Każdy z nas jest w stanie wyobrazić sobie dobry smartfon. Ma jasny, czytelny wyświetlacz, płynne animacje, a wymagające zadania nie przyprawiają go o czkawkę. Niektórzy dodaliby do tego szybki zapis i odczyt danych, który nie jest widoczny na pierwszy rzut oka. Jak to jest z nowymi smartfonami Nothing?
Nie tylko wygląd
To, że Nothing Phone to urządzenia o nietuzinkowej urodzie, jest niepodważalne. Fani producenta zdają sobie jednak sprawę, że często nie są to smartfony o najlepszych podzespołach w swoim segmencie. Tak właśnie jest z dwoma nowymi modelami – Phone (3a) i Phone (3a) Pro. Mają one parametry techniczne, jakie można spotkać w tej półce cenowej, jednak nietrudno znaleźć konkurencję z lepszymi układami mobilnymi czy bardziej dopracowanym zestawem aparatów.
Jest jednak jeden element, na który mimo to zwrócili uwagę internauci – jest to wbudowana pamięć. Zarówno Phone (3a), jak i Phone (3a) Pro, korzystają z technologii w standardzie UFS 2.2, wprowadzonej w 2020 roku. Najnowszym standardem są kości UFS 4.1, wprowadzone na początku 2025 roku, których używa kilka smartfonów pokroju Realem Iqoo Neo 10R. Większość flagowców ma pamięć UFS 4.0, natomiast „stanem pomiędzy” jest wersja UFS 3.1. Nothing zarzuca się zatem montowanie kości, które nie przystoją w urządzeniu za tę cenę w 2025 roku.
Co na to Nothing?
Firma odniosła się do zarzutów w oficjalnym wpisie na stronie skupionej wokół społeczności Nothing. Według niej, nie chodzi tutaj o nadmierne cięcie kosztów, a inwestowanie w to, co jest dla przeciętnego użytkownika ważniejsze. Na samym początku pada także odważna hipoteza – UFS 3.1 brzmi nowocześniej na papierze, ale to inne komponenty, takie jak RAM, układ mobilny czy GPU sprawiają, że telefon sprawia wrażenie szybkiego i płynnego.
Nothing stara się nie rzucać w tym przypadku słów na wiatr i próbuje dowieść swojej tezy. Najpierw prezentowane są wyniki z benchmarku CPDT, porównujące prędkości odczytu i zapisu Nothing Phone (3a) z Realme 11 Pro+ z pamięcią UFS 3.1. Dzięki wysokiej optymalizacji na poziomie systemowym, liczby są do siebie zbliżone z wyjątkiem zapisu sekwencyjnego, gdzie Nothing pokonał Realme o ~100 MB/s. Z drugiej strony, odczyt sekwencyjny był szybszy u konkurenta Phone (3a) o ~250 MB/s.

Dalej producent tłumaczy, że stosując adaptacyjny system NTFS przenoszenie danych w systemie jest o wiele szybsze, a technologia Smart Clean i rozwiązania AI, oferowane przez chipset zamontowany w Snapdragonie 7s Gen 3 sprawiają, że zarówno w grach, jak i w codziennych zastosowaniach, różnice pomiędzy UFS 2.2 i UFS 3.1 nie są widoczne gołym okiem.
Czy argumenty Nothinga mają sens? Tak – i to wcale nie dlatego, że jestem posiadaczem czy sympatykiem smartfonów firmy. Po prostu sam jestem korzystam z urządzenia z pamięcią UFS 2.2 z 2024 roku i moje wyniki w CPDT również są na poziomie Realme 11 Pro+ z kośćmi UFS 3.1 przytoczonego w artykule.
Na co dzień nie czuję też, aby telefon z tego powodu o wiele wolniej pracował na dużych porcjach danych czy wczytywał aplikacje o kilka sekund gorzej niż testowane przeze mnie flagowce. Co więcej, Google w smartfonach Pixel 8 i Pixel 9 również stosuje pamięci UFS 3.1 zamiast UFS 4.0 i nie odstaje jakoś gigantycznie od reszty rywali.
Kolejny raz mamy więc do czynienia z burzą w szklance wody i dowodem na to, że dobrej specyfikacji powinna po prostu towarzyszyć optymalizacja na godnym poziomie.