Google sukcesywnie udoskonala swoją sztuczną inteligencję. Komisja Europejska zamierza jednak ocenić, czy na pewno robi to w odpowiedni sposób. Instytucja ogłosiła wszczęcie postępowania antymonopolowego.
Komisja Europejska oceni, czy sztuczna inteligencja Google jest rozwijana w sposób zgodny z unijnym prawem
Firma z siedzibą w Mountain View udostępnia coraz więcej narzędzi, bazujących na sztucznej inteligencji. W marcu 2025 roku Google udostępniło w Polsce Przegląd od AI (ang. AI Overviews), a od października 2025 roku Polacy mogą korzystać również z Trybu AI (ang. AI Mode). Ponadto mają do dyspozycji Gemini, który w listopadzie 2025 roku został wzbogacony o model Nano Banana Pro.
Komisja Europejska ogłosiła wszczęcie formalnego postępowania antymonopolowego, które ma ocenić, czy Google naruszyło obowiązujące w Unii Europejskiej przepisy dotyczące konkurencji w procesie udoskonalania swojej sztucznej inteligencji. Pojawiły się bowiem podejrzenia, że może wykorzystywać swoją pozycję do tego celu.
Konkretniej Komisja Europejska chce wyjaśnić, czy Google wykorzystuje treści tworzone przez twórców internetowych do dostarczania usług, tworzonych z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji – mowa tu o wspomnianym wyżej Przeglądzie od AI oraz Trybie AI – bez odpowiedniego wynagrodzenia dla wydawców i bez oferowania im możliwości odmowy takiego wykorzystania ich treści bez konsekwencji.
Ponadto Komisja Europejska zamierza ustalić, czy Google wykorzystuje filmy i inne treści, przesyłane na platformę YouTube do trenowania modeli generatywnej sztucznej inteligencji bez odpowiedniego wynagrodzenia dla twórców i bez umożliwienia im odmowy takiego wykorzystania ich treści.
W komunikacie Komisja Europejska podaje, że twórcy treści, przesyłający filmy na YouTube, mają obowiązek udzielić Google zgody na wykorzystywanie swoich danych do różnych celów, w tym do trenowania modeli generatywnej sztucznej inteligencji. Równocześnie tego samego nie mają prawa robić konkurenci, rozwijający własne modele GenAI.
Komisja Europejska traktuje tę sprawę priorytetowo
Unijna instytucja informuje, że przeprowadzi dogłębne dochodzenie w trybie priorytetowym. Równocześnie zaznacza, że jego wszczęcie nie przesądza o jego wyniku. Komisja Europejska wskazuje też, że badane praktyki mogą naruszać unijne przepisy dotyczące konkurencji, które zakazują nadużywania pozycji dominującej (art. 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej) i art. 54 Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym.






