To można nazwać prawdziwie ekologicznym podejściem, a nie chwalenie się usunięciem ładowarek z pudełek. Apple zamierza bowiem ułatwić naprawdę uszkodzonych modułów Face ID w iPhone’ach.
Nie będzie konieczna wymiana całego smartfona
Można chwalić się w reklamach nieznacznie mniejszym zużyciem energii czy usuwaniem kolejnych akcesoriów z pudełek, ale więcej w tym marketingu niż faktycznego działania na rzecz ekologii. Znacznie zdrowszym podejściem jest tak naprawdę wydłużenie żywotności produktu, a także ułatwienie jego ewentualnych napraw. Niestety, nie słyszymy o tym zbyt często z prostego powodu – nie jest to opłacalne dla producentów elektroniki.
Na szczęście, wśród tych marketingowych przekazów i pseudo-ekologii, zdarzają się czasami przebłyski. Zespół Tima Cooka zapowiedział właśnie zmiany, których celem jest ułatwienie napraw Face ID w nowszych iPhone’ach.
Jak wynika z najnowszych informacji, sklepy Apple Store i autoryzowane serwisy Apple będą mogły wkrótce dokonać naprawy uszkodzonego modułu odpowiedzialnego za rozpoznawanie twarzy użytkownika, bez konieczności wymiany całego urządzenia.
Nowa część serwisowa
Firma z Cupertino udostępni nową część serwisową TrueDepth Camera, która będzie składać się z elementów potrzebnych do działania systemu Face ID, a także z przedniej kamerki.
Apple twierdzi, że zmiana podejścia do naprawy Face ID nie tylko pozwoli zmniejszyć liczbę przypadków, w których konieczna jest wymiana całego iPhone’a, ale również zmniejszy ślad węglowy urządzeń.

Warto jeszcze wspomnieć, że powinno to pozytywnie przełożyć się na spadek cen napraw uszkodzonego iPhone’a. Logiczne wydaje się, że wymiana wyłącznie modułów odpowiedzialnych za działanie Face ID i przedniej kamerki będzie tańsza. Niestety, nie poznaliśmy jeszcze jak wyglądać cennik Apple.
Idealnie jednak nie będzie. Należy zauważyć, że system skanowania twarzy użytkownika zadebiutował w iPhonie X i jest stosowany przez Apple do teraz w każdym smartfonie z wyższej półki. Okazuje się, że jubileuszowy iPhone, który przyniósł największy zestaw zmian w historii smartfonów firmy z Cupertino, nie będzie objęty nowym programem napraw.
Nowa część serwisowa będzie dostępna dostępna dla iPhone’a XS i nowszych modeli. Ciekawe jak będzie wyglądała naprawa w przypadku iPhone’a 14 Pro, który podobno ma już nie mieć notcha, a cały system Face ID zostanie osadzony w otworach w ekranie.