smartfon apple iphone air amartphone
iPhone Air (źródło: Apple)

Nowy iPhone Air powstanie. I będzie miał o jedną wadę mniej

Ultra smukły iPhone Air nie sprzedaje się tak samo dobrze jak iPhone 17 oraz iPhone’y 17 Pro i 17 Pro Max, jednak Apple nie zamierza poprzestać na tylko jednym modelu z tej serii. W przygotowaniu jest kolejny, lepszy.

Nowy iPhone Air przynajmniej pod tym względem będzie lepszy od swojego poprzednika

W iPhone Air Apple poszło na wiele kompromisów, aby umieścić w tym modelu akumulator o jak największej pojemności. Finalnie iPhone Air ma baterię o pojemności 3149 mAh, która według deklaracji producenta ma wystarczyć na 40 godzin.

W związku z tym smartfon nie ma też slotu na fizyczną kartę SIM (można korzystać wyłącznie z eSIM) oraz jest wyposażony w tylko jeden aparat na tyle. Cechuje się on rozdzielczością 48 Mpix i pełni również rolę teleobiektywu z dwukrotnym zoomem „jakości optycznej”. Zoom matrycowy to znana praktyka, natomiast nic nie zastąpi aparatu ultraszerokokątnego. Wielu osobom może go brakować.

smartfon apple iphone air amartphone
iPhone Air (źródło: Apple)

Według informacji, przekazanych przez JP Morgan i opierających się na informacjach z łańcuchów dostaw, Apple wprowadzi na rynek jeszcze przynajmniej dwa modele z serii iPhone Air – w 2026 i 2027 roku. Z kolei Ming-Chi Kuo twierdzi, że smartfon, który zadebiutuje w 2027 roku, zostanie wyposażony w większy wyświetlacz.

Chiński leakster, Digital Chat Station, przekazał natomiast, że Apple rozważa zastosowanie dwóch aparatów na tyle następcy tegoroczniaka. Oba mają cechować się rozdzielczością 48 Mpix. Jeden z nich – ponownie – będzie miał obiektyw szerokokątny i służył także za teleobiektyw, natomiast drugi odda do dyspozycji obiektyw ultraszerokokątny. Aparaty miałyby być ułożone horyzontalnie, a nie wertykalnie jak w iPhonie 17.

A planach Apple jest również wykorzystanie modelu Gemini w Siri. Google ma rzekomo dostawać za to około miliard dolarów rocznie. Kwota ta, choć może wydawać się ogromna, jest tak naprawdę relatywnie niewielka, kiedy przypomnimy sobie, że Google płaciło Apple nawet 20 miliardów za to, żeby Google było domyślną wyszukiwarką w Safari.

Wcześniej użytkownicy słuchawek Apple w UE zyskają dostęp do przydatnej funkcji

Według informacji, przekazanych przez Apple, w grudniu 2025 roku posiadacze najnowszych słuchawek AirPods Pro 3 oraz starszych AirPods 2 i AirPods 4 ANC w Unii Europejskiej zyskają dostęp do funkcji Live Translate (tłumaczenia na żywo). Prawdopodobnie zostanie ona odblokowana po zainstalowaniu aktualizacji do iOS 26.2, która powinna zostać wydana w połowie grudnia 2025 roku.

Apple tłumaczy, że dostępność usługi Live Translation na AirPods dla użytkowników w UE została opóźniona ze względu na dodatkowe prace inżynieryjne niezbędne do spełnienia wymogów ustawy o rynku cyfrowym. Obsługuje ona następujące języki:

  • angielski,
  • chiński (uproszczony i tradycyjny mandaryński),
  • francuski,
  • hiszpański
  • japoński,
  • koreański,
  • niemiecki,
  • portugalski
  • oraz włoski.

Do korzystania z niej wymagane jest połączenie słuchawek z iPhonem z Apple Intelligence i najnowszym systemem operacyjnym.