USB-C 2.1
(źródło: Pixabay)

Jeden z produktów Apple nie doczeka się gniazda USB-C

Docelowo złącze Lightning powinno zniknąć ze wszystkich produktów Apple, ale zanim się tego doczekamy, firma najwidoczniej zamierza jeszcze zostawić Lightning w wybranych urządzeniach. Dowiedzieliśmy się też o planach związanych z Dynamic Island w iPhone’ach 15.

USB-C będzie standardem w świecie urządzeń z Cupertino, ale Lightning nie zniknie od razu

W przypadku oferty Apple panuje obecnie małe zamieszanie w kwestii złączy. Z jednej strony wszystkie najnowsze iPady i MacBooki mają USB-C, a z drugiej autorskie złącze Lightning wciąż jest stosowane w iPhone’ach czy etui do AirPodsów. Ponadto niektóre MacBooki ostatnio otrzymały port MagSafe, a mimo to naładujemy je również z wykorzystaniem USB-C. Trzeba przyznać, że można się w tym pogubić.

Dla zagubionych osób z pomocą przychodzi nowe prawo w Unii Europejskiej, które zmusi Apple do przejścia na USB-C również w przypadku iPhone’ów i innych urządzeń. Mogłoby się wydawać, że skoro w iPhone’ach, iPadach i MacBookach będziemy mieli USB-C, to zaraz pojawi się one w słuchawkach AirPods. Cóż, niekoniecznie.

Według analityka Ming-Chi Kuo, który ma już spore doświadczenie w ujawnianiu planów zespołu Tima Cooka, Apple ma nie planować odświeżenia AirPodsów 2. i 3. generacji, aby zmienić Lightning na USB-C. Skąd w ogóle pomysł z odświeżeniem? Otóż firma już wcześniej wypuszczała odświeżone wersje etui ładującego, w których dodawane były nowe funkcje sprzętowe – ładowanie bezprzewodowe i obsługa MagSafe, bez czekania na nową generację słuchawek.

AidPods 3. generacji
(fot. Apple)

Co więcej, mówi się, że AirPods Pro 2. generacji, w przeciwieństwie do tańszych słuchawek, dostaną uaktualnione etui z USB-C. Natomiast w przypadku podstawowych AirPodsów port USB-C ma być wprowadzony dopiero wraz z premierą 4. generacji słuchawek.

Oznacza to, że jeśli ktoś kupi iPhone’a 15, a do niego weźmie AirPodsy, to możliwe, że będzie musiał korzystać z dwóch oddzielnych kabli. Owszem, nie będzie to naprawdę spore utrudnienie, ale brak spójności może być po prostu irytujący. Ewentualnie trzeba będzie wstrzymać się z kupnem słuchawek AirPods – wszystkie słuchawki Apple mają dostać USB-C do końca 2024 roku. Możliwe więc, że w przyszłym roku zostanie zaprezentowana 4. generacja podstawowej linii AirPodsów. Pozostaje jeszcze opcja własnoręcznego przerobienia słuchawek Apple, ale należy liczyć się z konsekwencjami (np. brak gwarancji, uszkodzenie urządzenia).

Dynamic Island zostanie lepiej wykorzystana w iPhone’ach 15

Dynamiczna Wyspa to rozwiązanie, które zadebiutowało w iPhonie 14 Pro i 14 Pro Max. Natomiast wraz z premierą tegorocznych smartfonów, Dynamic Island trafi do wszystkich iPhone’ów 15, a więc stanie się standardem. Nie będzie to jednak jedyna zmiana, którą szykuje Apple.

W planach firmy jest przeniesienie czujnika zbliżeniowego w obszar Dynamicznej Wyspy. Co ciekawe, w modelach 14 Pro znajduje się on pod ekranem, ale poza Dynamic Island. Omawiana zmiana ma dotyczyć wszystkich „Piętnastek”, zarówno tych podstawowych, jak i modeli z linii Pro. Dowiedzieliśmy się jeszcze, że nowe czujniki zbliżeniowe mają charakteryzować się długością fali 940 nm zamiast 1380 nm (iPhone 14 Pro). Ponadto czujnik zbliżeniowy stanie się częścią pojedynczego modułu, który rozwijany jest pod nazwą kodową „Sphinx” i będzie składał się również m.in. z Face ID.

Na potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze trochę poczekać. Przypominam, że iPhone’y 15 zostaną oficjalnie pokazane podczas jesiennej konferencji.