Klauzule inflacyjne w Orange, Play, UPC, T-Mobile i Vectra. Kiedy operatorzy mogą podnieść opłaty?

fot. Sora Shimazaki / Pexels

Czasy się zmieniają, jednak wydawało się, że nie zmieni się to, że podpisanie umowy na czas określony, której przedterminowe zerwanie grozi koniecznością zwrotu przyznanych ulg, będzie gwarancją niezmienności ceny w trakcie jej trwania. Tymczasem tzw. klauzule inflacyjne pojawiają się w umowach kolejnych operatorów. Sprawdzamy, kiedy i jak często ci mogą podnieść ceny.

Klauzula inflacyjna i klauzula waloryzacyjna – co to takiego?

W dużym uogólnieniu jest to zapisana w umowie z klientem możliwość wprowadzania zmian w cenniku w trakcie umowy. Klauzula pozwala operatorowi zwiększyć wysokość opłat, ale jednocześnie zobowiązuje go do ich zmniejszenia w przypadku wystąpienia określonych okoliczności. Większość operatorów, w sytuacji zapowiedzenia wprowadzenia zmian w cenniku, umożliwia klientom wypowiedzenie umowy bez dodatkowych opłat, jednak nie wszyscy. Tak samo zastrzegają sobie oni częstotliwość możliwości zmiany cen w trakcie trwania okresu zobowiązania.

Klauzula waloryzacyjna nie jest niczym nowym na polskim rynku – można ją znaleźć chociażby w ustawie Prawo zamówień publicznych. Operatorzy telekomunikacyjni zaczęli jednak wprowadzać ją dopiero w tym roku, w reakcji na sytuację w kraju, związaną m.in. z inflacją i słabą złotówką. Jest to zgodne z prawem, ponieważ – jak podało w swoim komunikacie T-Mobile – kwestia możliwości wprowadzania do umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych takich klauzul została rozstrzygnięta przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości oraz potwierdzona przez polskie sądy.

Warto też pamiętać, że klauzula inflacyjna jest prawem, ale nie obowiązkiem operatora. Oznacza to, że może on uruchomić związaną z nią procedurę, ale nie musi się na to zdecydować. Mimo to zapisy zawarte w umowach z klientami zainteresowały Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ogłosił wszczęcie postępowania wyjaśniającego w przypadku Orange, Play i T-Mobile, choć nie tylko oni wdrożyli klauzule waloryzacyjne.

Klauzule inflacyjne w Orange

O tym, że Orange wprowadziło do umów klauzule inflacyjne, zrobiło się głośno dopiero pod koniec lipca 2022 roku, mimo że – jak operator sam nas poinformował – są one obecne w umowach już od maja br. Pokazuje to, że (nie tylko on) zrobił to po cichu, bez informowania o tym opinii publicznej. Sami klienci musieli być jednak o tym powiadamiani, ponieważ muszą otrzymać zestaw najważniejszych informacji przy okazji zawierania umowy – a klauzula waloryzacyjna do takich jak najbardziej należy.

W obecnych umowach (m.in. o świadczenie usług telekomunikacyjnych, o świadczenie Pakietu Orange Love i o świadczenie Internetu domowego) znajduje się zapis, że umowę można zmienić w formie pisemnej, a na Państwa życzenie także w formie dokumentowej, w tym przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość. Operator zastrzega sobie też możliwość zmiany warunków umownych (w przypadku umów zawartych na czas określony) w pięciu sytuacjach, w tym jeśli średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, ogłaszany przez Główny Urząd Statystyczny, wykaże zmianę cen o co najmniej 3,5% w stosunku do poprzedniego roku.

Orange informuje, że wzrost cen o 3,5% lub więcej (wartość wskaźnika co najmniej 103,5) może spowodować wzrost opłat, a spadek cen o 3,5% lub więcej (wartość wskaźnika nie więcej niż 96,5) może spowodować ich obniżenie – nie więcej, niż wynika to ze wskaźnika. Operator zastrzega sobie możliwość zmiany opłat w ciągu sześciu miesięcy od ogłoszenia wskaźnika, czyli maksymalnie raz w ciągu jednego roku kalendarzowego. Jednocześnie zobowiązuje się do obniżenia opłat, ale tylko w przypadku, gdy wcześniej skorzystał z możliwości ich podniesienia.

fot. Tabletowo.pl

W przypadku umów zawartych na czas nieokreślony wymieniono więcej sytuacji, w których operator ma możliwość zmiany cen, m.in. w przypadku wzrostu opłat, które musi ponosić na rzecz podmiotów trzecich, wzrostu stawek podatków, wzrostu kursu walut, wzrostu cen urządzeń niezbędnych do świadczenia usług telekomunikacyjnych lub wzrostu kosztów ich programowania lub wzrostu opłat z tytułu dostępu telekomunikacyjnego oraz z tytułu połączenia sieci.

Orange poinformuje klientów o zmianach w cenniku przynajmniej miesiąc przed wprowadzeniem zmian – mogą oni wypowiedzieć umowę do dnia ich wejścia w życie bez konieczności zwrotu przyznanej ulgi.

Klauzule są obecne w umowach Orange od maja tego roku. Jest to standardowa praktyka na rynku hurtowym, obecna również na rynku detalicznym u niektórych operatorów w Polsce. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie zapisów o możliwości zmiany cenników w wyniku zmian otoczenia inflacyjnego, aby uregulować tę kwestię, aby była jasna dla klientów. Pozwalają one na zmianę cen raz w roku, w odniesieniu do średniorocznej stopy inflacji z poprzedniego roku, jeśli przekroczy ona 3,5%. Co istotne, zmiany cen nie będą się odbywały automatycznie. W przypadku uruchomienia klauzuli inflacyjnej i podwyższenia cen, klienci zostaną poinformowani z 30-dniowym wyprzedzeniem, daje im to też prawo do bezkosztowego odstąpienia od umowy. Oficjalny komentarz Orange

Klauzule inflacyjne w Play

Operator informuje, że (co najmniej od 4 października 2022 roku) może zmienić ceny usług wskazanych w cenniku w przypadku zmiany cen zgodnie z publikowanym przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego komunikatem o średniorocznym wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych o co najmniej 3% w stosunku do poprzedniego roku (wzrost lub spadek cen o 3%).

fot. Tabletowo.pl

W Regulaminie świadczenia usług telekomunikacyjnych dla użytkowników Play podaje szczegółowe zasady wprowadzania zmian oraz informuje, że może je wprowadzić do końca roku kalendarzowego, w którym opublikowano najnowszy średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, ale nie częściej niż jeden raz na 12 miesięcy.

fot. Tabletowo.pl

W sumie Play wymienia 13 sytuacji, w których może wprowadzić zmiany w umowie, również gdy zmieni się kurs euro lub inny wskaźnik określony przepisami albo w przypadku zwiększenia kosztów dostarczania produktów lub świadczenia usług na podstawie umowy.

Play informuje, że klienci dostaną informację o planowanym wprowadzeniu zmian przynajmniej miesiąc przed ich wprowadzeniem (na piśmie lub mejlem) i mogą wypowiedzieć umowę do momentu ich wejścia w życie. Co jednak najważniejsze: w Regulaminie świadczenia usług telekomunikacyjnych dla użytkowników nie ma informacji, że klienci, którzy wypowiedzą w takiej sytuacji umowę, będą musieli zwracać przyznane ulgi.

Poprosiliśmy Play o komentarz ws. klauzul inflacyjnych, jednak nadal go nie otrzymaliśmy.

Klauzule inflacyjne w UPC

UPC, które należy do Play, a konkretniej P4 Sp. z o.o., operatora sieci Play, również wprowadziło klauzule inflacyjne w swoich umowach. Operator zastrzega sobie możliwość wprowadzenia zmian w umowie przez cały okres jej obowiązywania, jeżeli będzie to konieczne z powodu wystąpienia obiektywnych okoliczności, na które UPC nie ma wpływu. Między innymi w przypadku, gdy opublikowany przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego komunikat o średniorocznym wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniesie co najmniej 3% w stosunku do poprzedniego roku (wzrost lub spadek cen o 3%).

W takiej sytuacji UPC daje sobie możliwość podniesienia lub obniżenia cen (tylko, jeśli wcześniej dokonało choć jednej podwyżki w ramach tzw. klauzuli inflacyjnej) do końca roku kalendarzowego, w którym został opublikowany najnowszy średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, nie częściej niż raz na 12 miesięcy. Informacja o planowanych zmianach zostanie dostarczona klientom przynajmniej miesiąc przed ich wprowadzeniem (na tzw. trwałym nośniku lub na podany adres e-mail) – mogą ją wypowiedzieć do dnia wejścia nowego cennika w życie. Co ważne: bez konieczności zwrotu przyznanych ulg.

fot. Tabletowo.pl

Umowa o świadczenie usług (PDF)

Klauzule inflacyjne w Plus

To jedyny operator MNO w Polsce, który nie zdecydował się wprowadzić klauzul inflacyjnych w swoich umowach. Postanowiliśmy poprosić Plusa o komentarz w ich sprawie. Otrzymaliśmy następującą informację:

Wobec wyraźnie zwiększonych kosztów prowadzenia działalności, wynikających z inflacji widzimy zasadność wprowadzania takich klauzul. Plus takich zapisów w umowach obecnie nie ma, ale uważnie obserwujemy rynek telko w Polsce i to, jak się on zmienia. Oficjalny komentarz Plusa

Oznacza to, że nie ma gwarancji, że operator nie wprowadzi do swoich umów klauzul inflacyjnych, ale na tę chwilę nie stosuje ich w umowach z klientami.

Regulamin świadczenia usług telekomunikacyjnych przez POLKOMTEL sp. z o.o. – dla ofert na Abonament (PDF)

Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych (PDF)

Klauzule inflacyjne w T-Mobile

Operator, w umowach zawartych od 1 lipca 2022 roku, zastrzega sobie możliwość podniesienia lub obniżenia cen w przypadku ogłoszenia przez Główny Urząd Statystyczny średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, który wykaże zmianę cen o co najmniej 3% w stosunku do poprzedniego roku. Co ważne, podstawę do obliczenia podwyżki/obniżki stanowi wysokość opłaty bez rabatów – nawet, gdyby obowiązywały.

Zmiana ceny może nastąpić w roku, w którym GUS opublikował informacje na temat średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, co oznacza, że T-Mobile może je zmienić tylko jeden raz w roku kalendarzowym. Ponadto w przypadku, gdy wskaźnik osiągnie wartość 97 lub mniejszą (tj. nastąpi spadek cen rok do roku, czyli deflacja), operator zobowiązuje się do obniżenia cen w ofertach, w których wcześniej je podniósł.

fot. Tabletowo.pl

T-Mobile wymienia łącznie 14 okoliczności, które uprawniają sieć do zmiany umowy, w tym również wzrost cen usług, dla których ustalenia konieczne jest stosowanie przepisów prawa, regulujących ich ceny przez odniesienie się do kursu euro oraz wprowadzenie nowych funkcji, udogodnień lub rozszerzenie zakresu świadczonych usług.

Klient otrzyma informację o planowanych zmianach nie później niż miesiąc przed ich wprowadzeniem (pisemnie lub mejlem) – do dnia ich wejścia w życie może wypowiedzieć umowę bez konieczności zapłaty kary umownej.

Wspieramy każde postępowanie, które ma na celu zabezpieczenie interesów klientów. Klauzule modyfikacyjne są powszechnie stosowanym mechanizmem w całej Europie i opierają się na wskaźniku inflacji, który jest zarówno obiektywny, jak i całkowicie niezależny od operatorów. Kwestia możliwości wprowadzania do umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych takich klauzul została rozstrzygnięta przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości oraz potwierdzona przez polskie sądy. Wprowadzenie klauzul indeksacyjnych nie oznacza automatycznego podniesienia cen. Stosowane przez nas zapisy zakładają, że wzrost opłat może wystąpić w przypadku, gdy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych publikowany przez Główny Urząd Statystyczny wykaże wzrost o co najmniej 3% w stosunku do poprzedniego roku. Należy podkreślić, że zgodnie z umową klient zostanie poinformowany o zmianie z odpowiednim wyprzedzeniem i w wypadku braku zgody na zmianę warunków będzie mógł rozwiązać umowę bez obowiązku zapłaty kary umownej. Co ważne, zależność ta działa w obie strony: jeżeli w danej ofercie operator skorzystał z prawa do podwyższenia opłat, jest zobowiązany do ich obniżenia na podstawie aktualnej wartości wskaźnika – tym samym zapisy te zabezpieczają interesy obu stron. Oficjalny komentarz T-Mobile

Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych (PDF)

Klauzule inflacyjne w Vectra

Według Vectry klauzula inflacyjna nie jest podwyżką tylko urealnieniem ceny w stosunku do momentu zawarcia umowy. Operator w umowach zastrzega sobie możliwość zmiany opłat stosownie do wzrostu lub spadku poziomu cen towarów i usług konsumpcyjnych nie częściej niż dwa razy do roku w oparciu o wysokość półrocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych za pierwsze półrocze danego roku w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny oraz w oparciu o wysokość średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny.

Zmiany mogą (ale nie muszą) zostać wprowadzone w ciągu sześciu miesięcy od ogłoszenia półrocznego lub średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych przez GUS. Jeśli jednak Vectra podniesie ceny w oparciu o półroczny wskaźnik i będzie chciała ponownie je podnieść w oparciu o średnioroczny wskaźnik, może zmienić opłaty tylko o różnicę pomiędzy wysokością średniorocznego i półrocznego wskaźnika.

Vectra daje sobie możliwość zmiany cen w przypadku, gdy wskaźnik wykazuje wartość wyższą lub niższą niż 100. Ma to zarówno zaletę, jak i wadę. Zaletę, bo Vectra obniży ceny nawet, gdy wskaźnik różnicy cen towarów i usług konsumpcyjnych będzie minimalny. Jednocześnie to wada, bowiem w przypadku nawet niewielkiej zmiany na plus może podnieść ceny, podczas gdy pozostali operatorzy mogą to zrobić tylko w sytuacji, jeśli wskaźnik osiągnie poziom minimum 3,0 (Play, UPC, T-Mobile) lub 3,5% (Orange).

Vectra, podobnie jak pozostali operatorzy, również zobowiązuje się do obniżenia cen, jeżeli w kolejnym roku GUS ogłosi deflację (tj. wskaźnik będzie miał wartość niższą niż 100). Klienci otrzymają informację o planowanych zmianach w cennikach co najmniej miesiąc przed ich wprowadzeniem. Jeśli w związku z tym klient wypowie umowę, będzie musiał zwrócić przyznane przez Vectrę ulgi.

fot. Tabletowo.pl

Umowa o świadczenie usług (PDF)

Jako przedsiębiorcy musimy liczyć się z czynnikami, na które nie mamy wpływu, a które w sposób bezprecedensowy wpływają na naszą działalność. Ogromnym wyzwaniem jest dwucyfrowa inflacja, która poważnie zmniejsza realną wartość naszych przychodów. Mierzymy się także z wciąż rosnącymi, i to w jeszcze większym stopniu niż inflacja, kosztami energii, czy poważnymi wahaniami kursów walut, które z kolei przekładają się na wzrost cen sprzętu, technologii czy praw do treści programowych od współpracujących z nami nadawców. Zmierzenie się z tymi wszystkimi wyzwaniami pozostaje w tej chwili wyłącznie po stronie operatorów. Utrzymywanie takiego stanu rzeczy i brak odpowiednich regulacji osłabi znacząco kondycję spółek z naszej branży. Będzie też oznaczać ostre spowolnienie rozwoju usług: wyhamowanie inwestycji i planów rozwojowych. Efekt końcowy takiego scenariusza to nie tylko ograniczenie dostępności i jakości usług cyfrowych dla społeczeństwa, ale także wpływ na poziom bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej państwa. To spadek liczby nowych instalacji, a co za tym idzie, ograniczenie szerokiego dostępu do nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej, nad którą pracujemy jako sektor od wielu lat. To z kolei może w praktyce oznaczać, że kilka milionów osób nie uzyska w najbliższych latach możliwości korzystania z nowoczesnych sieci o wysokich przepływnościach. Klauzula waloryzacyjna, zwana też inflacyjną, jest ściśle powiązana z poziomem inflacji. W związku z tym będzie ona mogła (ale nie musiała) być aktywowana jedynie wtedy, gdy inflacja w określonym czasie przekroczy ustalony poziom. Co ważne w przypadku deflacji oznacza to także możliwość obniżenia cen usług dla konsumentów. Wprowadzenie takich rozwiązań, na wzór innych europejskich krajów, przyczyni się do zwiększenia ochrony praw konsumentów w Polsce. Na temat takich rozwiązań pozytywnie wypowiadał się już, m. in. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To także sposób na to, aby klienci uniknęli skokowych podwyżek cen tych usług w przyszłości. Nasze umowy zawierają już zapisy umożliwiające urealnienie cen w zależności od opisanych powyżej warunków. To naturalny krok pozwalający ochronić nasz biznes i umożliwić dalsze świadczenie usług na poziomie oczekiwanym przez klientów. Oficjalny komunikat Vectra

Podsumowanie

UOKiK przygląda się klauzulom inflacyjnym Orange, Play i T-Mobile – sprawdzi je pod kątem abuzywności i naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Klauzule inflacyjne Vectra nie są badane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a nie sposób zauważyć, że mogą być one najbardziej dotkliwe dla klientów, jeśli Vectra zdecyduje się je wykorzystać, aby – jak uważa – urealnić ceny, bo w końcu może to robić nawet dwa razy do roku, na dodatek w przypadku jakichkolwiek różnic wskaźników (półrocznych i średniorocznych).

W komentarzach na Tabletowo pojawiły się głosy zrozumienia dla klauzul inflacyjnych, choć jednocześnie tylko w przypadku operatorów, którzy umożliwiają wypowiedzenie umowy bez konieczności zwrotu przyznanych ulg. Mimo wszystko klauzule waloryzacyjne wzbudzają kontrowersje, wszakże wcześniej zaletą podpisania umowy na czas określony była gwarancja niezmienności ceny – teraz jej już nie ma.

Nie ma się też co oszukiwać, że operatorzy będą obniżać ceny, ponieważ przynajmniej w najbliższej przyszłości nie ma widoków na deflację. Ostatnio zjawisko to odnotowano w Polsce w latach 2014-2016, aczkolwiek nie była to „typowa deflacja”, tylko niewielki spadek cen rok do roku.

Ankieta

Z chęcią poznamy Wasze zdanie: czy solidaryzujecie się z operatorami i jesteście w stanie zrozumieć, że ich również dotyka inflacja, czy uważacie, że nie powinni przerzucać dodatkowych kosztów na klientów w ten sposób?

Jakie masz zdanie na temat klauzul inflacyjnych u operatorów?

Exit mobile version