Apple ma wprowadzić znaczące zmiany w iPhone’ach, a także innych urządzeniach. Ich zapowiedzią jest jedna z nowości w modelu iPhone 16e.
Możliwy początek końca związku z Qualcommem
Firma Tima Cooka niedawno rozstała się z Intelem poprzez przejście wyłącznie na autorskie procesory w komputerach. Niewykluczone, że Apple ma podobne plany dotyczące modemów Qualcomma, które finalnie też mają być zastąpione własnymi chipami. Jak już wspomniałem, zapowiedź tych zmian mogliśmy zobaczyć w dniu premiery iPhone’a 16e.
Phone 16e to bowiem pierwszy smartfon z autorskim chipem Apple C1, który odpowiada za obsługę sieci komórkowej. To jednak dopiero początek małej rewolucji. Otóż do końca tego roku chip Qualcomma ma zostać wyeliminowany w Apple Watchu Ultra. Co prawda, ma go zastąpić modem dostarczony przez MediaTeka, ale możemy założyć, że docelowo firma przejdzie na własne rozwiązanie.
W przyszłym roku mamy zobaczyć autorski modem mmWave 5G (C1 nie obsługuje tej technologii). Ma on trafić na pokład iPhone’ów i przynajmniej jednego iPada. Możliwe, że w 2027 roku modem zawita (a raczej jego nowsza wersja) do wszystkich tabletów z Cupertino.

Według The Information plany już teraz zakładają produkcję kolejnych generacji modemu C1. Jego obecna wersja oferuje zbliżone możliwości do rozwiązań Qualcomma. Kolejne wcielenie, które trafi na rynek w 2026 roku, również ma mieć podobną wydajność. Z kolei trzecia generacja ma przewyższyć to, co zapewniają modemy Qualcomma. Jej debiut jest planowany na 2027 rok.
Inne źródło zdaje się potwierdzać powyższe informacje. Otóż Mark Gurman z Bloomberga uważa, że druga generacja modemu 5G trafi na pokład iPhone’ów 18, a w przyszłym roku pojawi się w iPadach Pro. Gurman wspomina o obsłudze mmWave. Dodał, że teoretyczna prędkość pobierania wyniesie do 6 Gb/s, w porównaniu do 4 Gb/s w przypadku pierwszego modemu Apple. Ponadto też wspomniał, że trzecia generacja modemu ma być lepsza od technologii Qualcomma.
iPhone 16e nie ma magnesów MagSafe, ale nie przez modem C1
Tuż po premierze iPhone’a 16e nastąpił wysyp (całkiem słusznych) narzekań na brak MagSafe. Dość szybko zaczęły pojawiać się spekulacje, że głównym winowajcą ma być chip C1, którego pracę mogą zakłócać magnesy MagSafe.
Do tego temu odniosło się samo Apple. Firma Tima Cooka zaznaczyła w odpowiedzi udzielonej serwisowi Macworld, że modem C1 nie jest odpowiedzialny za decyzję o usunięciu MagSafe z iPhone’a 16e. Niewykluczone więc, że ta decyzja spowodowana jest głównie chęcią cięcia kosztów.
Raczej nie będzie to dużym zaskoczeniem, ale wypada o tym wspomnieć. Pierwsze benchmarki potwierdzają, że iPhone’a 16e ma 8 GB RAM. Dowiedzieliśmy się również, że smartfon w teście GPU (Metal) w Geekbench wykręcił 24188 punktów, czyli mniej niż chociażby iPhone 16 Plus z wynikiem 28046 punktów.