BMW i4 samochód elektryczny
(fot. GRI CARS)

Mapy Google zyskają świetną funkcję dla aut elektrycznych. Koniec z szukaniem ładowarek

Ze względu infrastrukturę, a także zasięg, podróżowanie autem elektrycznym wymaga planowania trasy z uwzględnieniem postojów na ładowanie. Mapy Google wkrótce jednak zrobią to automatycznie, podczas wyznaczania celu w nawigacji.

Pamiętaj, aby zaplanować trasę

Zrobiłem już kilka dłuższych tras samochodami elektrycznymi i muszę zaznaczyć, że nie jest to równie wygodne, jak w przypadku aut z silnikami spalinowymi. Nie możemy po prostu wprowadzić celu w nawigacji i jechać do wyznaczonego miejsca.

W przypadku elektryków, gdy wybieramy się w dłuższą drogę, warto mieć na uwadze zasięg samochodu i prawdopodobnie konieczność uzupełnienia energii w trasie. Nie możemy jednak skręcić na jedną z wielu stacji paliwowych, aby w kilka minut „dolać paliwa”.

Owszem, ładowarek przybywa w Polsce, ale tych naprawdę szybkich jest niestety wciąż niewiele. W związku z tym, jeśli chcemy sprawnie dotrzeć do celu, to często musimy wcześniej dokładnie ustalić trasę. Można to zrobić ręcznie lub ewentualnie skorzystać z aplikacji do tego przeznaczonej – np. A Better Routeplanner (ABRP). Trzecia opcja to nawigacja wbudowana w samochód – w elektrykach zazwyczaj uwzględnia ona postoje na ładowanie.

Mapy Google Android Automotive w Volvo
Mapy Google w Android Automotive ustalają już trasę z uwzględnieniem ładowania elektryka (fot. Volvo)

Czy możemy jednak po prostu otworzyć Mapy Google, wpisać cel w nawigacji i ruszyć elektrykiem, a nawigacja uwzględni ewentualnie postoje? Obecnie jeszcze nie, ale wkrótce ma to się zmienić. Zdecydowanie będzie to spore ułatwienie dla użytkowników samochodów elektrycznych, którzy korzystają z nawigacji Google.

Mapy Google zaplanują trasę dla elektryka

Jak informuje serwis 9to5Google, powołując się na zmiany odkryte w aplikacji w wersji 11.65, Mapy Google zyskają funkcję, która z pewnością ucieszy entuzjastów elektromobilności w motoryzacji.

Otóż nawigacja, po wprowadzeniu celu, będzie uwzględniać ewentualne postoje na ładowanie. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będą pobierane dane o możliwym zasięgu samochodu, ale niewykluczone, że po prostu będziemy musieli wprowadzić model auta, którym jeździmy.

Warto zauważyć, że Mapy Google już oferują taką funkcję, ale wyłącznie w samochodach z Android Automotive na pokładzie. Implementacja rozwiązania w przypadku aplikacji mobilnej nie powinna więc być dużym wyzwaniem dla firmy z Mountain View.

Niestety nie wiemy, kiedy funkcja trafi do użytkowników. Obecnie pozostaje ona na wczesnym etapie rozwoju.