Samsung Galaxy Note 20 (fot. Tabletowo)

Samsung się pomylił – klienci nie kupili zastępstwa dla Galaxy Note, dlatego będzie nowy, prawdziwy Notatnik, ale…

Samsung zdecydował się przenieść funkcje znane z serii Galaxy Note do smartfonów z innych linii i zdawał się wierzyć, że pomysł „chwyci”. Wygląda na to, że najwyraźniej się przeliczył – decyzje zakupowe klientów podobno zmusiły go do tego, aby nowy Galaxy Note jednak pojawił się na rynku.

Brak rodziny Galaxy Note na rynku to trudny do wyobrażenia scenariusz

Seria Galaxy Note w pełni zasłużyła na miano legendarnej, ponieważ nie tylko wyznaczyła nowy kierunek rozwoju smartfonów, ale też dlatego, że – pomimo dekady obecności na rynku – nadal nie doczekała się godnej konkurencji. No, może poza Inifnix Note 6, który był naprawdę atrakcyjną alternatywą, wręcz najciekawszą, jaka pojawiła się w sprzedaży w ciągu minionych dziesięciu lat.

Niestety, ku naszemu zaskoczeniu, zaczęło się mówić, że nowy Galaxy Note może nigdy nie zadebiutować. Trudno było w to uwierzyć, ale na szczęście sam Samsung dał (w końcu) do zrozumienia, że nie zamierza uśmiercać tej rodziny. Jednocześnie nie dał nadziei na jego rychłą premierę, co pozostawiało otwartą furtkę do tego, aby jednak zacząć mówić o smartfonach z serii Galaxy Note w czasie przeszłym.

Nowy Galaxy Note powstanie, bo Samsung się przeliczył (fot. Tabletowo.pl)
Samsung Galaxy Note 20 (fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl)

Tym bardziej, że Notatniki przestały być jedynymi smartfonami Samsunga, które obsługują rysik S Pen. Aktualnie jest on dostępny jako opcjonalne akcesorium do Galaxy S21 Ultra, a wkrótce będą mogli z niego korzystać również posiadacze Galaxy Z Fold 3 (a także – być może – Galaxy Z Flip 3).

Niestety, zarówno jeden, jak i drugi (oraz potencjalnie też trzeci) nie są „prawdziwą” alternatywą dla smartfonów z serii Galaxy Note, ponieważ nie (za)oferują slotu na rysik S Pen – w przypadku Galaxy S21 Ultra stylus trzeba chować do dedykowanego etui, które znacznie powiększa gabaryty całej konstrukcji. Dla wielu osób nie jest to wygodne, a podobnie zapewne będzie również z kolejnymi nie-Notatnikami.

Będzie nowy Galaxy Note, bo Samsung się przeliczył

Producenci często zdają się wiedzieć lepiej, ale najwyraźniej w tym przypadku Samsung się pomylił. Jak donosi jeden z użytkowników Twittera, w siedzibie południowokoreańskiego producenta trwają dyskusje, które finalnie mogą doprowadzić do tego, że nowy Galaxy Note pojawi się na rynku.

Samsung bowiem rzekomo nie jest zadowolony z wyników sprzedażowych Galaxy S21 Ultra, który przecież miał połączyć to, co najlepsze w seriach Galaxy S i Galaxy Note. W związku z tym, ze strategicznego punktu widzenia, nowy Galaxy Note powinien zadebiutować na rynku, jednak jest już za późno, aby pojawił się na nim w tym roku.

Należy się spodziewać, że nowy Galaxy Note zostanie zaprezentowany w 2022 roku, aczkolwiek jednocześnie nie wiadomo, czy to oznacza rezygnację z zapewniania wsparcia dla obsługi rysikiem S Pen w smartfonach z innych linii. Wydaje się prawdopodobne, że Samsung będzie kontynuował tę strategię, gdyż raczej nie powinno to zaszkodzić sprzedaży pozostałych flagowców.

A klienci koniec końców tylko na tym zyskają, bo będą mieli większy wybór.