Przy korzystaniu z bezprzewodowych słuchawek pojawia się problem, którego nie mają rozwiązania na kablu – czas działania na akumulatorze. Oczywiście im dłużej będziemy w stanie trzymać się z dala od ładowarki, tym lepiej. Ujawniony fragment specyfikacji „pchełek” Samsung Galaxy Buds 3 FE daje nadzieję, że nie trzeba będzie martwić się o szybkie wyczerpywanie się baterii.
Co już wiemy o słuchawkach Samsung Galaxy Buds 3 FE?
Premiera nowych słuchawek koreańskiego producenta to kwestia kilku najbliższych tygodni, jednak póki co poznaliśmy przede wszystkim ich wygląd. Grafika przedstawiająca Galaxy Buds 3 FE potwierdziła pojawienie się dolnego trzpienia z dotykowym systemem sterowania głośnością i silikonowe nakładki. Funkcjami niepotwierdzonymi, choć niemalże pewnymi, są natomiast funkcje AI, wsparcie asystenta Bixby, equalizer, Samsung Find czy moduł Bluetooth w wersji 5.4 LE.
Mamy już jednak parametry techniczne, na których można zawiesić na chwilę oko, a są nimi pojemność ogniw, zastosowanych w słuchawkach Samsung Galaxy Buds 3 FE. Źródłem informacji jest baza danych przedsiębiorstwa SGS Fimko, zajmującego się certyfikacją urządzeń elektronicznych.
Pojemność akumulatora w słuchawkach Samsung Galaxy Buds 3 FE zawstydzi Galaxy Buds 3 Pro
Według danych, znajdujących się w bazie, pojedyncza słuchawka otrzyma ogniwo o pojemności 100 mAh, natomiast w etui ładującym zostanie upchnięty akumulator 900 mAh. W porównaniu z poprzednim modelem z serii jest to spory skok naprzód – Galaxy Buds FE oferują bowiem ogniwo 60 mAh w słuchawce i 479 mAh w pudełku. Nie można również uniknąć porównania z Galaxy Buds 3 Pro – tutaj Koreańczycy zastosowali baterię 53 mAh w „pchełce” i 515 mAh w etui.
Choć pojemność ogniwa nie świadczy jeszcze o długim czasie pracy, prawie dwukrotne większe akumulatory w Galaxy Buds 3 FE podpowiadają, że możemy być świadkami świetnego wyniku. Model Galaxy Buds 3 Pro gra do 6 godzin lub do 26 godzin, uwzględniając podładowywanie futerałem, a Galaxy Buds 3 FE – kolejno 8,5 i 30 godzin. Jest zatem szansa, że nowe „pchełki” Samsunga będą w stanie grać do 12 godzin na jednym ładowaniu bez ANC, a w połączeniu z etui otrzymamy łącznie 40 godzin odtwarzania.
Czy będą to zatem najdłużej grające słuchawki TWS w historii koreańskiego giganta? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niedługo.