telefon z Androidem Caviar Origin
Caviar Origin (źródło: Caviar)

To może być najbardziej nieprzemyślany telefon z Androidem, jaki trafi na rynek

Segment smartfonów z Androidem jest już nasycony do granic możliwości. Klasyczne feature phone’y, mimo że wciąż sprzedają się nieźle, są bardziej niszowe, a ich najmocniejszą stroną są bardzo niskie ceny. Jak na rynku odnajdzie się ten telefon z Androidem? Odpowiedzi na to pytanie może dostarczyć… nazwa jego producenta.

Caviar, producent luksusowych urządzeń elektronicznych, po raz kolejny zaskakuje. I to jeszcze bardziej niż unikalną wersją konsoli PlayStation 5, która zostanie pokryta w sumie dwudziestoma (!!!) kilogramami czystego złota. Co prawda jej ceny jeszcze nie znamy, ale niektórzy już ją oszacowali na… milion dolarów amerykańskich!

Caviar znany jest jednak przede wszystkim z przygotowywania specjalnych edycji smartfonów z Androidem i iOS. Było ich naprawdę całe mnóstwo, m.in. z podobiznami Putina i Trumpa (oczywiście wyrytymi w złocie), a nawet z fragmentem oryginalnego golfa Steve’a Jobsa i kilogramem czystego złota na panelu tylnym.

Caviar Origin – to może być najbardziej nieprzemyślany telefon z Androidem, jaki trafi na rynek

Nie przypominam sobie natomiast, aby Caviar przygotował taki telefon z Androidem. Powtarzam: telefon, nie smartfon. Pod względem konstrukcji przypomina on urządzenia luksusowej marki Vertu, która zbankrutowała (choć potem wydała jeszcze ostatnie tchnienie). Za jej duchowego następcę można uznać markę Xor.

Caviar Origin, bo tak będzie się nazywał telefon z Androidem od rosyjskiej firmy Caviar, na pewno przyciąga wzrok, szczególnie za sprawą złotych wstawek i korony na wielokierunkowym klawiszu w centralnej części. Ponadto jego bryła jest nietypowa, ale – jak już wspomniałem – podobną miały też urządzenia Vertu (i Rosjanie nie ukrywają, że się nimi inspirowali).

telefon z Androidem Caviar Origin
Caviar Origin (źródło: Caviar)

Najciekawsze jest jednak to, że będzie to telefon z Androidem, ale na razie nie zapowiada się na to, aby oferował podobną funkcjonalność jak smartfony z tym systemem. Producent podaje, że urządzenie będzie miało autorski interfejs firmy Caviar oraz preinstalowanego WhatsAppa.

Rosjanie nie wspominają natomiast nic o możliwości instalacji innych programów. Na przygotowanym przez nich filmie nie widać też skrótu do jakiegokolwiek sklepu z aplikacjami, więc wydaje się, że zastosowanie Androida w Caviar Origin mija się z celem.

Już zdecydowanie większe możliwości dają klasyczne telefony komórkowe z systemem KaiOS (zob. myPhone Up Smart LTE), które umożliwiają instalację wielu aplikacji Google, a także Facebooka (obok WhatsAppa).

Na szczęście (dla klientów), telefon z Androidem Caviar Origin nie trafi do regularnej sprzedaży, bo zapewne będzie dostępny w ograniczonej liczbie egzemplarzy, a na dodatek zainteresowanym nim klientom przyjdzie za niego zapłacić krocie (od 1000 dolarów wzwyż). Ale kto zabroni bogatym ekscentrykom?