Apple M2
(fot. Apple)

Apple M2 jest naprawdę mocarnym układem. Potwierdzają to pierwsze testy

Firma z Cupertino, podczas tegorocznej konferencji WWDC, pochwaliła się nowym, autorskim procesorem Apple M2. Wyniki przeprowadzonych benchmarków potwierdzają, że mamy do czynienia z naprawdę wydajnym układem.

Odczuwalny skok wydajności

Apple M2 to bezpośredni następca procesora M1, który zadebiutował w 2020 roku, przynosząc niemałą rewolucję w Makach oraz iPadach. Otrzymaliśmy bowiem wydajny układ ARM, który jak najbardziej może rywalizować z procesorami Intela, a w niektórych zadaniach okazuje się od nich zauważalnie lepszy.

Nowy układ nie jest już rewolucją, aczkolwiek mamy do czynienia z widocznym krokiem do przodu. Podczas wydarzenia WWDC mogliśmy usłyszeć, że M2 zapewnia względem swojego poprzednika: CPU szybsze o 18%, procesor graficzny mocniejszy o 35% oraz Neural Engine wydajniejszy o 40%.

Apple M2 trafił na pokład nowego MacBooka Air i 13,3-calowego Pro. Zależnie od wybranej wersji MacBooka, zbudowany jest on z 8-rdzeniowego CPU, 8- lub 10-rdzeniowego GPU i 16-rdze­niowego Neural Engine.

Nowy układ został przetestowany

W bazie benchmarku Geekbench zostały zauważone wyniki procesora Apple M2. Serwis 9to5Mac wskazuje, że prawdopodobnie mamy do czynienia z odświeżonym MacBookiem Pro, więc należy mieć na uwadze, że w przypadku innych urządzeń, na przykład MacBooka Air, wyniki mogą się nieznacznie różnić.

Apple M2 w Geekbench
(fot. Geekbench)

Z przeprowadzonych testów wynika, że nowy procesor osiąga 1919 punktów w operacjach wykorzystujących jeden rdzeń i 8928 punktów w zadaniach wielordzeniowych. Mamy więc do czynienia ze wzrostem wydajności o 11,56% w przypadku jednego rdzenia oraz o 19,45% w operacjach wielordzeniowych. Dowiedzieliśmy się również, że procesor rozpędza się do 3,49 GHz względem 3,2 GHz w Apple M1.

Obecnie jest za wcześnie, aby wydać finalny werdykt, ale słowa Apple z konferencji dotyczące skoku wydajności zdają się potwierdzać. Oczywiście, jak już wcześniej wspomniałem, wyniki mogą różnić się zależnie od urządzenia – w końcu MacBook Pro wyposażony jest w aktywny system chłodzenia, a przykładowo Air w ogóle nie ma wentylatora.

Wypada jeszcze wspomnieć, że Apple M2 wkrótce trafi również do pierwszych iPadów, a także doczeka się mocniejszych wersji, takich jak Pro czy Max, skierowanych dla bardziej wymagających użytkowników.

Apple M2 w wersji Pro trafi do nowego, 15-calowego MacBooka

Niedawno pojawiły się nieoficjalne informacje na temat nowego, 15-calowego MacBooka Air, który ma zadebiutować w przyszłym roku. Analityk Ming-Chi Kuo, mający spore doświadczenie w ujawnianiu planów Apple, zdaje się potwierdzać te rewelacje.

Warto zaznaczyć, że Kuo nie ma pewności, czy opisywany, 15-calowy MacBook będzie należał do linii Air. Nie jest bowiem pewne, że zostanie nazwany Air. Oczywiście nie należy tutaj wykluczać żadnego ze scenariuszy.

Według analityka, nowy laptop ma być dostępnych w dwóch podstawowych wariantach, różniących się zastosowanym procesorem. Pierwszy będzie miał układ Apple M2, a drugi dostanie wydajniejszy procesor M2 Pro. W pierwszym przypadku w pudełku znajdzie się ładowarka 35W, a do mocniejszego laptopa będzie dołączona ładowarka 67W.

Kuo dodaje, że premiery 15-calowego MacBooka należy spodziewać się w drugim kwartale 2023 roku.