Zdjęcie Playstation 5
Źródło: Sony

Sony opatentowało panele do PlayStation 5. Co to oznacza dla klientów?

Oryginalny, biały kolor paneli bocznych PlayStation 5 nie przypadł wszystkim użytkownikom do gustu. Nie mieli oni jednak wyboru, ponieważ producent sprzedaje tylko białe konsole, mimo że na rynku istnieją inne warianty kontrolerów czy słuchawek. Jest to jednak problem, na który Sony może wkrótce mieć rozwiązanie.

Grunt to mieć patent

Spekulacje odnośnie wymienialnych paneli do PlayStation 5 mają swój początek w pierwotnym patencie, który został opublikowany w listopadzie w ubiegłym roku. Minął jednak rok, a Sony dalej nie sprzedaje konsol w innym kolorze, nie mówiąc już o licencjonowanych panelach, które użytkownicy mogliby łatwo wymieniać samodzielnie.

Rynek nie lubi próżni, dlatego też szybko pojawiło się kilka firm, chętnych wypełnić niszę, jaką zrodził im japoński producent. Niestety, zarówno PlateStation5 jak i DBrand w ekspresowym tempie otrzymały informacje od prawników Sony, zagrażające pozwem i dalszymi konsekwencjami prawnymi.

Darkplates 2.0, czyli autorskie panele do PlayStation 5. Szach mat, prawnicy Sony
Darkplates 2.0, czyli autorskie panele do PlayStation 5. Szach mat, prawnicy Sony (źródło: DBrand)

Co zabawne, DBrand się nie przestraszył – wręcz przeciwnie. Firma zastosowała wobec Sony agresywną kampanię marketingową, tworząc całkowicie nowy, smukły design paneli.

Panele do PlayStation 5? Tylko od Sony

Ślady nowego patentu, wskazującego na sprzedaż licencjonowanych paneli, pojawiły się zaledwie kilka dni temu. Wychwycił je serwis OP Attack, wskazując jednocześnie na fakt, iż nie musi to oznaczać tylko oficjalnej dystrybucji od producenta PlayStation 5. Może się okazać, że Sony dopuści zewnętrzne podmioty do pracy nad panelami, pod warunkiem, iż zapewnią one odpowiednią jakość oferowanych produktów.

Co by jednak się nie wydarzyło – rynek wizualnych modyfikacji konsol to bardzo miła nisza dla ich producentów. Zdają sobie doskonale z tego sprawę Xbox oraz Nintendo, co rusz wypuszczając specjalne edycje swoich sprzętów. Ba, wymienialne panele były już domeną Xboxa 360, lata przed patentem Sony. Trudno też jednoznacznie powiedzieć, co dokładnie powstrzymuje Japończyków przed wypuszczeniem wymienialnych paneli na rynek.

Dzięki temu nie trzeba będzie produkować specjalnych egzemplarzy konsol, co przy niedostępności półprzewodników wydaje się planem idealnym. Nam pozostaje jedynie grać na białych konsolach i czekać na dalsze informacje.