Immortals Fenyx Rising - grafika promująca tytuł
Immortals Fenyx Rising - grafika promująca tytuł

Xbox Game Pass na sierpień oferuje nowy hit Ubisoft

Ależ ten czas leci! Dopiero co pisałem o sierpniowej ofercie Xbox Game Pass, a tu już aktualizacja na drugą połowę miesiąca. Wakacje powoli dobiegają końca, lecz Microsoft lubi opuszczać budynek z wybuchami w tle. A najlepiej to robić z kolejną grą od Ubisoftu.

Nieśmiertelny feniks

Ta aktualizacja oferty Xbox Game Pass cieszy mnie o tyle, że znajdzie się w niej tytuł, który już od dawna chciałem sprawdzić. Żadna z promocji na niego mnie nie satysfakcjonowała, a jak wszyscy wiemy – cena miesięcznej subskrypcji jest jak najbardziej uczciwa. Bez zbędnego przedłużania, sprawdźmy Xbox Game Pass na drugą połowę sierpnia! Oto nowe gry w usłudze:

  • Coffee Talk (chmura, konsola, PC) – 16 sierpnia,
  • Midnight Fight Express (chmura, konsola, PC) – 23 sierpnia,
  • Exapunks (PC) – 25 sierpnia,
  • Opus: Echo of Starson (konsola, PC) – 25 sierpnia,
  • Commandos 3 – HD Remaster (chmura, konsola, PC) – 30 sierpnia,
  • Immortality (chmura, Xbox Series X|S, PC) – 30 sierpnia,
  • Immortals Fenyx Rising (chmura, konsola, PC) – 30 sierpnia,
  • Tinykin (konsola, PC) – 30 sierpnia.

Największe wrażenie robi tu niewątpliwie Immortals Fenyx Rising (2020). Choć krytycy byli wobec tej produkcji życzliwi, Ubisoft – w dość klasycznym stylu – ograniczył szansę gry na sukces, wypuszczając ją niebezpiecznie blisko Assassin’s Creed: Valhalla (2020). Teraz jednak, wszyscy będą mogli ją sprawdzić w ramach miesięcznej subskrypcji Xbox Game Pass. Jeszcze niech tylko gra pojawi się w odświeżonym PlayStation Plus i będę całkowicie uszczęśliwiony!

Polska gra w Xbox Game Pass

Zanim jednak zagracie w Immortals Fenyx Rising, zróbcie sobie tę przyjemność i odpalcie Midnight Fight Express. To zaskakująco minimalistyczna, lecz rozbudowana chodzona bijatyka, w której rozwałka i krew na ekranie nie znają wszelkich granic.

Pomimo ograniczonego budżetu, już po wersji demonstracyjnej widać, że ekipa Kuby Dzwinela dostarczy dopieszczony produkt, który wywołuje pozytywne skojarzenia z Fighting Force (1997, PS1). Tutaj również możemy podnosić przedmioty, a sama akcja jest niesamowicie szybka. Ja z pewnością sprawdzę pełną wersję Midnight Fight Express i bardzo mnie cieszy, że tak jakościowe pozycje trafiają do Xbox Game Pass.

Coś się kończy, coś zaczyna

Niestety, wraz z końcem sierpnia, usługę Xbox Game Pass opuści potężna porcja tytułów. Jeżeli subskrybujecie serwis, to lepiej zajmijcie się grami z poniższej listy. Aż dziw, że Microsoft pozwolił na tak drastyczne osłabienie oferty – rzućcie tylko okiem:

  • Elite Dangerous (chmura, konsola),
  • Hades (chmura, konsola, PC),
  • Myst (chmura, konsola, PC),
  • NBA 2K22 (chmura, konsola),
  • Signs of the Sojourner (chmura, konsola, PC),
  • Spiritfarer (chmura, konsola, PC),
  • Twelve Minutes (chmura, konsola, PC),
  • Two Point Hospital (chmura, konsola, PC),
  • What Remains of Edith Finch (chmura, konsola, PC),
  • World War Z (chmura, konsola, PC).

Najbardziej boli odejście gry Hades, choć nie jest to również droga produkcja – tego rogalika z akcją mocno osadzoną w mitologii greckiej zakupicie za mniej niż 100 złotych. Naprawdę warto. Po fantastycznym Two Point Campus, wizja zagrania w Two Point Hospital kusi jeszcze bardziej. Jak widać wyraźnie, nie można mieć wszystkiego. A szkoda, panie Spencer, a szkoda.