednym z tańszych modeli w jego portfolio jest właśnie Y70, którego zresztą jakiś czas temu przyszło mi testować.

Urządzenie wyróżnia się przede wszystkim zastosowaniem 8 GB RAM (podczas gdy konkurencja w tej cenie w większości ma o 2 GB mniej) oraz czytnika linii papilarnych w ekranie. Niestety, coś kosztem czegoś, przez co w modelu tym mamy jedynie Snapdragona 665, mniejszy akumulator, głośnik mono oraz… nie znajdziemy na jego pokładzie ultraszerokokątnego aparatu.

vivo Y70 w Media Expert

realme 7

Na koniec zostawiłam najtańszy smartfon, po którego zakupie w naszej kieszeni zostanie jeszcze 150 złotych. Kosztuje bowiem ok. 849 złotych, a w stosunku do dzisiejszej konkurencji nie odbiega jakoś strasznie podzespołami – ma jednak o połowę mniej przestrzeni na pliki, więc jest to propozycja dla osób, którym przestrzeń dyskowa o pojemności 64 GB wystarczy.

realme 7 to drugi smartfon w dzisiejszym zestawieniu z odświeżaniem ekranu wyższym niż standardowe 60 Hz – tu mamy 90 Hz. Do tego szybkie ładowanie 30 W i całkiem nieźle prezentująca się obudowa.

Decydując się na ten model, zwróćcie uwagę, że na rynku wciąż jest dostępny jego poprzednik – realme 6 – w dodatku w bardzo podobnych pieniądzach, ale w wersji 4 GB RAM + 128 GB. To istotne, żeby się nie pomylić w generacjach, bo choć są podobne, to siódemka wypada nieco ciekawiej.

Na rynku jest też dostępny realme 7 5G za 999 złotych, ale jedynie w sieci Plus. Od siódemki różni się nie tylko 5G. Z ważniejszych różnic – ma ekran 120 Hz, 128 GB pamięci, a procesor to tylko MediaTek Dimensity 800U.

realme 7 w Media Expert

smartfon realme 7 smartphone
realme 7 (źródło: realme)

Poniżej znajdziecie zestawienie parametrów technicznych wszystkich modeli w jednym miejscu (kolejność modeli przypadkowa):

modelvivo Y70Poco X3 NFCSamsung Galaxy M31sXiaomi Redmi Note 9 ProOppo A91realme 7
ekranAMOLED 6,44” 2400×1080IPS 6,67” 2400×1080 120 HzSuper AMOLED 6,5” 2400×1080IPS 6,67” 2400×1080 AMOLED 6,4” 2400×1080LCD 6,5” 2400×1080 90 Hz
procesorSnapdragon 665Snapdragon 732GExynos 9611Snapdraggon 720GMediaTek Helio P70MediaTek G95
GPUAdreno 610Adreno 618Mali-G72 MP3Adreno 618Mali-G72 MP3Mali-G76
RAM8 GB6 GB6 GB6 GB8 GB6 GB
pamięć128 GB128 GB128 GB128 GB128 GB64 GB
systemAndroid 10Android 10Android 10Android 10Android 10Android 10
aparat48 + 2 + 2
Mpix
64 + 13 + 2 + 2 Mpix64 + 12 + 5 + 5 Mpix64 + 8 + 5 + 2 Mpix48 + 8 + 2 + 2 Mpix48 + 8 + 2 + 2 Mix
kamerka16 Mpix20 Mpix32 Mpix16 Mpix16 Mpix16 Mpix
bateria4100 mAh5160 mAh6000 mAh5020 mAh4025 mAh5000 mAh
5Gnienienienienienie
NFCtaktaktaktaktaktak
USBtypu Ctypu Ctypu Ctypu Ctypu Ctypu C
microSDtaktaktaktaktaktak
dual SIMtaktaktaktaktaktak
3.5 mm jack audiotaktaktaktaktaktak
czytnik linii papilarnychw ekraniena prawej krawędzina prawej krawędzina prawej krawędziw ekraniena prawej krawędzi
wymiary161×74,1×7,8 mm165,3×76,8×9,4 mm159,3×74,4×9,3 mm165,75×76,7×8,8 mm160×73,3×7,9 mm162,3×75,4×9,4 mm
waga171 g215 g203 g209 g172 g196 g
cena999 złotych999 złotych999 złotych999 złotych999 złotych849 złotych
oferta Media Expertlinklinklinklinklinklink

Wśród smartfonów do tysiąca złotych znajdziemy jeszcze między innymi Motorolę Moto G9 Plus, LG K61, Sony Xperię L4, Huawei P30 Lite czy Oppo A53 (z ekranem 90 Hz). Żaden z nich jednak nie ma więcej niż 4 GB RAM, przez co w porównaniu z powyższymi modelami wyglądają nieco bladziej.

Dobrnęliśmy do końca dzisiejszego zestawienia. Czas oddać głos Wam – który smartfon do 1000 złotych byście kupili, jeśli decyzja musiałaby zostać podjęta w najbliższym czasie?