Z pewnością Nothing Phone (1) to jedna z najciekawszych smartfonowych premier tego roku. Okazuje się jednak, że nie wszyscy użytkownicy są zadowoleni z zakupu, mimo iż prawdopodobnie mają w rękach naprawdę interesujące urządzenie.
Wreszcie się doczekaliśmy!
Śmiem twierdzić, że naprawdę sporo osób czekało na pojawienie się Nothing Phone (1) na rynku. W końcu mamy do czynienia ze smartfonem stworzonym przez zespół zarządzany przez Carla Peia, współzałożyciela i byłego dyrektora firmy OnePlus. Co więcej, zapowiedzi przedpremierowe sugerowały, że otrzymamy smartfon jak najbardziej wyróżniający się na tle konkurencji.
Czy oczekiwania i wymagania osób czekających na premierę zostały zrealizowane? Myślę, że tak. Nothing Phone (1) zapewnia dobrą specyfikację, Androida bez zbędnych dodatków, a do tego dochodzi nietuzinkowy design. Powtórzę to jeszcze raz – to zdecydowanie jedna z najciekawszych smartfonowych premier tego roku.
Idealnie jednak nie jest – użytkownicy skarżą się na problemy z wyświetlaczem
„Zielony ekran” to problem, z którym spotkaliśmy się już w wielu różnych smartfonach. Występował on chociażby w iPhone’ach 12 czy – co ciekawe – w modelu OnePlus 8 Pro. Nie bez powodu wspomniałem tutaj o usterce w smartfonach OnePlus, bowiem nowa firma Carla Peia musi zmierzyć się z podobnym problemem.
Okazuje się, że klienci, którzy zdecydowali się nabyć Nothing Phone (1), narzekają na zielony odcień ekranu. Szczególnie widoczny jest on na ciemniejszym tle lub po włączeniu systemowego trybu ciemnego. Trudno obecnie wskazać, jak powszechna jest to usterka, ale z pewnością nie mówimy tutaj tylko o kilku przypadkach na całym świecie.
Niestety, „zielony ekran” to nie jedyny problem. Na różnych forach oraz na Twitterze przybywa postów o martwych pikselach. Występują one wokół otworu w ekranie przeznaczonego na przedni aparat. Serwis Beebom wskazuje, że martwe piksele pojawiły się zaledwie po 3 godzinach korzystania z Nothing Phone (1). Natomiast inny użytkownik doświadczył tego samego problemu już po pierwszej godzinie od wyjęcia smartfona z pudełka.
Nie wygląda to zbyt dobrze, ale z drugiej strony podobne usterki pojawiały się w przypadku smartfonów stworzonych przez znacznie większych graczy na rynku. Niewykluczone, że zarówno „zielony ekran”, jak i martwe piksela, będzie można naprawić za pomocą aktualizacji OTA. Nie jest to jednak pewne – równie prawdopodobny jest scenariusz, że konieczna będzie wymiana zepsutych elementów w urządzeniu.
