Nadchodzą nowe procesory od Samsunga. Będą miały grafikę od AMD

Samsung ma kilka ciekawych pomysłów, odnośnie rozwoju swoich smartfonów. Wielkimi krokami zbliża się moment, w którym procesory Exynos, które powszechnie wykorzystywane są w urządzeniach tego producenta, zmienią dostawcę chipów graficznych. Zamiast grafiki Mali, na scenę wejdą układy od AMD.

Radeon w Exynosie

Podobno największą winę za niezadowalającą wydajność energetyczną w topowym procesorze Samsunga, Exynosie 990, ponosi układ graficzny Mali-G77 MP11. Dlatego też Koreańczycy postanowili zrewidować swoje potrzeby związane z dalszym wykorzystywaniem kolejnych generacji chipów Mali i wpadli na pomysł zaopatrywania się w rozwiązania pochodzące od AMD.

Zgodnie z przeciekami na temat nowych procesorów Samsunga, przekazanymi przez Sammobile, firma ma w przygotowaniu kolejne ważne SoC. W wewnętrznej komunikacji producenta, występują pod różnymi nazwami. Na przykład Exynos 2100, który ma trafić do modelu Samsung Galaxy S21, nosi także nazwę Exynos 9840. Exynos 9855 przeznaczony jest już na premierę w 2022 roku, więc można założyć, że trafi do Galaxy S22. Gdzieś na samsungowej mapie jest jeszcze Exynos 9925, i to on ma być wyposażony w grafikę AMD Radeon.

Oby nie za późno

Ostatnie, co chce obserwować nabywca smartfona za kilka tysięcy złotych, to lagowanie podczas wykonywania codziennych zadań – a do takich sytuacji dochodziło czasem w wypadku smartfonów Galaxy Note 20 Ultra.

Różnica działania między wersją przeznaczoną na rynek europejski (z procesorem Exynos) a opcją koreańską i amerykańską (ze Snapdragonem) została wielokrotnie udowodniona przez dziennikarzy technologicznych. Te rozbieżności stały się powodem niespełnionych oczekiwań konsumentów.

Samsung Galaxy Note 20 Ultra fot. Miłosz Starzewski

Pytanie tylko, czy Samsungowi uda się zniwelować dysproporcje wydajnościowe swoich smartfonów między procesorami używanymi w różnych regionach świata, do czasu wydania pierwszego SoC z grafiką Radeon. W branży mobilnej dwa lub trzy lata to niemal wieczność, więc odkładanie tego na później nie ma sensu.

Ponadto, istotne będzie to, z jakiej strony zaprezentuje się kolejny procesor Exynos. Układ z Galaxy S21 nie może powtórzyć błędów modelu Exynos 990. W przeciwnym wypadku zaufanie, na które Samsung zasłużył sobie przez lata bycia liderem smartfonowej branży, może zacząć szybko topnieć.