Samsung Galaxy S22 (źródło: LetsGoDigital - Mark Peters)

Samsung Galaxy S22 bez Exynosa? Czarny scenariusz może się potwierdzić

Choć Samsung Galaxy S22 miał być małą rewolucją – głównie za sprawą procesora Exynos 2200 – koreański producent najwyraźniej musi obniżyć swoje oczekiwania wobec nowego flagowca. Wszystko przez trwający na świecie kryzys z dostępnością półprzewodników.

Zamiast Exynosa – Snapdragon

Jeszcze niedawno pojawiały się doniesienia, jakoby Samsung Galaxy S22 miał być wyposażony w procesor Exynos 2200. Wyróżniałoby go przede wszystkim wsparcie dla technologii ray-tracingu, która obecnie rozpycha się na komputerach oraz konsolach nowej generacji. Procesor ma zostać wyposażony w grafikę RDNA 2 i być efektem współpracy z AMD. Brzmi dość rewolucyjnie, lecz niestety – światowy kryzys półprzewodników może odwieść Samsunga od tego pomysłu.

Wiele źródeł donosi, iż Samsung nie będzie w stanie wyprodukować zadowalającej liczby procesorów Exynos 2200, dlatego też w serii Galaxy S22 pojawi się Qualcomm Snapdragon 898. Normalnie byłaby to świetna informacja – wszak do tej pory układ Qualcomma przewyższał osiągami Exynosa przy wysokim obciążeniu. Dodanie technologii ray-tracingu to jednak zupełnie inna para kaloszy, która mogłaby wynieść procesor Koreańczyków na piedestał.

Samsung Galaxy S22 całkowicie bez Exynosa?

Pojawiają się też głosy, jakoby wersja Galaxy S22 z procesorem Exynos 2200 miała zostać dopuszczona do sprzedaży tylko w kilku krajach. Patrząc jednak na to, że Snapdragon nie będzie mógł się pochwalić ray-tracingiem, byłoby to bardzo ryzykowne zagranie.

Każdy, kto zechce kupić Galaxy S22, z pewnością będzie zainteresowany pełnym, niewybrakowanym produktem. Takie rozwiązanie spowoduje lawinę ponadprogramowych zamówień smartfona z całego świata w kraju, w którym koreański producent dopuści Exynos 2200 do sprzedaży.

Mówi się, że Samsung Galaxy S22 zobaczymy w styczniu 2022 roku. Oby to był wariant z Exynosem 2200 (źródło: Let's Go Digital)
Samsung Galaxy S22 ma zadebiutować w lutym 2022 roku. Oby to był wariant z Exynosem 2200 (źródło: Let’s Go Digital)

Dlatego też bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym Galaxy S22 trafi na rynek wyłącznie z procesorem Qualcomm Snapdragon. Kryzys dostępności półprzewodników to nie są żarty, a każdy wielki producent walczy o jak największą produkcję dla swoich urządzeń.

Jeżeli jednak zobaczymy na rynku smartfon z Exynosem 2200 na pokładzie, może to być również nowe rozdanie w mobilnym gamingu. Wszak każdy producent marzy o rewolucyjnej, mobilnej grze z obsługą ray-tracingu.