smartfon iPhone 11 smartphone
W czarnej wersji wygląda całkiem atrakcyjnie.

Składany iPhone to odległa przyszłość. Apple jeszcze długo nie dogoni konkurencji

Podczas gdy segment składanych smartfonów bardzo prężnie się rozwija, Apple nie zamierza na niego zbyt szybko wchodzić. Nic nie wskazuje na to, że składany iPhone zadebiutuje w najbliższej przyszłości. Wręcz przeciwnie – na jego premierę poczekamy co najmniej kilka lat.

W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o składanym iPhonie. W pierwszej chwili można by było pomyśleć, że w takim razie możemy już przygotowywać się na jego rychłą premierę, jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna. Każde kolejne doniesienie na jego temat odsuwa debiut tego urządzenia w jeszcze dalszą przyszłość.

Składany iPhone nie zadebiutuje wcześniej niż dopiero w 2024 roku

Składane smartfony sprzedają się coraz lepiej, zatem wydawałoby się, że producenci nie powinni zwlekać z wprowadzeniem na rynek tego typu konstrukcji – i wielu faktycznie się do tego przygotowuje.

Apple znane jest jednak z tego, że nie patrzy na to, w jakim tempie posuwa się naprzód konkurencja, tylko robi wszystko w swoim czasie. Wiele osób uważa, że jest to celowe działanie, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy na jak najmniejszej liczbie zmian. Być może to prawda, bo nawet pomimo niewielkich różnic pomiędzy kolejnymi generacjami, chętnych na iPhone’y nie brakuje.

Podobnie sytuacja może wyglądać w przypadku składanego iPhone’a. Pierwsze tego typu smartfony pojawiły się na rynku w 2019 roku, teraz mamy początek 2021, a cały czas nie zapowiada się, żeby Apple zaprezentowało w najbliższym czasie swoją odpowiedź, mimo że myśli o tym co najmniej od 2016 roku.

Według ostatnich doniesień, składany iPhone mógł zadebiutować najwcześniej w 2023 roku, jednak najnowsze, które przywołuje serwis The Elec, są jeszcze mniej optymistyczne. Informacje z łańcucha dostaw wskazują bowiem na to, że smartfon może zostać zaprezentowany dopiero „około 2024 roku”.

Jak przekazuje serwis The Elec, aby składany iPhone mógł zadebiutować w 2023 roku, Apple powinno do drugiej połowy 2021 roku mieć już przygotowane plany produktowe, ponieważ producent rozpoczyna prace nad nowymi urządzeniami ze swoimi partnerami od dwóch do trzech lat przed ich oficjalną premierą. Tymczasem nie ma żadnych sygnałów, aby Amerykanie się do tego przymierzali.

Składany iPhone to zatem odległa przyszłość i jeszcze wiele wody upłynie w rzekach na całym świecie zanim pojawią się pierwsze, konkretne informacje na jego temat. Na razie Apple bardziej skupione jest na „klasycznych” smartfonach i nic nie robi sobie z tego, że Samsung coraz bardziej umacnia swoją pozycję w segmencie składanych smartfonów.