IKEA
(fot. mastrminda, CC0, Pixabay)

Ikea przestanie sprzedawać produkty popularnej marki

Skandynawska sieć sklepów Ikea wkrótce przestanie sprzedawać serię popularnych produktów audio dla inteligentnego domu. Jeśli chcesz je jeszcze kupić, lepiej się pospiesz…

Seria produktów audio zostaje wycofana z oferty Ikea

Ikea już od dawna sprzedaje nie tylko meble, wyposażenie dla domu czy tekstylia. W skandynawskiej sieci handlowej kupisz też m.in. produkty z kategorii smart home. W ofercie można znaleźć inteligentne oświetlenie, przyciski, oczyszczacze powietrza, rolety elektryczne czy nawet głośniki. Przy czym wygląda na to, że ta ostatnia kategoria mocno się skurczy…

Z oferty Ikea znikną produkty audio z serii Symfonisk, które były sprzedawane przez ostatnich osiem lat. Linię urządzeń tworzono przy współpracy z marką Sonos, dzięki czemu sprzęty były kompatybilne także z innymi produktami Sonos. W ofercie sklepu Ikea można znaleźć nie tylko zwyczajne głośniki, ale też stoły, lampy, półki, a nawet ramki na zdjęcia z wbudowanym głośnikiem.

Przykładowe produkty z serii Ikea Symfonisk Sonos
Przykładowe produkty z serii Symfonisk (źródło: Ikea)

Teraz producent sprzętu audio ogłosił, że współpraca z siecią meblarską zakończyła się. Urządzenia mają zostać wycofane globalnie we wszystkich lokalizacjach Ikea. Ponadto w przyszłości w ofercie nie pojawią się żadne nowe, wspólnie stworzone produkty. Co ważne, Erin Pategas – rzeczniczka marki Sonos – zaznacza, że firma nadal będzie „wspierać każdy istniejący produkt Symfonisk”.

W polskiej wersji sklepu internetowego Ikea urządzenia nadal są dostępne. Jeśli więc chcesz uzupełnić swój inteligentny dom o sprzęty z serii Symfonisk, warto zamówić je już teraz. Na ten moment nie opublikowano żadnej oficjalnej daty wycofania urządzeń.

Marka Sonos ma za sobą trudny rok

Sonos to przedsiębiorstwo produkujące wysokiej jakości urządzenia audio. W portfolio znajdziemy m.in. inteligentne głośniki, słuchawki – np. Sonos Ace czy soundbary. Od maja 2024 roku firma boryka się jednak z ogromnymi problemami. Wszystko przez bardzo nieudaną aktualizację aplikacji mobilnej. Wielu użytkowników było rozczarowanych, gdyż w nowej wersji część przydatnych i lubianych funkcji zniknęła, a niektóre z opcji nie działały prawidłowo.

Temat niczym bumerang powracał przez ostatni rok. I choć Sonos sukcesywnie usiłuje naprawić swój błąd, nadal ponosi jego konsekwencje. Jedną z nich jest rezygnacja z odtwarzacza multimedialnego Pinewood, który miał stać się konkurencją dla przystawek oferowanych przez Google czy Apple.