Xiaomi 17 Pro i Xiaomi 17 Pro Max to zdecydowanie najbardziej nietuzinkowe flagowe smartfony tej jesieni, jeżeli nie całego 2025 roku. Fajnie byłoby móc bezproblemowo kupić jedno z tych urządzeń w Polsce. Niestety, może to nie być takie łatwe.
Różnice widać gołym okiem
Kiedy rok temu zadebiutowała seria Xiaomi 15, różnice pomiędzy bazowym modelem a wersją Pro nie były aż tak drastyczne. Pozycjonowany wyżej w ofercie Xiaomi 15 Ultra kusił większym ekranem, lepszym teleobiektywem czy pojemniejszym akumulatorem względem Xiaomi 15. Standard pamięci wewnętrznej, wodoszczelność czy moduł Wi-Fi 7 pozostawały identyczne pomiędzy modelami.
Z Xiaomi 17, Xiaomi 17 Pro i Xiaomi 17 Pro Max jest już zupełnie inaczej. Wszystko przez drugi ekran, który trafił do dwóch najwyższych modeli. Mowa tu o panelu AMOLED o przekątnej 2,7 cala (w Pro) lub 2,9 cala (w Pro Max) o maksymalnej częstotliwości odświeżania 120 Hz i jasności sięgającej 3500 nitów. Wśród możliwych zastosowań producent wymienia m.in. opcję prowadzenia wideorozmów, wyświetlanie widżetów z aplikacji czy funkcję zegarka z animacją.
W przypadku Xiaomi 15 Pro gigant zdecydował się nie wprowadzać modelu na globalny rynek. Niewykluczone, że czeka nas powtórka z historii – tym razem dotycząca dwóch urządzeń.
Xiaomi 17 Pro i Xiaomi 17 Pro Max tylko w Chinach?
Kacper Skrzypek na swoim koncie na Twitterze/X zauważył w kodzie Mi, że Xiaomi 17 pojawi się na globalnych rynkach z mniejszym akumulatorem. Względem chińskiej wersji ogniwo skurczy się z 7000 mAh do 6330 mAh. Podobną różnicę obserwowaliśmy w przypadku Xiaomi 15, gdzie w Polsce mógł pochwalić się akumulatorem o pojemności 5240 mAh, czyli mniejszym o 160 mAh w porównaniu do chińskiego „oryginału”. Tym razem jednak różnica wynosi nie 3%, ale aż 10%.
Odpowiadając jednemu z użytkowników, Kacper podzielił się jeszcze porcją wiedzy dotyczącą kodu w HyperOS 3. Według tego, co udało mu się ustalić, pomiędzy linijkami nie ma żadnej wzmianki o globalnej wersji Xiaomi 17 Pro i Xiaomi 17 Pro Max. Oznacza to, że może się okazać, że jedyną opcją na zdobycie flagowego smartfona Xiaomi z drugim ekranem w Polsce będzie zakup przez nieoficjalnego importera lub poprzez chińskie portale sprzedażowe.
Nope, neither Pro Max it seems.
— Kacper Skrzypek 🇵🇱 (@kacskrz) September 26, 2025
A co z nowym składanym smartfonem Xiaomi?
Na tym jednak roszady i zmiany w ofercie producenta się nie kończą. Według XiaomiTime, nowy flagowy smartfon Xiaomi pojawił się właśnie w bazie IMEI. Jego numer to 26023PN08C, a pseudonim to „pecan”. Choć na pierwszy rzut oka niewiele nam to mówi, fani zauważają, że gigant stosuje kod „PX” w przypadku modeli w serii Mix, takich jak Mix Fold 4. „PN” zarezerwowane jest natomiast dla flagowych konstrukcji, a tu – jak niektórzy wiedzą – Xiaomi 17 Ultra jest opracowywane pod pseudonimem „nezha”.
XiaomiTime wysuwa zatem sugestię, że producent może, po pominięciu modelu Mix Fold 5, podpiąć swojego składaka pod flagowe nazewnictwo i wprowadzić na rynek model Xiaomi 17 Fold. Studząc jednak Wasz zapał – serwis podejrzewa, że obecność modelu o numerze P18S oznacza wyłącznie model z łącznością satelitarną, która nie jest wspierana globalnie. Niewykluczone zatem, że nowy składak z pionowym zawiasem pojawiłby się wyłącznie w Chinach.
A czy byłoby na co czekać? Xiaomi 17 Fold miały otrzymać flagowy układ mobilny Snapdragon 8 Elite Gen 5 i zestaw czterech aparatów – co najmniej dwa z tyłu i dwa z przodu. Główny aparat ma zostać oparty na matrycy S5KHP5 o rozdzielczości 200 Mpix, natomiast ultraszeroki kąt wykorzystywać sensor OV50M 50 Mpix. Przód należałby natomiast do aparatu z matrycą OV16F 16 Mpix i drugiej, powtarzającej obecność OV50M. Byłby to zatem godny przeciwnik dla Samsunga Galaxy Z Fold 7.
Pozostaje mieć nadzieję, że Xiaomi rozszerzy w 2026 roku ofertę składanych smartfonów dostępnych globalnie.