Lenovo ThinkPad X1 Fold grafika
Źródło: Materiały prasowe Lenovo

Lenovo ThinkPad X1 Fold stanie w szranki z ASUSEM Zenbook 17 Fold OLED. Może wygrać ceną

Kiedy patrzę teraz na Lenovo ThinkPad X1 Fold nowej generacji, widzę, że wczorajsza wizja przyszłości z tego typu urządzeniami nadejdzie o wiele szybciej, niż mi się wydawało.

Składak w wersji XL

Jeżeli nie do końca jeszcze rozumiecie, o co chodzi, to już tłumaczę. Tajwańczycy z ASUSA pokazali wczoraj Zenbooka 17 Fold OLED. Sprzęt ten łączy cechy wielu urządzeń w jednej konstrukcji – komputera osobistego, laptopa, tabletu i dużego czytnika. Patrząc na grafiki reklamowe myślałem, że na zaostrzenie się konkurencji w tym segmencie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Jakież jest moje zdziwienie, że nie minęły nawet 24 godziny, a Lenovo już proponuje coś podobnego – model ThinkPad X1 Fold.

Lenovo ThinkPad X1 Fold
Źródło: Lenovo

Oczywiście oddając cesarzowi to, co cesarskie – Lenovo i poprzednia generacja Thinkpada X1 Fold były reklamowane jako pierwszy składany komputer, więc nie ma tutaj mowy, żeby Tajwańczyków uznać za pionierów. Mniejsza o to. Co zatem czeka nas w nowej generacji składaków od Lenovo?

Przede wszystkim ekran urósł z mocno kompaktowych 13 cali do 16-calowego panelu, co z pewnością wpłynie na komfort podczas dłuższej pracy. Przy okazji obudowa oraz ramki schudły o ~25%, dzięki czemu sprzęt wydaje się mniej ociężały. Na szczęście wymiary nie wpłynęły na zastosowaną technologię. Możemy więc liczyć na mobilne procesory Intel Core 12. generacji (w tym najmocniejsze i7-ki) oraz GPU Intel Iris Xe. Do tego dysk SSD o pojemności 1 TB oraz maksymalnie 32 GB RAM LPDDR5. Do pracy i okazyjnego grania jak znalazł.

Lenovo ThinkPad X1 Fold – hybryda, na którą warto czekać

W materiale prasowym Lenovo wspomina również o nowej klawiaturze, wyposażonej w trackpad i duży touchpad, którą możemy wykorzystać na dwa sposoby – obok ekranu, lub mocując ją magnetycznie do dolnej części wyświetlacza, uzyskując w ten sposób 12-calową przestrzeń roboczą z prawdziwą klawiaturą. Inną opcją sterowania urządzeniem jest opcjonalny rysik, korzystający z protokołów Wacom, który można magnetycznie przymocować do tej hybrydy.

Firma nie zapomniała też co nieco wspomnieć o wyświetlaczu oraz rozwiązaniach audio. W przypadku tego pierwszego mamy oczywiście do czynienia z matrycą OLED. Rozdzielczość wynosi 2024×2560 pikseli, jasność sięga 600 nitów w trybie HDR, dodatkowo kolorystyka pokrywa się w 100% z paletą DCI-P3, a ekran wspiera Dolby Vision. Specjaliści od dźwięku i wideo wspomniani są również przy głośnikach korzystających z technologii Dolby Atmos czy mikrofonu obsługującego Dolby Voice.

Niestety Lenovo poskąpiło trochę na akumulatorach. Podstawowa konfiguracja oddaje do dyspozycji zaledwie 48-watogodzinną baterię, co nie przełoży się na długi czas pracy z dala od gniazdka. Na szczęście laptop obsługuje szybkie ładowanie o mocy 65 W, więc żwawe podładowanie akumulatora w trakcie podróży będzie jak najbardziej możliwe.

Z innych, dodatkowych technologii warto wspomnieć o module 5G oraz ekologicznej stronie ThinkPad X1 Fold. Pokrywę urządzenia wykonano w całości z włókien PET z recyklingu, a udział plastiku z odzysku w produkcji pokrywy głośników, baterii czy ładowarki wynosi co najmniej 97% w pierwszych dwóch przypadkach i co najmniej 90% przy zasilaczu.

Lenovo ThinkPad X1 Fold grafika
Źródło: Lenovo

Kiedy możecie spodziewać się rynkowego debiutu hybrydy od Lenovo? Podobnie jak Zenbooka od ASUSA, czyli w ostatnim kwartale 2022 roku. W przypadku ThinkPada cena za urządzenie nie jest na szczęście aż tak przerażająca. Cny najtańszych konfiguracji zaczynają się od 2499 dolarów, co daje nam startową kwotę ~11750 złotych. Możliwe, że technologia za kilka lat spowszednieje i wkrótce zobaczymy urządzenia za połowę tej kwoty. Taką mam przynajmniej nadzieję.