tablety
Źródło: pixabay

Tablety poszły w odstawkę? Dramatyczne spadki

Sprzedaż tabletów to prawdziwy rollercoaster. Po pierwszym boomie przyszedł długi okres regularnych spadków, ale niedawno segment ten odrodził się niczym Feniks z popiołów. Niestety dla producentów, hossa minęła i sytuacja w segmencie tych urządzeń ponownie nie wygląda najlepiej.

Tablety poszły w odstawkę? Dramatyczne spadki

To nie są urządzenia, które kupuje się co rok lub dwa lata. Najczęściej używane są nawet przez kilka lat, ponieważ ich posiadacze nieczęsto czują potrzebę wymiany na nowszy model. Wynika to ze sposobu korzystania z tego typu sprzętu – w przeciwieństwie do smartfonów, tablety są dodatkowym narzędziem do (najczęściej) konsumpcji multimediów.

ipad air 4 2020 tablet fot. Tabletowo.pl
iPad Air 2020 (fot. Tabletowo / Katarzyna Pura)

Sytuacja na świecie nieoczekiwanie przywróciła popyt na tego typu urządzenia – rodzice kupowali je na potęgę, żeby ich dzieci mogły uczyć się zdalnie w domu, gdy zamknięto placówki oświatowe. Ponadto na przykład Huawei przekazał 60 tysięcy tabletów 2400 szkołom w całej Polsce, aby wspomóc uczniów w nauce zdalnej. Kiedy jednak rozwiązanie to straciło na popularności i dzieciaki oraz młodzież wrócili do szkół, popyt momentalnie zmalał, również na Chromebooki, które także są tanimi narzędziami, pomocnymi podczas nauki w domu.

Doskonale widać to w najnowszych danych, dotyczących dostaw tabletów na świecie. Co prawda dostawy to nie to samo, co sprzedaż, ale skoro dramatycznie się one zmniejszyły, to jest oczywiste, że popyt na nie również zmalał. Nie widać bowiem, aby konsumenci bili się o te urządzenia w sklepach jak kiedyś klienci o karpia w Lidlu.

Według danych, opublikowanych przez Strategy Analytics, w czwartym kwartale 2021 roku producenci dostarczyli na rynek łącznie 46,7 mln tabletów, co oznacza spadek aż o 25% względem analogicznego okresu rok wcześniej! Według szacunków, żadnemu producentowi nie udało się uniknąć spadków, aczkolwiek najmniejszy, bo zaledwie 1%, odnotował Microsoft (który po raz pierwszy znalazł się w TOP 5 największych dostawców według SA).

Z drugiej strony największy zanotowali Samsung (-28%) i Apple (-21%). Z nieco mniejszymi, ale wciąż znaczącymi, musieli pogodzić się Lenovo (-17%) i Amazon (-13%). W pozycji „inni” widać natomiast spadek aż o 36%.

Mimo spadków, liderem segmentu tabletów pozostało Apple, które w czwartym kwartale 2021 roku dostarczyło 14,6 mln iPadów, czyli niewiele mniej niż Samsung, Amazon i Microsoft swoich tabletów razem wzięci (15 mln).

dostawy tabletów w czwartym kwartale Q4 2021 roku
źródło: Strategy Analytics

Chirag Upadhyay, Industry Analyst w Strategy Analytics, podaje, że w 2021 roku dostarczono na rynek w sumie 183,1 mln tabletów, czyli o 3% mniej niż w 2020. Według niego popyt utrzymywał się na zbliżonym poziomie przez cały rok, jednak firmy musiały mierzyć się z niedoborami komponentów do końca roku z dwóch powodów.

Po pierwsze, producenci z wyższym priorytetem traktowali produkcję notebooków, aby zaspokoić zapotrzebowanie na urządzenia do pracy zdalnej, a później hybrydowej. Po drugie, musieli odpowiednio „żonglować” komponentami i rozdzielać je pomiędzy tablety oraz smartfony.