Popularna Tesla Model 3, a najpewniej też inne samochody amerykańskiego producenta, doczekają się niebawem zmian rozwiązań mechanicznych.
Nowe klamki w Tesli? To możliwe
Franz von Holzhausen, szef ds. projektowania w Tesli, poinformował, że firma zamierza przeprojektować dotychczasowe klamki. W założeniach nowe rozwiązanie ma połączyć mechanizm elektryczny i ręczny w jeden przycisk. Obecnie bowiem dostępny jest przycisk, który odpowiada za elektryczne otworzenie drzwi, a ręczne odbywa się za pomocą oddzielnej, nieco ukrytej dźwigienki.
Zmiany mają zostać wprowadzone ze względów bezpieczeństwa. Nowe klamki będą bardziej intuicyjne dla pasażerów, szczególnie w „sytuacjach paniki”. To świetna zmiana, bowiem elektryczny mechanizm w niektórych scenariuszach może nie zadziałać, a pasażer nie od razu może zlokalizować dźwigienkę do ręcznego otwierania.
Niekoniecznie jest to pomysł, na który wpadła sama Tesla. Otóż w USA prowadzone jest dochodzenie przez amerykańską agencję NHTSA, która zajmuje się m.in. kwestiami bezpieczeństwa samochodów. Dochodzenie jest wynikiem skarg właścicieli pojazdów Tesli, którzy mają problemy z obecnym rozwiązaniem, także w codziennych sytuacjach.

Co ciekawe, może to nie być koniec szykowanych aktualizacji. Tesla obecnie monitoruje potencjalne zmiany w chińskich przepisach, które mogą zakazać stosowania ukrytych klamek w samochodach. Według Holzhausena producent ma już pomysł, jak spełnić nowe wytyczne.
Tesla Model 3 bez przycisków kierunkowskazów na kierownicy
Podczas testowych jazd Teslą Model 3 Highland narzekałem na brak dźwigienki kierunkowskazów, którą zastąpiono przyciskami umieszczonymi na kierownicy. Możliwe, że sprawdza się to w USA, gdzie chyba nikt nie słyszał o rondach, ale w Europie jest to pomysł niekoniecznie wygodny.
Wcześniej już dźwigienka pozostała w odświeżonym Modelu Y – niektóre plotki wskazywały na jej usunięcie, tak samo jak miało to miejsce podczas faceliftingu Modelu 3. Natomiast niebawem – jak wynika z odkrytych informacji o aktualizacjach homologacji – europejska Tesla Model 3 doczeka się przywrócenia bardziej klasycznego podejścia do włączania i wyłączania kierunkowskazów. Oczywiście wraz z tym przyciski znikną z kierownicy.

Model 3 ma również zyskać przednią kamerę zlokalizowaną w zderzaku. Ponadto zatwierdzony został Model Y w wersji LR AWD z akumulatorem LG5M, który wcześniej trafił już do nowego Modelu Y Performance. Dla klientów będzie to oznaczać zwiększenie zasięgu.
Trudno wskazać, kiedy dokładnie przedstawione aktualizacje pojawią się w nowych samochodach, ale prawdopodobnie nie będziemy musieli długo czekać.