Orange logo
fot. Pixabay, Wikipedia

Orange wprowadza dobre zmiany w usługach bez limitu w Orange na kartę

Pomimo obiecujących sukcesów subskrypcji Flex, Orange jeszcze bardziej usprawnia swoje taryfy na kartę. Tym razem zmiany dotknęły bezpośrednio usług oraz pakietów bez limitu. Na co muszą przygotować się użytkownicy Orange na kartę?

Duże, ale dobre zmiany w Orange na kartę

Nowe zasady w usługach bez limitu mają pozwolić na rzeczywiste zmniejszenie liczby barier, jakie napotykali użytkownicy. Zmiany dotyczą przyszłych oraz obecnych użytkowników Orange na kartę. Czego powinni się spodziewać? Oto lista zmian w usługach bez limitu:

  • Dni ważności z kolejnych aktywacji usługi sumują się. Można teraz włączać kolejne wersje usługi w dowolnym momencie oraz łączyć je w niemal dowolnych kombinacjach.
  • Gigabajty z kolejnych aktywacji i automatycznych odnowień usługi także są dodawane.
  • Przejście ze starej wersji bez limitu (bez MMS-ów) do aktualnej usługi „Rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu do wszystkich + pakiet GB” jest teraz prostsze, ponieważ dni ważności oraz zgromadzone w starej usłudze GB danych zostaną przeniesione.

Tutaj warto zaznaczyć, że aktywacja usługi „Rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu do wszystkich + 15 GB” na 31 dni kosztuje 30 złotych. Aktywować ją można poprzez SMS o treści START, który trzeba wysłać na numer 630 (koszt jak za SMS do Orange) lub przez aplikację, gdzie klienci mogą otrzymać aż podwójną liczbę GB w paczce.

Niekończące się dane mobilne

To dość miłe z strony tak wielkiego operatora jak Orange, że ciągle usprawnia usługi na kartę. Wciąż bowiem istnieje ogromna grupa klientów, która nie daje się przekonać do podpięcia karty płatniczej w celu korzystania z oferty subskrypcyjnej jak Orange Flex. Nic w tym dziwnego – z taryf na kartę korzystają przede wszystkim dzieci oraz starsi klienci, z różnych względów.

Orange logo

Potrzeba niezależności od umowy z operatorem, umieszczanie kart w alarmach, a także strach przed wszędobylskimi usługami premium – to są trzy najczęstsze czynniki, jakie spotykałem w pracy konsultanta, broniące klientów przed abonamentem. Subskrypcja jest równie bezpieczna, lecz nie tak tradycyjna, jak znany i lubiany prepaid. Dlatego też bardzo dobrze, iż operatorzy dalej dbają o ten segment użytkowników.