Apple iPhone 12
Apple iPhone 12

Masz tego iPhone’a? Unia stwierdziła, że jest niebezpieczny

Choć Apple nie sprzedaje już tego iPhone’a, podobnie jak autoryzowani dystrybutorzy, wciąż można go kupić. Ponadto korzysta z niego wiele osób. Unia Europejska stwierdziła, że może on stwarzać zagrożenie dla użytkowników, dlatego zmuszono producenta do podjęcia działań.

Premiera iPhone 17 już 9 września, a tymczasem wraca problem z iPhonem sprzed lat

Przed Apple bardzo ważna konferencja – już 9 września 2025 roku zaprezentowane zostaną nowe smartfony z serii iPhone 17. Firma z Cupertino została jednak zmuszona do zajęcia się kwestią, którą – wydawałoby się – ma już dawno załatwioną. Na tapet powrócił bowiem temat smartfona z 2020 roku, który według urzędników stanowi(ł) zagrożenie dla użytkowników.

We wrześniu 2023 roku, w dniu premiery serii iPhone 15, Francuska Krajowa Agencja Częstotliwości (ANFR) poinformowała o wprowadzeniu zakazu sprzedaży modelu iPhone 12. Powodem miała być nadmierna emisja promieniowania SAR w przypadku kończyn.

Apple zostało zmuszone do podjęcia działania, mimo że według testów firmy wszelkie normy nie zostały nigdy przekroczone. Amerykanie zapowiedzieli udostępnienie aktualizacji dla modelu iPhone 12, aby urzędnicy znieśli zakaz sprzedaży i smartfon „uwzględniał protokół używany przez francuskie organy regulacyjne”.

Wydawałoby się, że sprawa jest już załatwiona i definitywnie zakończona. Temat (rzekomego) niespełniania przez model iPhone 12 norm promieniowania ponownie jednak wrócił na tapet. I to na znacznie większą skalę niż początkowo.

Według UE iPhone 12 jest niebezpieczny. Apple musi coś z tym zrobić

Komisja Europejska wydała decyzję, zmuszającą Apple do udostępnienia we wszystkich krajach Wspólnoty aktualizacji dla smartfona iPhone 12, odnoszącej się do (rzekomo) nadmiernego poziomu emisji promieniowania SAR.

Aktualizacja, która będzie miała na celu zmniejszenie mocy nadajników w urządzeniach, zostanie udostępniona w ciągu „najbliższych tygodni”. Apple niezmiennie nie zgadza się z argumentacją urzędników i deklaruje, że „użytkownicy mogą nadal używać swojego iPhone’a 12 z pełnym zaufaniem, jak dotychczas”.

Kością niezgody jest procedura testowa, która według Amerykanów nie uwzględnia mechanizmów ograniczających emisję promieniowania SAR, stosowanych przez firmę z Cupertino. Mimo to Apple nie zamierza walczyć, tylko dostosuje się do oczekiwań.