Xbox Game Pass – kwietniowe nowości w usłudze

Life is Strange True Colors w Xbox Game Pass

Life is Strange True Colors w Xbox Game Pass

Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę gier z Game Passa. Zgodnie z tradycją, Xbox ogłosił pierwszy rzut gier do swojej sztandarowej usługi w tym miesiącu. Jest różnorodnie, a pojawiają się też grube ryby. Cóż Microsoft przygotował dla graczy tym razem?

EA ponownie w grze

Początek miesiąca w Xbox Game Pass został zdominowany przez gry sportowe. Gdyby tego było mało, są to wyłącznie egzotyczne dyscypliny. Krykiet, baseball, bitwy statków kosmicznych. Łatwo odnieść wrażenie, iż Prima Aprilis dalej trwa u giganta z Redmond. Kończąc żarty, rzućmy okiem na kwietniowe nowości w subskrypcji Microsoftu:

Przede wszystkim widać jakiś podejrzany zryw w przypadku Electronic Arts. Producent udostępnia coraz więcej swoich produkcji w chmurze, co jak najbardziej cieszy. Osobiście liczę, że do streamingu zawitają również klasyczne gry tego producenta, takie jak chociażby SSX 3 czy Burnout Revenge – obydwie dostępne za sprawą programu wstecznej kompatybilności na konsolach Xbox. Największą nowością kwietnia jest niewątpliwie Life is Strange: True Colors, czyli niemalże filmowa opowieść od studia DontNod.

Do 14 kwietnia 2022 roku w usłudze Xbox Game Pass zostanie udostępnionych dziesięć gier, głównie sportowych

Rodzina w Xbox Game Pass

Najnowszym tematem w kuluarach jest rodzinna odmiana subskrypcji Xbox Game Pass, która wkrótce miałaby pojawić się na rynku. Usługa ta może objąć aż pięciu różnych użytkowników konsoli, a jej cena byłaby z pewnością bardziej opłacalna niż zakup pięciu osobnych abonamentów. Microsoft dysponuje już podobną infrastrukturą w przypadku pakietów Office 365, dlatego taki scenariusz nie wydaje się niemożliwy do zrealizowania.

Osobiście jednak chciałbym, żeby subskrypcja pozwoliła mi jasno dzielić konto na konsoli nie tylko z rodziną, lecz również z przyjaciółmi. Bawią mnie korporacje, które udają, że ludzie nie mają znajomych do dzielenia kont albo wprost próbują blokować takie praktyki w agresywny sposób. Jedyne, co robią w ten sposób, to zniechęcają do siebie klientów.

W połączeniu z ceną usługi, takie praktyki zamieniły moją subskrypcję Netflix na HBO Max. To jednak nie potrwa długo, gdyż Disney+ również pozostaje w kręgu moich zainteresowań. No i oczywiście – Xbox Game Pass. Cóż poradzę, budżet nie jest z gumy!

Exit mobile version