Nie tylko tani iPhone w koszu. Samsung może zrobić to samo

Kryzys na rynku elektroniki nie ma litości. Dotyka on zarówno marek nastawionych na produkty premium, jak Apple, oraz bardziej „masowych” producentów elektroniki – jak Samsung. Przyszłość jednej z serii smartfonów Koreańczyków stoi pod znakiem zapytania.

Galaxy A54 najlepszym z serii

Zbliża się koniec roku 2022, firmy powoli zajmują się więc przygotowywaniem portfolio na następne 12 miesięcy. O smartfonach koreańskiego producenta wiemy, że wkrótce czeka nas premiera modeli Galaxy A54, Galaxy A34 czy Galaxy A14. Wyciekają grafiki i specyfikacje, jednak wciąż niewiele wiadomo o następcy modelu w serii, występującego z najwyższą cyferką z przodu. Mowa o Samsungu Galaxy A73 i jego przyszłorocznym następcy, modelu Galaxy A74.

smartfon samsung galaxy a73 smartphone
Samsung Galaxy A73 nie doczeka się następcy w postaci modelu Galaxy A74? To całkiem możliwe.

Czy Koreańczycy są w stanie lepiej dochować tajemnicy, jeżeli chodzi o najlepszy smartfon z serii A? Czy może planują go wydać w nieco późniejszym terminie i wszystko jest dopiero w powijakach? Biorąc pod uwagę fakt, że nie widzieliśmy żadnego urządzenia w fazie testów, w aktualizacjach firmware’u czy telefonu będącego w trakcie odpowiednich certyfikacji, możliwe, że Samsung Galaxy A74 w ogóle nie powstaje. Podobne wnioski wysunął serwis GalaxyClub.nl. Zważywszy na to, że już model Galaxy A73 trafił do mniejszej liczby krajów niż poprzednik, Galaxy A72, producent może uznał, że linii przyda się chwila przerwy.

Luka w portfolio

Oczywiście możliwe też, że Samsung idzie śladami Apple i widmo recesji gospodarczej w 2023 roku nakazuje mu wyrzucić z portfolio urządzenia, które na rynku nie radzą sobie najlepiej. Powstaje jednak pewien problem – Koreańczycy mogą się wkrótce nabawić dziury w ofercie.

Jeżeli chce się trafić do każdego potencjalnego klienta, warto oferować urządzenia w miarę równym odstępie cenowym, dzięki czemu zmniejsza się szansa na dylemat
„mam X złotych w kieszeni i smartfon A jest za tani, a smartfon B – za drogi”. Patrząc przez pryzmat roku 2022 – Samsung Galaxy A53 kosztuje w sklepach ~2100 złotych, a model Galaxy A73 wyceniono na ~2500 złotych. Następnym przystankiem jest już seria Galaxy S z modelem S21 FE za ~3000 złotych. O następcy, Galaxy S22 FE Samsung również milczy. Jeżeli Koreańczycy zachowają podobne ceny na przyszły rok, a model Galaxy A74 oraz Galaxy S22 FE nie powstaną, klienci będą mieli następujący wybór – albo Galaxy A54 za ~2000 złotych lub Galaxy S23 za 3500 złotych!

Najbardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz, że pomostem pomiędzy serią Galaxy A i Galaxy S będzie w 2023 roku tegoroczny flagowiec – model Galaxy S22, bez dopisku FE. Obniżając jego cenę na stałe lub w niekończącej się promocji Samsung mógłby zaoferować mocne podzespoły, niezłe aparaty i wieloletnie wsparcie, nie siląc się na rebranding czy wymyślanie koła na nowo w lekko zmienionej obudowie.

Następne miesiące ujawnią, jaka przyszłość czeka modele Samsunga w przedziale cenowym od 2000 do 3000 złotych.