Rick Osterloh i Ivy Ross, ważni pracownicy Google, w udzielonym wywiadzie zapowiedzieli dalsze plany firmy. Oczywiście nie poznaliśmy wszystkich informacji, ale wiemy, czego można spodziewać się w najbliższych latach.
Co czeka Pixele?
Niedawno zadebiutowała seria Pixel 10, która w kwestii designu wyraźnie czerpie z modeli Pixel 9. Kiedy więc powinniśmy spodziewać się większych zmian? Wspomniany na początku Ivy Ross, dyrektor ds. projektowania sprzętu w Google, na łamach Bloomberga, wyjaśnił, że co 2-3 lata jego zespół stara się wprowadzić nowy język designu. Dodał, że projekt smartfonów na 2026 rok, czyli serii Pixel 11, jest obecnie finalizowany. Z kolei prace nad Pixelami 12, które pojawią się w 2027 roku, wciąż trwają.
Można oczekiwać, że najpóźniej w 2027 roku doczekamy się wyraźniejszych zmian w designie. Niekoniecznie musi to oznaczać zupełnie nowy projekt, bowiem może być rozwinięciem aktualnych pomysłów. Należy bowiem zauważyć, że chociażby Pixele 9 mają kilka podobnych cech do Pixeli 8.
Z kolei Rick Osterloh, zarządzający zespołem odpowiedzialnym za rozwój Pixeli, wskazał, że w smartfonach Google najważniejsze jest oprogramowanie. Widać to przykładowo po funkcjach wykorzystujących potencjał sztucznej inteligencji, które – według Osterloha – zapewniają Pixelom przewagę.

Szef Pixela przyznał, że marka smartfonów Google nigdy nie będzie gigantycznym graczem na rynku. Po prostu firma z Mountain View nie miała i nie ma takich ambicji, więc raczej ta informacja nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem.
W wywiadzie dla Bloomberga wziął udział jeszcze jeden kluczowy pracownik Google – Shakil Barkat. Odniósł się on do składanych smartfonów. Dowiedzieliśmy się, że Google pracuje nad poprawieniem zgięcia ekranu, a także ponownie powtórzył, że firma nie zamierza wypuścić składaka z klapką. Nie zobaczymy więc Pixela w stylu Samsunga Galaxy Z Flip 7.
Google pracuje nad głośnikiem z Gemini
Kilka dni temu pojawiły się informacje o Gemini for Home, czyli wdrożeniu chatbota AI na inteligentne głośniki i ekrany. Następnie, podczas tegorocznego Made by Google, firma „zapomniała” usunąć jeszcze niezapowiedzianego głośnika, który pojawił się na wideo. Natomiast teraz poznaliśmy kilka szczegółów na jego temat.
Nowy głośnik będzie oczywiście wyposażony w Gemini od razu po wyjęciu z pudełka. Nie zabraknie Gemini Live, a do tego dojdą nowe, naturalnie brzmiące głosy. Możliwe będzie sparowanie głośnika z urządzeniem z Google TV. Ponadto dostępna będzie opcja wykrywania niektórych dźwięków, takich jak tłuczenie szkła czy włączenie alarmu – wówczas do użytkownika zostanie wysłane powiadomienie.

Głośnik ma być dostępny w czterech kolorach – jaskrawoczerwony, jasnozielony, czarny i porcelanowy. Podobnie jak przykładowo głośnik Amazon Echo Dots otrzyma „światło” na dole. Użytkownicy docenią również obsługę technologii Matter.
Dokładna data premiery nie jest znana, ale możliwe, że nie będziemy musieli długo czekać. Serwis Android Headlines wskazuje, że głośnik zobaczymy pod koniec października, aczkolwiek nie należy wykluczać scenariusza, że dopiero wiosną, wraz z premierą Pixela 10a.