Czytnik Readmoo mooInk V
Czytnik mooInk V (fot. Readmoo)

Książka 2.0? Oto składany czytnik e-booków z kolorowym ekranem

Firma Readmoo – w ścisłej współpracy z zespołem E Ink – opracowała urządzenie, jakiego jeszcze nie było. To pierwszy na świecie kolorowy czytnik e-booków ze składanym ekranem. Jak książka – tyle że pomieści ich tysiące.

Przez sześć lat obecności na rynku składane smartfony zdążyły już stać się jego integralną częścią. Gdy na rynku pojawił się pierwszy z nich – Royole FlexPai – firma Readmoo miała już za sobą trzyletnią współpracę zespołem E Ink, mającą na celu opracowanie wytrzymałego wyświetlacza z papieru elektronicznego. Teraz wreszcie ta sztuka się udała, czego owocem jest wyjątkowo intrygujący sprzęt.

Readmoo mooInk V – pierwszy czytnik e-booków ze składanym ekranem

Urządzenie nazywa się mooInk V i wydaje się najlepszym czytnikiem e-booków dla osoby, której brakuje uczucia trzymania w dłoniach książki. To pierwszy na świecie model wyposażony w kolorowy panel E Ink, który można złożyć na pół.

Czytnik Readmoo mooInk V
Czytnik mooInk V (fot. Readmoo)

Wyświetlacz bazuje na technologii Gallery 3 firmy E Ink. Wykorzystuje ona kolorowe kapsułki atramentowe, umożliwiające generowanie ponad 50000 odcieni kolorów. Jest to rzadko stosowane rozwiązanie (jednym z przykładów jego wykorzystania jest Remarkable Paper Pro) – zaprezentowany w październiku 2024 roku Kindle Colorsoft, PocketBook Era Color czy Kobo Clara Colour opierają się na panelach Kaleido 3, w których pierwsze skrzypce gra filtr kolorów, zdolny do wytworzenia jedynie 4096 odcieni.

Smukły, lekki i wytrzymały

Kolorowy panel czytnika Readmoo mooInk V cechuje się przekątną 8 cali i obsługuje dotyk. Jest grubszy niż standardowy wyświetlacz, ale nie na tyle, by nazywać to urządzenie cegłą. To właśnie wysmuklenie zresztą było jednym z kluczowych powodów, dla których opracowanie technologii zajęło blisko dekadę. Drugie wyzwanie stanowiła trwałość – ostatecznie udało się osiągnąć akceptowalną odporność na minimum 200000 zgięć.

Czytnik Readmoo mooInk V
Czytnik mooInk V (fot. Readmoo)

Wyświetlacz, wraz z pozostałymi podzespołami, zainstalowany został w obudowie wykonanej ze stopu aluminium i magnezu. Dzięki temu waży jedynie 225 gramów, więc trzymanie czytnika w dłoniach nie powinno być uciążliwe.

Producent nie podaje konkretnych wymiarów, ale twierdzi, że po złożeniu ekranu czytnik bez problemu zmieści się w kieszeni marynarki lub dżinsów. Po rozłożeniu zaś zapewnić ma komfortowe warunki do czytania książek, komiksów, podręczników i czasopism.

Czytnik Readmoo mooInk V
Czytnik mooInk V (fot. Readmoo)

Co jeszcze wiadomo, a czego nie?

Co wynika z zastosowania samej technologii E Ink – urządzenie jest też przyjazne dla wzroku, między innymi poprzez matową strukturę czy też brak emisji światła niebieskiego. Pozostałe elementy specyfikacji, niestety, pozostają tajemnicą. Jedyne, co jeszcze zdradził producent, to że rozdzielczość wyświetlacza wynosi 300 ppi (pikseli na cal), więc zarówno tekst, jak i obrazy powinny być ostre i szczegółowe.

Konkretną datę premiery, jak również cenę, poznamy nieco później. Prawdopodobnie nie będzie to tania rzecz, ale i tak warto czekać. Im prędzej się pojawi, tym większa szansa, że szybciej doczekamy się na tym polu rywalizacji.

Redaktor