dissatisfied unsatisfied niezadowolony niezadowolona kobieta woman krzyk scream
fot. Liza Summer / Pexels

Ten smartfon to nie najlepszy wybór. Użytkownicy nie są zadowoleni, pójdą do konkurencji

Kupując smartfon, każdy liczy, że będzie z niego zadowolony. Cóż, zdarza się, że oczekiwania mijają się z rzeczywistością. Czasami nawet na tyle, że nieusatysfakcjonowany konsument przysięga sobie, że już więcej nie kupi smartfona danej marki. Tak właśnie jest w tym przypadku.

Z ilu smartfonów korzystaliście w swoim życiu? Z ilu byliście zadowoleni?

Jeśli mnie pamięć nie myli, do tej pory na co dzień (w roli prywatnego telefonu) korzystałem przez przynajmniej kilka tygodni z blisko dziesięciu smartfonów – z jednych krócej, z innych dłużej. W przypadku niektórych już w ciągu kilku pierwszych dni zorientowałem się, że to nie będzie WNM – tak było na przykład z iPhonem 8 i Xiaomi Mi 11 Lite 5G. Z innymi z kolei trudno było mi się rozstawać – każdy jeden Huawei, który wpadł w moje ręce, w 100% spełniał moje oczekiwania.

W moim przypadku ciekawość jednak zawsze wygrywa, dlatego nie trzymam się kurczowo jednej marki – chętnie przesiadam się na modele innych firm, szczególnie że jest z czego wybierać. W sferze moich zainteresowań pojawiły się również smartfony Google Pixel 6 (jeszcze przed ich oficjalną premierą w październiku 2021 roku), lecz najnowsze badanie wskazuje, że korzystanie z nich może nie być satysfakcjonujące.

smartfon google pixel 6 pro smartphone
(źródło: Google)

Ponad 1/3 posiadaczy smartfona Google Pixel 6 nie jest z niego zadowolona

Według analizy TradingPlatforms.com, aż 36% posiadaczy smartfona Google Pixel 6 w Stanach Zjednoczonych zapowiedziało, że zamierza kupić telefon innej marki, bo nie są zadowoleni ze swojego Pixela. Zdaniem Edith Reads, wynika to z faktu, że najnowsze modele w ofercie Google, pomimo w większości pozytywnych recenzji, mają problemy, aby zapewnić swoim właścicielom podobne doświadczenie użytkownika, jak propozycje innych firm.

Tak duży odsetek niezadowolonych użytkowników nie jest jednak zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, z iloma niedogodnościami musieli się oni mierzyć od oficjalnej premiery smartfonów z serii Pixel 6. A było ich naprawdę sporo, w tym problemy z działaniem czytnika linii papilarnych, ładowaniem akumulatora oraz wyświetlaczami.

Co więcej, użytkownicy skarżyli się nie tylko na problemy natury technicznej, ale też na kulturę pracy smartfonów, a raczej jej brak. To wręcz porażające, że Google, które sprawuje pieczę nad Androidem, nie jest w stanie wykorzystać tej przewagi nad konkurencją (jak Apple z iOS), tylko konsekwentnie udostępnia wadliwe aktualizacje oprogramowania. Jedna z nich była szczególnie brzemienna w skutkach, gdyż powodowała nawet całkowitą utratę zasięgu i brak możliwości korzystania z usług komórkowych.

Przyznam, że byłem prawie zdecydowany zamówić Google Pixel 6 zaraz po oficjalnej premierze, jednak postanowiłem się wstrzymać, mając w pamięci problemy, z jakimi borykali się posiadacze smartfonów Google poprzednich generacji. Dziś mogę powiedzieć, że dobrze zrobiłem, lecz mimo wszystko wciąż chciałbym dać szansę Pixelom. Może kiedyś się odważę.