(fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Samsung Galaxy S26 może pozytywnie zaskoczyć akumulatorem

Samsung robi świetne smartfony, aczkolwiek niekoniecznie pod każdym względem dorównują konkurencji. Często wśród wad wymienia się przeciętne akumulatory i marną maksymalną moc ładowania. Niewykluczone, że Koreańczycy wysłuchali tych skarg i postanowili wreszcie wykonać ważny krok do przodu.

Znacząca zmiana w smartfonach

Czego Wam najbardziej brakuje w smartfonach? Przyznam, że ja najchętniej w moim urządzeniu zobaczyłbym odczuwalnie dłuższy czas pracy, bo wydajność, jakość zdjęć czy możliwości ekranu są dla mnie ponad zadowalające. Niewykluczone, że odpowiedzią na moje narzekania jest m.in. smartfon OnePlus Ace 3 Pro, a dokładniej zastosowany w nim akumulator.

Otóż OnePlus Ace 3 Pro wyposażony jest w akumulator 6100 mAh o wysokiej gęstości i relatywnie niewielkim rozmiarze. Producent, we współpracy z firmą CATL, zbudował omawiany akumulator w oparciu o technologię anody krzemowo-węglowej. Chińczycy podają, że zawartość krzemu wynosi 6%, a gęstość energii 736 Wh/l. Do tego dochodzi jeszcze możliwość szybkiego uzupełniania energii – w 15 minut do 52%, w 36 minut do 100% przy mocy ładowania 100 W.

Warto dodać, że akumulatory tworzone z wykorzystaniem krzemu i węgla, które zapewniają znaczny skok w możliwościach przechowywania energii, przestają być rynkową ciekawostką. Co prawda obecnie są domeną chińskich modeli, takich jak Xiaomi 15 Pro czy Realme GT 7 Pro, ale w najbliższym czasie (miejmy nadzieję) czeka nas popularyzacja tej technologii.

Samsung Galaxy S26 może pozytywnie zaskoczyć akumulatorem

Premiera serii Samsung Galaxy S25 to kolejny dowód, że Koreańczycy w kwestii akumulatorów i mocy ich ładowania mają pewne zaległości. Owszem, 5000 mAh i 45 W dla osób korzystających przykładowo z iPhone’ów to wartości bardzo dobre, ale przypominam, że na rynku są też zawodnicy z Chin. Warto podkreślić, że to zawodnicy z technologią krzemowo-węglową i mocami ładowania przekraczającymi 100 W.

Samsung Galaxy S25
(fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Jeśli jednak potwierdzą się najnowsze rewelacje, przewaga Chińczyków zniknie lub będzie mniej odczuwalna. Co więcej, podejrzewam, że wielu fanów smartfonów Samsunga przesiądzie się na linię Galaxy S26 i zrobią to nawet osoby, które dopiero co zakupiły tegoroczne Galaktyki. Według koreańskiego FNNews, który powołuje się na źródła będące blisko Samsunga, trwają badania mające na celu umieszczenie akumulatorów krzemowo-węglowych w przyszłych modelach Galaxy.

Akumulatory mogą charakteryzować się pojemnością od 6000 do 7000 mAh, co będzie znaczącą poprawą względem tego, co mamy teraz. Nie jest jeszcze jasne, jaka będzie maksymalna moc ładowania – nie należy się jednak nastawiać na zbyt wysoką, znając podejście producenta w tym temacie.

Wśród smartfonów, które powinny otrzymać nowe akumulatory, wymienia się Samsungi z serii Galaxy S26. Podobno całe trio, więc zmiana ma objąć również podstawowy model. Tymczasem pozostaje zaprosić Was do pierwszych wrażeń z Samsunga Galaxy S25+, które przygotował Jakub.