MacBook Pro Apple M3
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Najnowszy MacBook już się zepsuł? Od teraz sam go naprawisz

Jeśli Twój wymarzony MacBook Pro lub iMac z procesorem Apple M3 uległ awarii, a jesteś fanem majsterkowania, to mamy świetną wiadomość. Komputery Apple wyposażone w najnowsze układy M3 dołączyły właśnie do programu Apple Self Service Repair.

Apple Self Service Repair, czyli?

Na początku grudnia 2022 roku w Polsce został uruchomiony program Apple Self Service Repair, który wcześniej zadebiutował w Stanach Zjednoczonych. Jak już może sugerować sama nazwa, mamy do czynienia z rozwiązaniem, które umożliwia samodzielną naprawę iPhone’ów i Maców. Chociaż bardziej trafnym określeniem jest samodzielna wymiana wybranych części.

Jeśli liczycie, że dzięki Apple Self Service Repair możliwe jest znaczące obniżenie kosztów naprawy, to muszę Was rozczarować. Niestety, tanio nie jest. Weźmy na tapet iPhone’a 15 i wymianę wyświetlacza. Za 7-dniowe wypożyczenie (nie kupno!) zestawu narzędzi musimy zapłacić 270 złotych, a za ekran z zestawem wkrętów 1446 złotych (1301 złotych, gdy zwrócimy wymienione części). Jeśli do tego doliczymy ewentualne inne części, a także poświęcony czas, to robi się jeszcze mniej przyjemnie.

Według strony Apple, jeśli zdecydujemy się na autoryzowany serwis, to wymiana pękniętego ekranu w iPhonie 15 będzie nas kosztowała 1479 złotych. Wciąż bardzo dużo, ale jednak taniej, a ponadto naszym zadaniem będzie tylko oddanie urządzenia do serwisu, gdzie jego naprawą zajmą się specjaliści. Oczywiście jeżeli chcemy to zrobić sami, korzystając z omawianego programu Apple, to przecież nikt nie broni.

MacBooka i iMaca naprawisz teraz sam(a)

Najnowsze MacBooki Pro, a także iMaci, które zostały wyposażone w układy z rodziny Apple M3, są z nami od niedawna. W związku z tym najpewniej jeszcze nie uległy uszkodzeniu. Jeśli jednak popsują się w przyszłości lub teraz przypadkiem uszkodzimy jakiś element, to będziemy mogli skorzystać zarówno z naprawy w autoryzowanym serwisie, jak i samodzielnie zabrać się za rozkręcanie. Dowiedzieliśmy się jeszcze, że w planach firmy Tima Cooka jest udostępnienie narzędzia do zdalnej diagnostyki klientom posiadającym komputery z procesorami M3, co ma nastąpić już wkrótce.

Warto jeszcze wspomnieć, że Apple zdecydowało się na usprawnienie procesu konfiguracji systemu dla wszystkich modeli komputerów Mac. Dzięki tej zmianie użytkownicy MacBooków czy iMaców nie będą musieli kontaktować się z pomocą techniczną Apple w celu sprawdzenia przeprowadzanych napraw. Owszem, zespół pomocy wciąż będzie dostępny, ale ma to być pomoc tylko opcjonalna.

Ile to kosztuje?

Załóżmy, że zdecydowanie nie mamy farta i przypadkiem uszkodziliśmy ekran w nowym iMacu. Za sam wyświetlacz w programie Apple Self Service Repair trzeba zapłacić 2701 złotych (po uwzględnieniu zniżki za zwrot wymienionych części – 492 złotych). Do tego przydałby się zestaw narzędzi, którego 7-dniowe wypożyczenie wiąże się z wydatkiem 270 złotych.

Apple Self Service Repair iMac z Apple M3 naprawa
(źródło: selfservicerepair.eu)

Owszem, jest drogo, ale jeśli ktoś ma potrzebę majsterkowania, to nic nie stoi na przeszkodzie. Zresztą ludzie potrafią wydawać ogromne pieniądze na naprawdę dziwne hobby, więc pewnie znajdą się również tacy, którzy zapłacą niemało za możliwość rozkręcania MacBooka Pro czy iMaca. Użytkownicy wymienionych sprzętów, którzy są zainteresowani samodzielną naprawą, powinni wejść na oficjalną stronę Sklepu do samoobsługowej naprawy.