Netflix
Netflix

Netflix przygotował ofertę dla tych, którzy łamią regulamin. Użytkownicy przestaną oszukiwać?

Netflix, pomimo rosnącej konkurencji i wielu głosów krytyki, nie może narzekać na brak popularności. Może natomiast narzekać na fakt, że mnóstwo użytkowników łamie jego regulamin i współdzieli konto z osobami, z którymi nie mieszka. Serwis zapowiedział testy oferty, która powinna przynajmniej ograniczyć to zjawisko.

Wielu użytkowników nie przestrzega regulaminu Netflixa

W regulaminie jest czarno na białym napisane, że:

Serwis Netflix oraz wszelkie treści, do których dostęp następuje przy jego użyciu, są przeznaczone wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego i nie mogą być udostępniane żadnym osobom, które nie mieszkają z użytkownikiem w gospodarstwie domowym.

Oczekiwania zupełnie jednak rozmijają się z rzeczywistością, ponieważ współdzielenie kont z osobami, z którymi się nie mieszka, to powszechne zjawisko. Serwis wielokrotnie, lecz nieudolnie próbował coś z tym zrobić – do tej pory żadne jego wysiłki nie przyniosły założonego rezultatu.

Można się zastanawiać, dlaczego nie podejmie bardziej zdecydowanych kroków. Być może boi się, że spowoduje to masowy odpływ użytkowników, mimo że w sierpniu 2021 roku obniżył cenę pakietu Podstawowego z 34 złote na 29 złotych (i jednocześnie podwyższył Premium z 52 złotych na 60 złotych; cena Standard pozostała bez zmian).

Netflix nowy cennik 2021 (źródło Netflix)
Nowy cennik Netflixa w Polsce, obowiązujący od 5 sierpnia 2021 roku (źródło: Netflix)

Niewykluczone też, że serwis zwyczajnie przymyka oko na łamanie jego regulaminu. Niedawno dyrektor finansowy przyznał, że w tej chwili Netflix uważa, iż ma „naprawdę świetny model i biznes subskrypcyjny”. Jest to odpowiedź na pytanie, czy platforma rozważa wprowadzenie pakietu w niższej cenie, ale z reklamami. Na tę chwilę nie ma jednak tego w planach.

Mimo wszystko Netflix jest świadomy, że nieuczciwe korzystanie z jego serwisu przynosi mu ogromne straty. Ponownie postanowił zmniejszyć skalę tego zjawiska, choć tym razem w dość nieoczekiwany sposób, który jednak może przynieść oczekiwany skutek. Platforma wychodzi bowiem naprzeciw użytkownikom i może skłonić ich do uczciwych praktyk.

W ten sposób Netflix chce zakończyć oszukańczy proceder, który jest jego plagą

Netflix zapowiedział testy nowych funkcji w Chile, Kostaryce i Peru. Serwis daje jednak do zrozumienia, że może zdecydować się rozszerzyć tę usługę na inne rynki, jeśli testy przebiegną pomyślnie. Przygotowana oferta jest bowiem godna rozważenia.

Użytkownicy planów Standard i Premium będą mogli dodać subkonta dla maksymalnie dwóch osób, z którymi nie mieszkają. Każda z nich otrzyma własny profil, spersonalizowane rekomendacje oraz login i hasło w niższej cenie: 2380 CLP (równowartość ~12,60 złotych) w Chile, 2,99 dolarów (~12,65 złotych) w Kostaryce i 7,9 PEN (~9 złotych) w Peru.

Ponadto subskrybenci wszystkich planów mogą umożliwić osobie, z którą współdzielą konto, przeniesienie informacji z profilu do nowego konta lub dodatkowo płatnego subkonta, o którym była mowa przed chwilą. Pozwoli to im zachować historię i listę oglądania oraz spersonalizowane rekomendacje.

Netflix logo fot. Tabletowo.pl
(fot. Tabletowo.pl)

Standardowo Netflix w Peru kosztuje od 5940 CLP do 10700 CLP, w Kostaryce od 8,99 USD do 15,99 USD, a w Peru od 24,90 PEN do 44,90 PEN. W każdym przypadku cena za subkonto jest zatem zauważalnie niższa niż cena za najtańszy pakiet, a dodatkowo opcja transferu wszystkich danych ułatwia operację przeniesienia się na własne konto.

To zatem bardzo kusząca propozycja. Czy dzięki temu Netflix ostatecznie położy kres łamaniu jego regulaminu? Gdyby zdecydował się na globalne wdrożenie tej oferty, z pewnością ograniczyłby to zjawisko, lecz mimo wszystko na całkowitą eliminację nieuczciwych praktyk nie ma co liczyć. Nie w ten sposób. To jednak zdecydowanie krok w oczekiwaną stronę.