mężczyzna złość cierpienie
(fot. Andrea Piacquadio / pexels.com)

Jeśli iPhone 15 Pro ma dostać 8 GB RAM w ten sposób, to Apple zrobi coś naprawdę głupiego

Jeśli Apple zastosuje taką politykę w przypadku iPhone’a 15 Pro, to zdecydowanie będzie to jeden z głupszych pomysłów w historii firmy. Pojawiły się bowiem informacje, że może postąpić jak producenci smartfonów z Androidem, co w jej przypadku byłoby nie lada ewenementem.

iPhone 15 Pro będzie miał 6 czy 8 GB RAM? Możliwe, że tyle i tyle

Początkowe informacje wskazywały, że Apple w tym roku doda 2 GB RAM w modelach z linii Pro. Oznaczałoby to, że iPhone 15 Pro i 15 Pro Max zostałyby wyposażone w 8 GB RAM. Niestety, świeższe przecieki wskazują na pozostaniu przy 6 GB RAM. Co jednak powiecie na to, że zarówno pierwsze, jak i te późniejsze były prawdziwe, ale niezbyt precyzyjne?

iPhone 14 Pro Dynamic Island
W modelach 14 Pro do dyspozycji mamy 6 GB RAM (fot. Apple)

Według najnowszych rewelacji, Apple testowało nowe iPhone’y w dwóch wersjach – pierwszą z 6 GB RAM, a drugą z 8 GB RAM. Obie koncepcje miały jednak nie zostać odrzucone, a przerodziły się w pomysł zasługujący na sporą naganę. Jasne, takie podejście znamy już ze smartfonów z Androidem, ale nie wyobrażam sobie tego samego w przypadku urządzeń z Cupertino.

Okazuje się, że iPhone 15 Pro i 15 Pro Max mogą zadebiutować w wersjach, które będą różnić się nie tylko ilością przestrzeni na pliki użytkownika, ale również dostępną pamięcią operacyjną. W tańszych wariantach mielibyśmy do dyspozycji 6 GB RAM, a w tych droższych już 8 GB RAM. Jak z pewnością wiecie, więcej RAM to wyższy komfort pracy, zwłaszcza w rozbudowanych aplikacjach lub przy wielozadaniowości.

Brzmi absurdalnie, ale nie należy wykluczać tego scenariusza

Jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłbym, że firma Tima Cooka zdecyduje się na montowanie procesorów o generację starszych w podstawowych iPhone’ach z głównej linii. W końcu przez wiele lat, niezależnie od tego, na jaką wersję się zdecydowaliśmy, na pokładzie znajdował się ten sam układ. Natomiast teraz, jeśli chcemy najnowszy SoC, to musimy sięgnąć po modele z rodziny Pro.

Patrząc na opisaną zmianę polityki w kwestii procesorów, a także na ewentualny zamiar zachęcenia klientów do kupna droższych wersji, nie byłbym naprawdę mocno zaskoczony, gdyby iPhone 15 Pro 256 GB dostał 6 GB RAM, a model z 1 TB już 8 GB RAM. Mam jednak nadzieję, że ten scenariusz nie wejdzie w życie. Proszę drogie Apple, nie idź drogą znaną ze smartfonów z Androidem! Przypominam, że tegoroczne smartfony z Cupertino mają podobno zostać pokazane już 12 lub 13 września.