Orange logo pieniądze money
fot. Pexels

Tak Orange zarabia coraz więcej pieniędzy na swoich klientach

Jako wielka korporacja Orange musi regularnie zwiększać przychody i dochody. W niekorzystnym otoczeniu makroekonomicznym jest to bardzo trudne, ale mimo to operatorowi udaje się to robić. W jaki sposób?

Ilu klientów ma Orange?

Francuski operator ma bogatą ofertę, która okazuje się kusząca dla wielu klientów. W ciągu całego 2022 roku przybyło mu prawie 300 tysięcy nowych użytkowników abonamentowych usług głosowych, a także ponad 70 tysięcy użytkowników pakietów Love i 226 tysięcy klientów korzystających ze światłowodu.

Orange światłowód fot. Tabletowo.pl
fot. Tabletowo.pl

Na koniec 2022 roku z pakietów usług Love korzystało już ponad 1,6 mln gospodarstw domowych. Światłowód Orange dociera zaś do połowy wszystkich gospodarstw domowych w Polsce – ponad 7 mln. Co ciekawe, francuski operator planował osiągnąć taki wynik do końca 2024 roku, a udało mu się to zrobić dwa lata wcześniej.

Tak Orange zarabia coraz więcej pieniędzy na swoich klientach

Operator już od dłuższego czasu tworzy swoje nowe oferty w myśl zasady „więcej za więcej”, czyli daje coraz więcej klientom, ale za wyższą cenę. Francuska firma podaje w swoim raporcie podsumowującym 2022 rok kalendarzowy, że w ten sposób zwiększono ceny pakietów Love od 2,50 do 7,50 złotych, w zależności od prędkości zawartego w zestawie internetu światłowodowego, dając w zamian klientom większe pakiety danych i liczbę kanałów telewizyjnych.

Zgodnie z zasadą „więcej za więcej”, w 2022 roku Orange zwiększyło ceny abonamentów dla klientów indywidualnych o 5 złotych, zwiększając dostępne w ich ramach pakiety GB internetu (z dostępem do technologii 5G) i dodając usługę CyberTarcza. Jednocześnie zmniejszyło ich liczbę do trzech – zniknął najtańszy plan. Tak samo o 5 złotych podniesiono ceny trzech z czterech abonamentów dla klientów firmowych – za więcej złotówek dostają więcej GB.

Ponadto Orange wprowadziło mechanizm automatycznego podnoszenia wysokości miesięcznej opłaty po okresie zobowiązania – w ten sposób operator chce zachęcić/zmusić klientów do podpisywania kolejnych umów oraz zapobiec rosnącej różnicy pomiędzy cenami w obecnych ofertach i płaconych przez klientów, korzystających ze starszych ofert, których okres zobowiązania już dawno się zakończył. W przypadku abonamentów głosowych opłata wzrośnie o 10 lub 5 złotych (odpowiednio u klientów indywidualnych i firmowych).

W raporcie finansowym znalazła się też jeszcze jedna, ciekawa informacja. Otóż operator przyznaje w nim, że inflacja i deprecjacja Złotego spowodowały wzrost cen smartfonów, ale Orange było w stanie szybko na to zareagować, dostosowując ceny, aby przenieść wyższe koszty na klientów. Brutalna prawda, ale trudno oczekiwać, że operator weźmie je na siebie.

Przy okazji warto przypomnieć, że w 2022 roku Orange wprowadziło do swoich umów klauzule waloryzacyjne, ale wciąż nie podjęło decyzji, czy wykorzystać je do podniesienia cen za usługi.