Sieć obiegła kolejna informacja na temat Galaxy S26 Ultra. Tym razem dotycząca wyświetlacza, w jaki ma zostać wyposażony najnowszy flagowiec Samsunga. Rozwiąże on istotny problem, z którym borykają się niemal wszyscy użytkownicy smartfonów.
Samsung Galaxy S26 Ultra rozwiąże istotny problem
Informacje na temat smartfonów z serii Galaxy S26 płyną szerokim strumieniem. Najnowsze związane są w wyświetlaczem, jaki ma trafić do topowego modelu. Ekipa portalu Android Authority, analizując kod One UI 8.5, natknęła się na nową funkcję o nazwie Private Display oraz Privacy Display (używane są obie).
Według związanego z nią opisu, jej zadaniem będzie ograniczenie widoczności ekranu w sytuacji, gdy ktoś patrzy na niego z boku. Jeśli użytkownik ją włączy, ma ona aktywować się automatycznie podczas używania aplikacji zawierających wrażliwe informacje w zatłoczonych miejscach.
Użytkownicy mają mieć też do dyspozycji różne opcje, w tym manualne ustawienia oraz „maksymalną prywatność” – w drugim przypadku ekran dodatkowo ma się przyciemniać, aby zapewnić jeszcze większą ochronę wrażliwych informacji przed osobami postronnymi.
Z kolei manualne ustawienia mogą pozwolić ustawić harmonogram i wybrać aplikacje, po których uruchomieniu włączy się funkcja Private Display/Privacy Display. Należy jednak pamiętać, że na tę chwilę nie jest to oficjalna wersja oprogramowania i nie można być pewnym, że dostępna będzie cała ww. funkcjonalność.
Trzeba być też przygotowanym, że zostanie ona oddana do dyspozycji wyłącznie właścicielom modelu Samsung Galaxy S26 Ultra, ponieważ technologia Flex Magic Pixel, którą Koreańczycy zaanonsowali już w lutym 2024 roku, wymaga wsparcia sprzętowego. Prawdopodobnie pozostałe dwa high-endy, Galaxy S26 Pro i Galaxy S26 Edge, takowego nie zapewnią.
Ekran w Galaxy S26 Ultra wykorzysta technologię, która znalazła już zastosowanie w iPhone’ach
Oprócz technologii Flex Magic Pixel oraz funkcji Private Display/Privacy Display, wyświetlacz w modelu Samsung Galaxy S26 Ultra ma wykorzystywać również najbardziej zaawansowaną dziś technologię OLED M14. Zapewnia ona „wyjątkową jasność, odwzorowanie kolorów i wydajność”, a równocześnie pozwala wydłużyć żywotność panelu.
Na rynku dostępne są już smartfony z takimi ekranami – otrzymały je modele iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max (podczas gdy Galaxy S25 Ultra ma OLED M13). Według niepotwierdzonych (jeszcze?) informacji, Apple miało wykorzystać je również we wszystkich iPhone’ach, zaprezentowanych we wrześniu 2025 roku.
Ponadto jest mowa, że Samsung Galaxy S26 Ultra ma być pierwszym nieskładanym smartfonem koreańskiego producenta z ekranem wykorzystującym technologię COE, która ma zapewnić większe „właściwości antyrefleksyjne w warstwie enkapsulacji OLED” oraz eliminuje potrzebę stosowania oddzielnego polaryzatora.