Samsung Galaxy S24+
Samsung Galaxy S24+ (fot. Jakub Kordasiński | Tabletowo.pl)

Dlaczego Samsung obiecuje 7 lat aktualizacji dla swoich smartfonów?

Samsung jest jednym z producentów, którzy deklarują aż 7-letnie wsparcie popremierowe dla swoich flagowych smartfonów. Skąd taka decyzja i czy aby na pewno ma to sens?

Przyzwyczailiśmy się do tego, że smartfony dość szybko kończą swój żywot. Zresztą przeważnie też dość szybko wymieniamy je na nowsze modele. Co piąty Polak decyduje się na zakup nowego urządzenia po upływie niespełna 2 lat, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar. Najczęstsze powody to awaria i obniżenie wydajności (to z kolei dane serwisu Rankomat).

Dlaczego Samsung oferuje aż 7-letnie wsparcie?

Z biegiem lat smartfony stają się też zacofane pod względem funkcjonalności i niebezpieczne, co wynika z nieudostępniania im aktualizacji przez producentów. Ci ostatnio jednak zaczynają coś w tym kontekście zmieniać. Na przykład Samsung obiecuje 5-letnie wsparcie w przypadku modeli Galaxy A55 i A35, a dla serii Galaxy S24 aktualizacje przez aż 7 lat.

samsung galaxy s24 galaxy s24+ galaxy s24 ultra
Samsung Galaxy S24, Galaxy S24+ i Galaxy S24 Ultra (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Osoby, które zdecydują się na zakup smartfona z serii Samsung Galaxy S24, mogą więc liczyć na aktualizacje systemu operacyjnego Android, interfejsu One UI oraz pakietów bezpieczeństwa aż do 2031 roku. Skąd taka decyzja koreańskiego producenta? Zapytali o to redaktorzy serwisu GSMArena.

Samsung przeanalizował opinie klientów i wyszło mu na to, że dłuższe wsparcie realnie zwiększa wartość smartfona. Z jego danych wynika też, że użytkownicy chcą jak najdłużej korzystać ze swoich urządzeń (z pewnością szczególnie wtedy, gdy wybierają modele z najwyższej półki), więc taka polityka wydaje się całkowicie uzasadniona.

Google też będzie aktualizować swoje Pixele przez 7 lat

Zresztą Samsung nie jest ani jedynym, ani pierwszym producentem, który zdecydował się na taką deklarację. Także firma Google obiecuje 7-letnie wsparcie w przypadku smartfonów z rodziny Pixel 8. W niedawno opublikowanym podcaście Made by Google, wiceprezes Seang Chau przyznał, że okres aktualizacji został oparty na danych o wykorzystaniu urządzeń – chodzi o to, by smartfon pozostawał bezpieczny i w pełni funkcjonalny tak długo, jak znajduje się w rękach użytkownika.

Przedstawiciel firmy Google podkreśla też, że aktualizacje w kolejnych latach będą koncentrować się przede wszystkim na bezpieczeństwie oraz mniejszych funkcjach – przydatnych, ale nieobciążających sprzętu.

W OnePlusie twierdzą inaczej

Niedawno w tej sprawie wypowiedział się także dyrektor operacyjny firmy OnePlus, która w przypadku swoich flagowców obiecuje cztery aktualizacje systemu oraz pięć lat wypuszczania poprawek bezpieczeństwa. Według niego dłuższy okres wsparcia mija się z celem.

Dla użytkownika ważne są nie tylko zasady dotyczące aktualizacji oprogramowania, ale też płynność działania telefonu. Wyobraź sobie, że Twój telefon to kanapka. Niektórzy producenci twierdzą, że dodawanie kolejnych składników do kanapki – to oprogramowanie – sprawi, że będzie się nadawała do spożycia za siedem lat. Nie mówią jednak, że chleb – wrażenia z użytkowania – może spleśnieć już po czterech. Nagle siedmioletnia polityka aktualizacji przestaje mieć znaczenie, bo doświadczenie jest okropne. Kinder Liu, dyrektor operacyjny OnePlus

A według Ciebie, które podejście ma więcej sensu? I jak długie wsparcie jest Twoim zdaniem optymalne?