5G logo
źródło: Huawei

Nowe smartfony Huawei obsłużą 5G. Jak to możliwe?

Przez nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje smartfony Huawei nie mają Usług Mobilnych Google i nie obsługują sieci 5G, przynajmniej samodzielnie. O ile to pierwsze się nie zmieni (a przynajmniej dziś się na to nie zapowiada), o tyle drugie już tak. Jak to możliwe?

Czy smartfony Huawei obsługują 5G? I nie, i tak

Huawei był jednym z producentów, który przyczynił się do utworzenia międzynarodowego standardu 5G. Obecnie jego urządzenia nie mogą jednak obsługiwać sieci piątej generacji, a przynajmniej samodzielnie, ponieważ jego marka-córka Soyealink sprzedaje specjalne etui do wybranych, flagowych smartfonów firmy, dzięki którym mogą się one połączyć z 5G. Niestety są one dostępne wyłącznie w Chinach.

Huawei P60 Pro etui 5G Soyealink
źródło: soyea-tech.com

Brak wsparcia dla obsługi 5G jest jednym z najczęściej wymienianych powodów, dla których ktoś nie kupi smartfona Huawei. Drugim naturalnie jest brak Usług Mobilnych Google, aczkolwiek jest to znacznie słabszy argument, ponieważ w AppGallery pojawia się coraz więcej popularnych wśród mieszkańców Polski aplikacji. Ponadto do dyspozycji jest GSpace, które zapewnia możliwość korzystania z GMS, aczkolwiek na własne ryzyko, choć deweloper zapewnia o ochronie prywatności i bezpieczeństwie danych użytkowników.

Niektórzy uważają, że brak obsługi 5G przez same smartfony znacząco przyczynił się do spadku ich sprzedaży, choć moim zdaniem w znacznie większym stopniu zrobił to brak Usług Mobilnych Google i zła prasa. Teraz Huawei znów jest na ustach wszystkich, ponieważ okazuje się, że jego nowe urządzenia mogą zapewnić wsparcie dla 5G bez konieczności dokupowania specjalnego etui.

Niemożliwe stało się możliwe – nowe smartfony Huawei obsłużą 5G

Trzy zewnętrzne firmy badawcze zajmujące się chińskim rynkiem smartfonów powiedziały Reuterowi, że Huawei zacznie produkować własne chipy 5G przy współpracy z Semiconductor Manufacturing International Co (SMIC) z wykorzystaniem procesu N+1 tego ostatniego. Kluczowe znaczenie ma tu fakt, że producent opracował narzędzia automatyzacji projektowania elektronicznego (EDA) dla układów scalonych w litografii 14 nm i wyższej – zapowiada się zatem na to, że zamierza je wykorzystać.

Niektórzy mogą zwrócić uwagę, że 14-nm proces technologiczny w 2023 roku wydaje się przestarzały, ale z braku laku to i kit dobry według źródeł ma być on równoważny 7-nm litografii, choć pojawiają się też informacje, że chipy będą faktycznie powstawać w 7 nm. Który scenariusz się ziści – czas pokaże. Mimo wszystko bezapelacyjnie będzie to przełomowy moment w historii Huawei.

I jednocześnie podobno bardzo kosztowny, ponieważ według przewidywań uzysk z produkcji ma wynosić mniej niż 50%, co oznacza, że mniej niż połowa wyprodukowanych chipów 5G będzie nadawała się do użycia w smartfonach. W związku z tym szacuje się, że wyprodukowanych zostanie zaledwie od 2 do 4 mln chipów 5G, choć inna firma badawcza jest bardziej optymistyczna i mówi o nawet 10 mln.

W związku z powyższym można spodziewać się, że nowe flagowce Huawei z serii Mate 60 oraz nowy składany smartfon, których premiery spodziewamy się w czwartym kwartale 2023 roku, mogą być pierwszymi urządzeniami chińskiego giganta z modemami 5G, choć mówi się też o tym, że w 2023 roku producent wprowadzi na rynek zaprezentowane wcześniej modele w nowych wersjach – z obsługą 5G, a całkowicie nowe konstrukcje z modemami 5G dopiero w 2024 roku. Czekamy z niecierpliwością.