UOKiK Logo
źródło: UOKiK

UOKiK kontra handel opiniami w sieci. Jest kara i zarzuty

Podczas wyboru sklepu, restauracji lub warsztatu samochodowego kierujesz się opiniami w Google? Może okazać się to złudne, ponieważ nie wszystkie opinie zostały pozyskane w uczciwy sposób od realnych klientów. UOKiK postanowił walczyć z wprowadzaniem konsumentów w błąd i właśnie nałożył karę za handel opiniami w sieci, a w podobnej sprawie postawił zarzuty.

Niemal wszyscy zwracamy uwagę na opinie

Z badania przygotowanego na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że aż 93% osób dokonujących zakupów w internecie bierze pod uwagę opinie innych klientów przy podejmowaniu swojej decyzji zakupowej. Między innymi z tego powodu przedsiębiorcy często decydują się zapłacić za pozytywne opinie, choć nie zawsze są one prawdziwe. W ten sposób klienci są wprowadzani w błąd co do jakości produktów lub usług, które chcą kupić, a to stawia pod znakiem zapytania uczciwość całego procesu handlu opiniami w sieci.

Opinie i recenzje publikowane w internecie mają wpływ na podejmowane przez konsumentów decyzje. Te nieprawdziwe zakłamują obraz rynku, naruszają prawo konsumentów do rzetelnej informacji oraz zaburzają funkcjonowanie uczciwej konkurencji. Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane. Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Dodatkowo Urząd przypomina, że w obowiązującej od stycznia tego roku dyrektywie Omnibus jedną z ważnych zmian jest uregulowanie kwestii związanych z opiniami konsumentów. Przedsiębiorca, który oferuje klientom dostęp to opinii o produkcie, musi podać, czy ich prawdziwość jest weryfikowana oraz w jaki sposób.

Prezes UOKiK pokreślił, że dzięki nowym przepisom ukarane mogą zostać nie tylko firmy oferujące zakup fałszywych opinii, ale również przedsiębiorcy, którzy nie chronią dostatecznie konsumentów przed fałszywymi opiniami na prowadzonych przez siebie portalach. Kontrole w tym zakresie są planowane na drugi kwartał tego roku.

opinie google maps
Dodawanie opinii w Google Maps (źródło: Google)

UOKiK nakłada dotkliwą karę

„Nie-szczęśliwcem”, który otrzyma karę za takie praktyki, jest firma Agencja City Damian Trzciński z Poznania, która zajmuje się internetowymi usługami marketingowymi. Wątpliwości Urzędu wzbudziła usługa pozyskiwana opinii do wizytówek Google. Firma reklamowała ją m.in. hasłami: „Pozyskaj pozytywne opinie w Google” oraz „Posiadasz negatywne opinie w Google Maps? Pomożemy Ci je poprawić”.

Po ponad sześciu miesiącach postępowania, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował, że praktyki stosowane przez przedsiębiorcę są nieuczciwe i nałożył na niego karę w wysokości 40 tysięcy złotych. Właściciel firmy zobowiązany jest także do opublikowania informacji o decyzji UOKiK w serwisach, które wykorzystuje do prowadzenia swojej działalności.

UOKiK handel opiniami w internecie kara
(źródło: UOKiK)

Prezes UOKiK stwierdził, że przedsiębiorca celowo wprowadzał konsumentów w błąd co do jakości produktów i usług oferowanych przez daną firmę. Agencja City oferowała różne pakiety pozytywnych opinii, zaczynając od „small”, a kończąc na „premium”, gdzie za 1200 złotych można było nabyć 100 opinii. Co więcej, agencja publikowała fikcyjne recenzje na wizytówkach w Mapach Google, bez wcześniejszego sprawdzania rzetelności zleceniodawców czy samych produktów. Zleceniodawcy mieli również wpływ na treść opinii, co sugerowało brak niezależności i wiarygodności. Tego typu działania są sprzeczne z zasadami uczciwej konkurencji oraz ochrony konsumentów.

Urząd przypomina, że to nie pierwsze kary nałożone za takie praktyki. W listopadzie zeszłego roku dwie spółki – Opinie.pro z Lubartowa oraz SN Marketing z Krakowa – za sprzedaż i oferowanie nieuczciwych opinii w sieci otrzymały kary finansowe, które łącznie przekroczyły 70 tysięcy złotych.

Zarzuty dla kolejnej firmy

Urzędnicy prowadzą intensywne działania przeciwko przedsiębiorcom, którzy sprzedają fałszywe opinie w internecie. W ostatnim czasie firma J&J Jakub Brożyna znalazła się pod ostrzałem Prezesa Urzędu, który przedstawił jej zarzuty. Przedsiębiorca oferował klientom usługę „Opinie w Google Maps”, która pozwalała na publikowanie pozytywnych lub neutralnych opinii i ocen w ramach wizytówek. Według ustaleń UOKiK, celem tych działań było przede wszystkim poprawienie pozycjonowania firm w wynikach wyszukiwania w internecie, co miało przyciągnąć większą liczbę klientów.

Jeśli zarzuty postawione firmie przez Urząd się potwierdzą, to przedsiębiorcy może grozić kara wynosząca nawet 10% rocznego obrotu.