Nowa wersja iOS nie wprowadza dużych zmian, aczkolwiek dla wybranych użytkowników może oznaczać koniec oblokowanego iPhone’a.
iOS 13.5.1 i iPadOS 13.5.1 – co nowego?
Użytkownicy iPhone’ów i iPadów, które są wspierane przez Apple, mogą już pobrać nowe wersje systemów operacyjnych. Jak informuje firma z Cupertino, w obu przypadkach aktualizacja zawiera ważne poprawki zabezpieczeń systemu i jest zalecana dla wszystkich użytkowników.
Nie poznaliśmy żadnych innych szczegółów, ale warto zauważyć, że pod koniec minionego miesiąca wydany został jailbreak. Metoda odkryta przez zespół unc0ver pozwalała na odblokowanie każdego urządzenia z iOS 11 lub nowszą wersją. Tak, specjalistom udało się również złamać najnowszego wówczas iOS 13.5 i to zaledwie kilka dni po udostępnieniu stabilnego wydania.
iOS 13.5.1 and tvOS 13.4.6 were just released to patch the kernel vulnerability used by the #unc0ver jailbreak. Do not update your devices.
— @Pwn20wnd (@Pwn20wnd) June 1, 2020
Jak informuje @Pwn20wnd, członek wspomnianego zespołu unc0ver, iOS 13.5.1 został wydany, aby załatać podatność, która umożliwiała przeprowadzenie jailbreaka. Haker dodaje, że osoby z odblokowanym iPhonem powinny powstrzymać się od instalowania najnowszej aktualizacji.
Cóż, najwidoczniej na reakcję Apple nie musieliśmy długo czekać. Oczywiście załatanie luki nie oznacza definitywnego końca jailbreaków. Niewykluczone, że hakerom wkrótce uda się odkryć inną podatność, która zapewni wygodną i szybką metodę na odblokowanie urządzeń z logo nadgryzionego jabłka.
Większe nowości dopiero w iOS 14
Dzisiejsza aktualizacja to tylko zestaw poprawek do iOS 13.5. Użytkownicy wraz z iOS 13.5 otrzymali m.in. Face ID z ulepszeniami dla osób noszących maski, interfejs Exposure Notification oraz usprawnienia w komunikatorze FaceTime.
Na naprawdę większy zestaw nowości najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać do iOS 14. System ma zostać zaprezentowany podczas czerwcowej konferencji Apple, a do wszystkich użytkowników powinien trafić jesienią tego roku.
watchOS 6.2.6 – co nowego?
Właściciele najpopularniejszych smartwatchy na rynku również nie otrzymali większych nowości. Identycznie jak w przypadku iOS i iPadOS, Apple podaje, że uaktualnienie zawiera ważne poprawki i jest zalecane dla wszystkich użytkowników. Oczywiście na większe zmiany trzeba poczekać do watchOS 7.
Polecamy również:
Tak może wyglądać iPhone 13. To będzie koszmar dla cierpiących na trypofobię
źródło: 9to5Mac, Apple
