EA - logo
EA - logo

Electronic Arts żartuje, ale graczom nie jest do śmiechu

Nawet najbardziej niewinny żart może szybko się przerodzić w marketingową katastrofę. Na chwilę przed weekendem przekonało się o tym Electronic Arts. Firma musiała się wycofać z jednej wypowiedzi, jakiej udzieliła na portalu Twitter.

Komedia pomyłek

Byłaby idealna, lecz lubi gry dla pojedynczych graczy – tak błyskotliwym żartem pochwaliło się oficjalne konto EA na Twitterze. Słodki dowcip, uderzający w trop poszukiwania prawdziwej miłości oraz trudów randkowania w drugiej dekadzie XXI wieku. Niestety, ta niewinna wypowiedź uderzyła Electronic Arts na dwóch frontach – ideologicznym oraz tym stricte związanym z grami.

Po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przywrócił wszystkim stanom prawo do samodzielnego decydowania o legalności aborcji, Electronic Arts nie odniosło się do tej sprawy tak ochoczo, jak do inwazji Władimira Putina na Ukrainę. Co prawda mówimy o problemie innej rangi, lecz ciągle dotyka on bezpośrednio mnóstwo obywatelek jednego kraju.

Drugim kłopotem jest oczywiście kontekst historyczny. Electronic Arts słynie z nieprzychylnych wypowiedzi wobec gier dla pojedynczych graczy, a także wieloletnich prób tworzenia gier sieciowych, które psuły rynek i nie sprawdzały się w dłuższej perspektywie. Trudno też nie wspomnieć o elementach hazardu, obecnych w takich FIFA 22 czy też Star Wars: Battlefront II – jeszcze przed aktualizacjami po ogromnej krytyce graczy.

Electronic Arts Apex Legends Nintendo Switch Recenzja
Apex Legends to battle-royale, które spadło Electronic Arts z nieba. Tysiące graczy i miliony dolarów

Electronic Arts ma pecha

Choć Electronic Arts wycofało się szybko z ponurego żartu, gracze zdążyli przypomnieć sobie o ciemnej stronie tej korporacji. A szkoda, bo wbrew pozorom ta ciągle oferuje wiele graczom, dla których kooperacja, hazard i sieć nie brzmią jak dobra zabawa.

Ostatnie Star Wars Jedi: Fallen Order odniosło tak wielki sukces, że powstaje przecież jego kontynuacja o podtytule Survivor. Na początku przyszłego roku ukaże się również remake Dead Space, kultowego horroru z 2008 roku od zamkniętego już Visceral Games.

Największa siła tkwi jednak w klasycznym katalogu wydawnictw od Electronic Arts. Chociażby na platformie Xbox na graczy czekają takie hity, jak Burnout Revenge, SSX 3 czy chociażby Dante’s Inferno. Wszystkie bez zbędnych zapychaczy i trybów sieciowych, zawierające pyszne mięso w postaci zręcznościowej rozgrywki dla jednej osoby. Może Electronic Arts nie wydaje tak wiele podobnych pozycji, jak byśmy sobie tego życzyli, lecz nic nie przeszkadza w celebracji historii tego wydawnictwa.

No i oczywiście nie zapominajmy o serii The Sims! Poniżej możecie obejrzeć zwiastun najnowszego dodatku Licealne lata, który trafi do sprzedaży już 28 lipca 2022 roku.